Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Reportaż przedstawiający historię obchodzącego pierwsze urodziny Stasia wyemitowała w poniedziałek (10.10) stacja TVN24. W obliczu pozostawienia chłopca przez rodziców w szpitalu i braku dalszego zainteresowania jego losem sąd odebrał im prawa rodzicielskie. Wraz z tą decyzją maluch został wpisany na listę dzieci oczekujących na adopcję. Przebywa na niej od pół roku.
"Reakcji nie ma żadnej. Nie mamy żadnej zwrotnej informacji z ośrodka adopcyjnego, że ktoś się nim zainteresował" - wyjaśniła na antenie prof. Jolanta Sykut-Cegielska z Instytutu Matki i Dziecka.
Prawdopodobną przeszkodą na drodze do adopcji chłopca pozostają dla wielu rodzin jego problemy zdrowotne. Staś cierpi bowiem z powodu choroby metabolicznej o podłożu genetycznym. Z tego względu maluch rozwija się wolniej niż inne dzieci, musi też być czasowo karmiony przy użyciu sondy.
"Zgodnie z opinią psychologa, ale też naszą, pielęgniarek i lekarzy, którzy się nim opiekują, widzimy, że on ma niesamowicie duży potencjał. Mamy inne dzieci z tą samą chorobą, które mają szansę na naprawdę dobry rozwój" - zaznacza prof. Sykut-Cegielska. Aby jednak Staś mógł się rozwijać, potrzebuje kochającego domu, w którym otoczono by go opieką.
"Pielęgniarki, salowe, lekarze, wszyscy składamy się na jego ubranka, na jego zabawki. Nie brakuje mu niczego materialnie. Brakuje mu natomiast takiej osoby, która będzie tylko dla niego" - podkreśla pielęgniarka oddziałowa z Instytutu, Małgorzata Przybylska.
Szczegółowych informacji nt. możliwości adopcji Stasia udziela Klinika Pediatrii i Wrodzonych Wad Metabolicznych Instytutu Matki i Dziecka pod numerem telefonu: 22 32-77-308 (osoba kontaktowa: Małgorzata Przybylska).