Każdego dnia ma miejsce podobna scena: około 7 rano nauczyciel Ángel Carrasco bierze na plecy siedmiu swoich uczniów i pomaga im przejść przez rzekę. Wszystko po to, aby wszyscy uczniowie bezpiecznie dotarli do szkoły.
Szkoła, w której uczy Ángel, znajduje się w Arequipie w Peru, na wsi, w regionie z licznymi naturalnym przeszkodami. Ponieważ na rzece San Juan nie ma mostu, uczniowie muszą przejść przez wodę, aby dotrzeć do szkoły. A to niebezpieczne dla dzieci. Dlatego nauczyciel zaproponował, że będzie przenosił swoich uczniów.
W rozmowie z lokalną prasą Carrasco powiedział, że woda czasami sięga mu do pasa. W dniach, w których prąd rzeki jest silniejszy, wszyscy muszą trzymać się lin. „Jest to doświadczenie, z którego się cieszę, ponieważ rodzice starają się, aby ich dzieci się uczyły. Jestem ojcem dwójki dzieci i nie chciałbym, aby nie mogli się uczyć z powodu takich czynników, jak pogoda” – wyjaśnił Ángel Carrasco.
Nauczyciel podjął się przenoszenia uczniów na plecach przez rzekę po tym, jak zauważył, że z powodu niebezpiecznej przeprawy opuścili oni wiele zajęć. Wielu rodziców nie może towarzyszyć swoim dzieciom, ponieważ pracują od samego rana.
Jeszcze więcej wyzwań, ale i motywacji
Po przekroczeniu rzeki nauczyciel i uczniowie mają przed sobą inne wyzwania. Szkoła, do której uczęszczają, nie ma łazienki ani wody. Jest tam tylko prąd. Ale edukacja jest dla nich ważniejsza i sprawia, że mimo wszystko mają motywację do pracy.
W rzeczywistości duża część tej motywacji pochodzi od Ángela Carrasco, nauczyciela-bohatera, który wie, że jego działanie często musi wykraczać poza ściany klasy.