Warto znać tych kilka podstawowych faktów historycznych na jej temat:
1Geneza Zbrodni Katyńskiej
17 września 1939 r. Sowieci wkroczyli do Polski, zadając nam decydujący cios i uniemożliwiając skuteczną obronę. Do niewoli sowieckiej trafiło ok. 250 tys. żołnierzy. Jesienią 1939 r. władze radzieckie podjęły decyzję o utworzeniu specjalnych obozów dla oficerów i zwolnieniu szeregowców oraz podoficerów z niewoli. Obozy te utworzone zostały w Starobielsku i Kozielsku oraz w Ostaszkowie. Ten ostatni przeznaczono głównie dla funkcjonariuszy policji, Korpusu Ochrony Pogranicza i służb więziennych.
Wobec nieugiętej postawy jeńców, „nierokującej poprawy”, 2 marca 1940 r. Ławrentij Beria zaproponował Józefowi Stalinowi rozstrzelanie więźniów z obozów jenieckich. W przesłanej mu notatce zawierającej tę propozycję, pojawiła się też informacja o ponad 18,5 tys. więźniów z zachodniej Ukrainy i Białorusi, z których ponad 10 tys. stanowili Polacy. Podczas narady 5 marca 1940 r. zadecydowano o losie jeńców. Kilka dni później Beria wydał tajny rozkaz „o rozładowaniu więzień”. 3 kwietnia 1940 r. z obozu w Kozielsku wyruszył pierwszy transport jeńców kierowanych na egzekucję do Katynia.
2Motywy zbrodni
Najczęściej pojawiającym się poglądem na temat motywu popełnienia zbrodni katyńskiej jest osobista zemsta Józefa Stalina za klęskę bolszewików w 1920 r. Wielu historyków kwestionuje jednak tę tezę, wskazując raczej na chęć zniszczenia znacznej części polskiej inteligencji i kadry dowódczej armii, co miałoby uniemożliwić odrodzenie się w przyszłości Polski i jej wojska. Podobną akcję wyniszczającą polską inteligencję prowadzili Niemcy na terytorium okupowanej Polski.
3Przebieg zbrodni
Przeprowadzenie masowego morderstwa tak wielkiej liczby więźniów nie było procesem „łatwym”. Z poszczególnych obozów wyruszały konwoje (kolejowe i samochodowe) do miejsc egzekucji. Dla więźniów obozu w Kozielsku miejscem egzekucji był ośrodek wypoczynkowy NKWD w Katyniu pod Smoleńskiem, dla więźniów ze Starobielska – Charków, natomiast dla więźniów z Ostaszkowa – Twer.
Poza więźniami z obozów jenieckich zamordowano także około 7,3 tys. Polaków z terytorium Ukrainy (w Kijowie) i Białorusi (w Mińsku). Więźniom odczytywano „wyrok” i zabijano strzałem w tył głowy. Stąd później podobny sposób rozstrzeliwania nazwano „metodą katyńską”. Po egzekucji ciała wrzucano do zbiorowych dołów.
4Dlaczego 13 kwietnia jest Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej?
22 czerwca 1941 r. Niemcy zerwały sojusz i zaatakowały Związek Radziecki. W tym czasie z wielu źródeł otrzymywali informacje o odnajdywaniu w lesie katyńskim ciał oraz przedmiotów należących do ofiar. Jednak na prace ekshumacyjne przy współpracy Międzynarodowego Czerwonego Krzyża zdecydowali się dopiero w lutym 1943 r.
13 kwietnia 1943 r. radio berlińskie nadało komunikat o odnalezieniu w Lesie Katyńskim zwłok polskich oficerów. Ujawnienie zbrodni miało uderzyć w sojusz aliantów z ZSRR. Doprowadziło ono do zerwania stosunków dyplomatycznych między władzami sowieckimi a rządem RP na uchodźstwie. Największe państwa koalicji, za cenę zachowania sojuszu z ZSRR, nie podjęły jednak znaczących działań.
Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej ustanowił Sejm RP 14 listopada 2007 r. jako święto państwowe, dla uczczenia pamięci wszystkich wymordowanych przez NKWD na mocy wspomnianej decyzji naczelnych władz ZSRR. Datę święta ustalono na 13 kwietnia – rocznicę podania informacji przez radio berlińskie.
5Kłamstwo katyńskie
„Kłamstwo katyńskie” – to termin, który w kontekście tej zbrodni ma wiele znaczeń. Pierwsze kłamstwo związane było z odsyłaniem przez sowietów korespondencji przychodzącej do obozów jenieckich. Odsyłano ją z adnotacją, że w danym obozie „nie ma takiego jeńca”.
Kolejna odsłona kłamstwa katyńskiego miała miejsce po zawarciu układu Sikorski–Majski (30 lipca 1941 r.), dzięki któremu powstała polska armia w ZSRR, pod dowództwem gen. Władysława Andersa. Do formowanej armii nie trafiali żadni oficerowie, co szybko zostało zauważone. W grudniu 1941 r. Józef Stalin na pytanie gen. Władysława Sikorskiego o zaginionych odpowiedział: „uciekli do Mandżurii”.
Kolejny kształt kłamstwo przybrało, gdy Niemcy wiosną 1943 r. powiadomili świat o zbrodni w Lesie Katyńskim. Sowieci ogłosili, że polscy jeńcy, „wpadli w ręce niemieckich katów faszystowskich w lecie 1941 r., po wycofaniu się wojsk sowieckich z rejonu Smoleńska”.
Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Rządem RP kłamstwo katyńskie otworzyło możliwość powołania w Moskwie nowego, prosowieckiego ośrodka politycznego, przygotowywanego do objęcia władzy w Polsce. Narracja o zbrodni dokonanej przez Niemców była także propagowana w oficjalnym nurcie w PRL, wbrew powszechnej świadomości Polaków. Utarło się, że „kłamstwo katyńskie stanowi mit założycielski PRL”.
Kolejny wymiar kłamstwa katyńskiego został uchwycony w badaniach polskich archeologów pracujących w miejscu zbrodni w latach 90. Okazało się, że teren był wielokrotnie naruszany.
W niektórych grobach odnaleziono sfabrykowane przez Rosjan dokumenty, mające wskazywać na Niemców jako sprawców zbrodni. Na ich podstawie (a także spreparowanych zeznań świadków) sowiecka komisja kierowana przez prof. Nikołaja Burdenkę "potwierdziła" – sformułowaną wcześniej propagandową tezę – jakoby oficerowie polscy zginęli jesienią 1941 r. z rąk Niemców. Raport Burdenki przez długie lata służył uzasadnianiu kłamstwa katyńskiego. Rosjanie do 1990 r., wbrew oczywistym dowodom, utrzymywali, że zbrodni w Katyniu i innych miejscach dokonali Niemcy.
6Zbrodnia Katyńska w liczbach
Łączna liczba ofiar wyniosła prawie 22 tys. osób. W tym przeszło 14,5 tys. z trzech obozów specjalnych NKWD i 7 305 osób z więzień tzw. Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy. Zginęli nie tylko oficerowie służby czynnej, ale także rezerwiści powołani na czas wojny do obrony kraju, wykonujący na co dzień zawody niezwiązane z wojskiem.
Wśród ofiar znalazło się 18 generałów, 350 pułkowników i podpułkowników, tysiące oficerów niższych rang (majorów, kapitanów, poruczników i podporuczników), 6 000 policjantów i funkcjonariuszy innych służb mundurowych, 900 lekarzy i farmaceutów, dyrektorów klinik i ordynatorów oddziałów szpitalnych, 1 040 nauczycieli szkół średnich i powszechnych, 107 naukowców i wykładowców wyższych uczelni, ponad 700 prawników, 700 inżynierów, przemysłowców i wynalazców, kilkudziesięciu duchownych. Wśród zamordowanych byli także artyści, sportowcy, intelektualiści i urzędnicy.