separateurCreated with Sketch.

9-miesięczny Felek zabity zastrzykiem w serce. Prawo do życia staje się w Polsce fikcją

Aborcja 9-miesiącznego dziecka w szpitalu w Oleśnicy
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tomasz Rowiński - publikacja 06.04.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wstrząsająca historia 9-miesięcznego Felka, który zginął w wyniku aborcji w szpitalu w Oleśnicy, ponownie otwiera debatę na temat ochrony życia w Polsce.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Fundacja Pro-Prawo do Życia alarmuje, że chłopiec został uśmiercony przez zastrzyk z chlorku potasu, mimo że w innym szpitalu proponowano rozwiązanie ciąży poprzez cesarskie cięcie i objęcie noworodka specjalistyczną opieką lekarską.

Czy rzeczywiście chodzi o "prawo wyboru"?

Tragedia Felka pokazuje brutalną rzeczywistość działań organizacji aborcyjnych. Jak informuje Fundacja Pro-Prawo do Życia, jego matka trafiła najpierw do szpitala w Łodzi, gdzie lekarze zgodnie z prawem zaproponowali zakończenie ciąży poprzez cesarskie cięcie. Oznaczałoby to narodziny dziecka i możliwość podjęcia leczenia. Chłopiec cierpiał na łamliwość kości. Jednak kobieta, pod wpływem aktywistów proaborcyjnych, udała się do szpitala w Oleśnicy – największego ośrodka aborcyjnego w Polsce – gdzie doszło do uśmiercenia Felka. Kobieta miała zażądać zabicia dziecka powołując się na to, że ciąża zagraża jej samej.

Jak wyjaśnia Mariusz Dzierżawski z Fundacji Pro-Prawo do Życia: „Nie dokonano zakończenia ciąży. Dokonano intencjonalnego, świadomego i celowego zabójstwa 9-miesięcznego dziecka.”

Gdzie podziało się sumienie lekarzy?

Lekarze w szpitalu w Łodzi wykazali się wrażliwością i profesjonalizmem – chcieli nie tylko pomóc matce, ale także uratować życie jej dziecka. Prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników prof. Piotr Sieroszewski wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że zaproponowano matce cesarskie cięcie i objęcie noworodka specjalistyczną terapią. Jego słowa są jednoznaczne: „Nasza decyzja nie była podyktowana subiektywnymi przekonaniami personelu medycznego czy też uprzedzeniami do kobiet, lecz obiektywną sytuacją prawną, a przede wszystkim możliwością sprawdzonej i stosowanej terapii pourodzeniowej.”

Tymczasem w Oleśnicy Felek nie dostał nawet szansy na życie.

Aborcja w Polsce – fikcja prawnej ochrony życia

Tragiczna historia Felka jest dowodem na to, że w Polsce na dziś nie ma skutecznej ochrony życia ludzkiego w jego prenatalnej fazie. Właściwie należałoby powiedzieć, że sytuacja się pogarsza. Choć polskie prawo nie dopuszcza aborcji poza szczególnymi sytuacjami, organizacje proaborcyjne realnie wpływają na decyzje lekarzy i kobiet proponując rozszerzającą interpretację prawa.

Wytyczne, jakie kilka miesięcy temu ogłosił rząd, zezwalające na aborcję nawet w przypadku trudności psychicznych matki stwierdzonych tylko przez jednego lekarza, pozwalają sądzić, że istnieje przyzwolenie władz na tego rodzaju praktyki.

Fundacja Pro-Prawo do Życia od lat alarmuje o brutalnych metodach stosowanych w szpitalu w Oleśnicy, gdzie dzieci w trzecim trymestrze ciąży zabija się poprzez zastrzyk z chlorku potasu, a młodsze rozrywa na kawałki metodą próżniową.

Milczenie nie jest rozwiązaniem

Historia Felka poruszyła sumienia wielu Polaków. Nie jest to dziwne. Nikt z nas nie może przechodzić obojętnie wobec faktu, że w publicznych szpitalach uśmierca się nienarodzone dzieci.

Obecna sytuacja polityczna pokazuje, że konieczna jest intensywna walka o prawdziwą ochronę życia i prawdziwą pomoc dla kobiet w trudnych sytuacjach.

Nie można pozwolić, by kolejne dzieci podzieliły los Felka. Jego śmierć powinna być wołaniem o przebudzenie naszego społeczeństwa i - gdy tylko będzie to możliwe - uszczelnienie systemu prawnego, który ma obowiązek chronić najsłabszych.

Jeśli chcesz opowiedzieć się za Polską, które respektuje godność każdego człowieka, także tego najmłodszego, jeszcze nie narodzonego możesz przyjść na Narodowy Marsz Życia - 27 kwietnia 2025, 12.30. Start z placu Zamkowego w Warszawie.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!