Sama kampania promować miała produkty bezmięsne dostępne w ofercie sieci. Na rozmieszczonych na terenie Hiszpanii billboardach widniały takie hasła jak: "Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy. Bo nie zawiera mięsa. W 100% wegetariański" oraz nawiązujące do Księgi Rodzaju: "Ciało z mego ciała", gdzie słowo "ciało" zostało przekreślone i zastąpione słowem "warzywo".
Prowokacyjna, przeprowadzona w szczególnym czasie Wielkiego Tygodnia kampania wywołała liczne głosy oburzenia wśród hiszpańskich katolików, którzy stanowią ok. 60% mieszkańców kraju. Wielu z nich nawoływało w mediach społecznościowych do bojkotu Burger Kinga, popularyzując hasztag #boicottBurgerKing.
Szyderczą kampanię w uszczypliwy sposób skomentował również m.in. ordynariusz diecezji Orihuela-Alicante, bp José Ignacio Munilla. "Najwyraźniej utrata smaku kulinarnego i brak szacunku dla uczuć religijnych idą w parze" – napisał na Twitterze duchowny.
W odpowiedzi na narastający kryzys wizerunkowy hiszpański oddział Burger Kinga wystosował wreszcie w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego oficjalne przeprosiny. "Przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się urażeni naszą kampanią mającą na celu promocję naszych produktów warzywnych w Wielkim Tygodniu. Naszą intencją nigdy nie było obrażanie kogokolwiek, zdecydowaliśmy więc o natychmiastowym zakończeniu kampanii" – czytamy w nich.