Przeglądając kroniki dominikańskie z początku XX w., trafiałam często na wzmianki o Bractwie Paska św. Tomasza z Akwinu. Z kontekstu wynikało jednak, że myliłby się ten, który widziałby w nich odpowiedniki Klubów Inteligencji Katolickiej. Chodziło o kwestię o wiele bardziej przyziemną i powszechną, mianowicie – zachowanie czystości seksualnej.
Bractwo Paska św. Tomasza
Zachowała się legenda mówiąca, że rodzeni bracia próbowali przekonać św. Tomasza do porzucenia habitu, podrzucając mu do pokoju, w którym go zamknęli, prostytutkę. Usiłowania spaliły na panewce, a właściwie głowni, którą molestowany przegonił profesjonalistkę, a potem na zatrzaśniętych drzwiach nakreślił znak krzyża. Tej samej nocy otrzymał od Boga dar doskonałego zachowywania ślubu czystości, a znakiem tego miał być pasek, którym dominikanina przewiązali aniołowie.
Pasek ten zresztą święty miał nosić do końca życia i dopiero na łożu śmierci przyznał się swojemu sekretarzowi, Reginaldowi z Piperno, do tej praktyki. Przedmiot ten trafił najpierw do klasztoru w Vercelli (Piemont), a po rewolucji francuskiej do Chieri koło Turynu. Relikwia ta ma około 150 cm długości, jest wykonana z materiału i zawiązanych na niej jest 15 węzłów.
Milicja Anielska
Wątek ten z biografii świętego postanowili wykorzystać jego, tym razem zakonni, bracia, by upowszechnić kult Akwinaty. W 1580 r. o. Cyprian Uberti zaczął rozdawać paski wykonane na podobieństwo Tomaszowego, a od 1640 r. belgijski dominikanin o. Deuwersders zaczął zakładać na uniwersytetach bractwa paska, noszące nazwę Milicji Anielskiej św. Tomasza z Akwinu lub Bractwa Paska św. Tomasza z Akwinu – z tej ostatniej wywodzi się żartobliwe określanie należących do tej grupy mianem "paserów".
Nam słowo milicja kojarzy się raczej z lotnymi brygadami pilnującymi praworządności, a w razie jej naruszenia, używającymi środków przymusu. W tym kontekście jest to jednak skojarzenie błędne – nie były to grupki kompulsywnie pilnujące cudzej moralności.
Należący do tych bractw wykładowcy i studenci zobowiązywali się do zachowania czystości seksualnej (a życie studenckie wówczas było równie imprezowe jak dziś, jeśli nie bardziej) oraz wspierania się nawzajem w tej decyzji. Jeśli zaś komuś zdarzył się upadek, mieli mu pomóc w odzyskaniu na nowo czystości serca i motywacji. Do takiego stowarzyszenia należał m.in. św. Alojzy Gonzaga, którego ze św. Tomaszem łączy, oprócz zachowania czystości, to, że wbrew rodzinie wstąpił do zakonu. Tyle, że do jezuitów.
Prawa i obowiązki milicjanta z paskiem
Przede wszystkim członek bractwa miał nosić w dzień i w nocy na biodrach pasek wykonany na podobieństwo Tomaszowego. Przedmiot ten przypominał stale o złożonych obietnicach. Zdjęcie go nie powodowało zaciągnięcia grzechu, traciło się wtedy po prostu duchowe przywileje.
Nadto podawano braciom konkretne rady:
Oczywiście nie mogło zabraknąć także modlitw do św. Tomasza jako patrona starających się o życie w czystości. Jedną z antyfon podaję poniżej.
Współcześnie o wiele trudniej jest dochować wierności wysokim ideałom, jakie w zakresie etyki seksualnej podaje Ewangelia. Dlatego warto przypomnieć sobie, że możemy w tym zakresie liczyć na tak możnego wstawiennika.
Antyfona do św. Tomasza z Akwinu
O św. Tomaszu! Chlubo i chwało Zakonu Kaznodziejskiego, nauczycielu Boży! Podnieś nas do umiłowania tajemnic niebieskich!
– Święty Tomaszu, broń nas w trudnym bojowaniu z pokusami przeciw czystości.
– I czystych staw nas przed najświętszym Bożym sądem.
– Panie, wysłuchaj modlitwy nasze.
– A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Módlmy się:
Boże, który nas umocniłeś w staraniach o zachowanie czystości wstawiennictwem św. Tomasza, wysłuchaj nas błagających pokornie, byśmy jego wstawiennictwem wsparci nieprzyjaciela duszy i ciała pokonali, a zachowawszy czystość, do grona świętych i aniołów przyjęci być mogli.
Korzystałam z „Bractwo Paska św. Tomasza z Akwinu”