Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
"Fala życzliwości, jaka mnie spotkała od Was, absolutnie mnie przerosła i w tych trudnych chwilach była silnym oparciem. Brakuje mi słów, by wyrazić wdzięczność za to wszystko" – napisał dziś (24.11) Tomasz Samołyk na swoim profilu na Facebooku.
Na załączonym do wpisu nowym filmie ewangelizator przyznaje również, iż sytuacja, jaka go spotkała, uświadomiła mu, jak bardzo stał się "zachłanny", jeśli idzie o chęć ciągłego śrubowania liczby wyświetleń i subskrypcji. Z odpowiedzią przyszło mu wówczas słowo wygłoszone przez jednego z kapłanów. Co takiego usłyszał Tomek w trakcie nabożeństwa? Posłuchajcie sami:
Ewangelizator, korzystając z okazji, radzi również swoim odbiorcom przywiązywanie wagi do własnego bezpieczeństwa w sieci. Dziękuje także wszystkim, którzy zaoferowali mu pomoc w odzyskaniu dostępu do profilu.
Przejęty przez hakerów kanał "Tomasz Samołyk" zniknął z YouTube'a w niedzielę (20.11). Profil gromadzi obecnie ok. 102 tys. subskrybentów. Najpopularniejsze z umieszczonych na nim nagrań wyświetliło ponad 200 tys. osób. W swoich filmach Samołyk omawia z katolickiej perspektywy zachodzące w Polsce wydarzenia, rozmawia również z ludźmi zajmującymi się m.in. pomocą potrzebującym.