separateurCreated with Sketch.

Do kościoła wszedł enkawudzista i wycelował w obraz Matki Bożej. Ateista stanął w obronie Maryi!

Sanktuarium Matki Bożej Murachowskiej
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
CREDO - 23.09.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Kiedy w czasie sowieckich prześladowań do kościoła w Murafie wszedł enkawudzista, wziął broń i wycelował w obraz Matki Bożej, przewodniczący rady wiejskiej (choć sam był ateistą) stanął między nim a obrazem i powiedział: „Najpierw strzelaj do mnie”. Cudowny obraz Matki Bożej z Murafy zachował się do dziś. A 15 sierpnia 2022 r. ustanowiono tutaj sanktuarium.

Tutejszy kościół parafialny ma bardzo bogatą historię. Jest jednym z nielicznych w Ukrainie, który był (z wyjątkiem zaledwie kilku lat) otwarty podczas trwania bezbożnego reżimu komunistycznego. Z Murafą są ściśle związane nazwiska księży, którzy nie dali się złamać w obozach sowieckich, odważnie przekazywali ludziom Słowo Boże i wnieśli znaczący wkład w sprawę zachowania wiary katolickiej na terenach ZSRR. Byli nimi Martynian Wojciech Darzycki i „patriarcha Podola" Antoni Chomicki.

Ustanowienie Sanktuarium Matki Bożej Murachowskiej

Uroczystą mszę św. koncelebrowali: bp Leon Dubrawski, pochodzący z Murafy biskup emeryt diecezji odesko-symferopolskiej Bronisław Bernacki, były proboszcz miejscowej parafii, a także liczni księża z różnych parafii z terenu diecezji.

Na uroczystościach były także obecne lokalne władze oraz goście z Polski (w tym TV Polonia). Kanclerz kurii ks. Paweł Basisty odczytał Dekret o ustanowieniu Sanktuarium Matki Bożej Murachowskiej, po czym biskup ordynariusz i proboszcz podpisali na ołtarzu statut sanktuarium.

Zgodnie ze statutem, kustoszowi sanktuarium (został nim mianowany ks. Józef Pawluk) powierzono obowiązek codziennego uwielbiania Pana przed obrazem Matki Boskiej Murachowskiej. Przynajmniej raz w miesiącu ma być odprawiona msza św. w intencji diecezji, jej biskupa i duszpasterzy; odczytywane modlitwy na cześć Matki Bożej z Murafy, a także zapewniane wiernym i pielgrzymom wszelkich środków niezbędnych do zbawienia, poprzez gorliwe głoszenie Słowa Bożego i udzielanie sakramentów (zwłaszcza sakramentów pokuty i pojednania).

Uczestnicy uroczystości we wspólnej modlitwie polecali Bogu Ojca Świętego Franciszka; prosili o dar pokoju i pomyślności dla Ukrainy; o dar odwagi i woli oraz o szczęśliwy powrót do domu wszystkich obrońców, zwłaszcza mieszkańców Murafy; za żeńskie zgromadzenia monastyczne; za zmarłych; o wszystkie niezbędne łaski dla wszystkich obecnych. 

Po mszy św. biskup ordynariusz odczytał Akt Poświęcenia Najświętszej Maryi Pannie, a bp Bronisław Bernacki wygłosił do zgromadzonych na uroczystości krótkie przemówienie: „W niebie Joachim Potocki, założyciel tej świątyni, dołącza do naszej uroczystości. Dołącza do nas cała konfederacja barska, która zadbała o zachowanie wiary na tej ziemi. Także proboszcz tej parafii w latach 30. XX w. ks. Wiktor Stroczyński, zastrzelony przez bolszewików. Dołączają do nas wszyscy, którzy modlili się tutaj przez cały czas”. Ksiądz biskup życzył wszystkim, aby zachowali wiarę przodków, byli wierni Kościołowi, posłuszni biskupom i pasterzom, których wyznaczą, i zapewnił, że Matka Boża wyprosi dla nich wszelkie niezbędne łaski.  

„Najpierw strzelaj do mnie”

Pani Hałyna Mular podzieliła się świadectwem działania Boga w życiu swojej rodziny. Jej ojciec, Mychajło Bobrowycki, pochodził z rodziny prawosławnej i w latach 30. ubiegłego wieku, piastując stanowisko przewodniczącego rady wiejskiej, uważał się za ateistę.

Kiedy pod koniec lat 30. odebrano kościół wiernym i urządzono w nim spichlerz, pan Mychajło zrobił wszystko, co w jego mocy, aby nic z kościoła nie zginęło. A kiedy enkawudzista wszedł do świątyni i zapytawszy o ikonę Matki Bożej, wziął broń i wycelował w obraz, pan Mychajło stanął między nim a obrazem i powiedział: „Najpierw strzelaj do mnie”. Enkawudzista nie strzelił ani do obrazu, ani do Bobrowyckiego.

Na zakończenie pani Hałyna podsumowała, że ​​po tym wydarzeniu zarówno ona, jak i jej matka długo i gorąco modliły się o nawrócenie ojca i męża. Bóg wysłuchał ich modlitw i pewnego razu pan Mychajło powiedział: „Chcę być taki jak wy”. Swoje ziemskie życie zakończył w wieku 89 lat w jedności z Kościołem katolickim i zgodnie ze swoim życzeniem został pochowany na cmentarzu katolickim.

Tekst i zdjęcia pochodzą z portalu ukraińskiego CREDO i zostały opublikowane na Aleteia.pl za zgodą redakcji CREDO.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.