„Pomódl się za mojego zastrzelonego kuzyna”. Dzieci ocalałe z masakry w Uvalde napisały listy do papieża

Pomysłodawczynią napisania przez ocalałe z masakry dzieci listów do papieża była sercanka, s. Maria Luisa Aldape, pracująca jako szkolna bibliotekarka. „Zaprosiliśmy dzieci, aby napisały do ​​Ciebie i podzieliły się z Tobą swoim bólem i nadziejami na przyszłość. Niektóre noszą blizny na ciele, a wszystkie w sercach” – tymi słowami zakonnica zwróciła się do Franciszka we wprowadzeniu do korespondencji.

W listach dzieci piszą o swoim bólu, ale też o pokładanych nadziejach. Jeden z uczniów, Noah, ranny w trakcie strzelaniny, napisać miał, iż w nowej szkole czuje się "kochany i bezpieczny". "Pomódl się, proszę, za mojego zastrzelonego kuzyna" – poprosił kolejny. "Proszę, pomódl się za moją przyjaciółkę, Fez. Była zabawna. Bawiłyśmy się razem na trampolinie. Teraz jest z Jezusem" – napisała z kolei jedna z uczennic.

W ostatnią środę (26.10) archidiecezja San Antonio poinformowała, iż Stolica Apostolska odpowiedziała na korespondencję. „Jego Świątobliwość będzie pamiętał o uczniach, ich rodzinach i wszystkich cierpiących z powodu niedawnego aktu przemocy w Uvalde. Każdego z nich powierzając opiece Maryi, Matki Kościoła, Jego Świątobliwość udziela swego błogosławieństwa” – czytamy w odpowiedzi.

Listy od uczniów trafiły do Watykanu za pośrednictwem kościelnej organizacji charytatywnej Catholic Extension i kard. Blase Cupicha z Chicago. Catholic Extension, zajmująca się pomocą potrzebującym na terenie USA, wyodrębniła też fundusz stypendialny na rzecz ocalałych z masakry dzieci.

Do strzelaniny w szkole podstawowej Robb Elementary School w Uvalde (st. Teksas, USA) doszło 24 maja br. Uzbrojony w karabinek 18-letni Salvador Ramos otworzył ogień do przebywających w placówce osób, zabijając 19 uczniów i 2 nauczycieli. 18 kolejnych osób zostało rannych, w tym wiele ciężko. Napastnik poniósł następnie śmierć w wymianie ognia z policją.

Kościół katolicki pomaga ofiarom masakry i ich rodzinom w zasadzie od dnia, w którym doszło do zdarzenia. Sąsiadująca ze szkołą parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa stała się wówczas swoistym centrum zarządzania kryzysowego. Koordynowano w niej płynącą do poszkodowanych pomocą rzeczową, materialną i psychologiczną.

Szerokim echem odbiły się także świadectwa wiary, jakie dały niektóre ofiary masakry. Szczególnie głośno był m.in. o nauczycielu Arnulfo Reyesie, który własnym ciałem osłaniał dzieci przed kulami. Porusza również ostatni nagrany przez jedną z zamordowanych uczennic filmik. „Kiedy umrzemy, będziemy z Jezusem” – mówiła 9-letnia Ellie Garcia.