O świecie jako wspólnym domu napisał Franciszek w encyklice Laudato si’. Jakie są zatem aspekty ekologii integralnej? Z okazji Europejskiego Dnia Bez Samochodu przypominamy…
„Ponieważ wszystko jest ściśle ze sobą powiązane, a obecne problemy wymagają spojrzenia, które weźmie pod uwagę wszystkie aspekty globalnego kryzysu, proponuję, by obecnie zastanowić się nad różnymi aspektami ekologii integralnej, która obejmowałaby wyraźny wymiar ludzki i społeczny” – napisał 5 lat temu papież Franciszek w swej encyklice Laudato si’ – o świecie jako wspólnym domu.
Teza o wzajemnych współzależnościach i powiązaniach jest dziś mocno weryfikowana przez pandemię COVID-19. Spróbujmy się zatem zastanowić nad owymi różnymi aspektami ekologii integralnej. Ale też nadajmy kontekst naszej refleksji o ekologii i zaangażowaniu ekologicznym. Zapytajmy również, co w tym temacie jest zgodne z optyką chrześcijańską?
Problemy ekologiczne świata
Warto zacząć od stwierdzenia, że problemy ekologiczne świata to wiele wzajemnie powiązanych kwestii dotyczących energetyki, rolnictwa i zdrowej żywności, klimatu oraz globalnych zmian klimatycznych i ich konsekwencji, sytuacji wielkich miast jako przykładu „przegęszczenia populacji na własne życzenie”, zagłady lasów tropikalnych i troski o różnorodność biologiczną, relacji do zwierząt i łowiectwa, utylizacji odpadów i skażenia środowiska. Nie wolno pomijać w tym kontekście relacji tych kwestii do kultury, etyki i religii.
W tym świecie człowiek jest wezwany do współpracy z Bogiem po to, aby stan naszej planety odpowiadał planom Bożym i była ona upragnionym środowiskiem dla wszystkich form życia: roślin, zwierząt i przede wszystkim jego samego – człowieka.
Co to ta ekologia?
Ekologia to nauka o relacjach w ekosystemie, która bada oddziaływania pomiędzy organizmami a ich środowiskiem oraz wzajemnie między tymi organizmami. Istnieje od ok. 150 lat.
Współczesny ruch ekologiczny ma lat ok. 50 i narodził się w wyniku protestu wobec sytuacji zdiagnozowanej w 1969 r. jako kryzys ekologiczny. Jednym z haseł owego kryzysu stał się termin „The Silent Spring” (Milcząca wiosna). To tytuł książki Rachel Carson z 1962 r., opisującej sytuację w rolnictwie po nadmiernym stosowaniu pestycydów. Opisywała ona świat, w którym pięćset nowych chemikaliów co roku wchodzi do użycia, a natura nie jest w stanie się do nich przystosować. Zatruciu ulegają gleby i wody, a główną ofiarą jest człowiek ponoszący duże konsekwencje zdrowotne.
Drugi filar ruchu zielonych
Drugim filarem współczesnego ruchu zielonych jest sprzeciw wobec energetyki jądrowej. Ruch antynuklearny powstał w reakcji na przerażające skutki użycia bomb atomowych i strach przed wojną nuklearną. Wyścig zbrojeń jądrowych przez całą zimną wojnę był symbolem militaryzmu. Zbrojenia jądrowe łączą się z energetyką jądrową, więc sprzeciw wobec broni jądrowej poszedł w parze z podejrzliwością wobec energetyki jądrowej.
Trzeci filar
Trzeci filar, jak się wydaje, ma źródła w „ekologii głębokiej”, wieloaspektowym sprzeciwie wobec niszczenia dzikiej przyrody. Aktywiści ekologiczni proklamują bezkompromisową walkę w obronie naturalnego świata.
Wszystkie te nurty dojrzewały w latach 70. i 80. XX wieku, wsparte przez pacyfistyczne, kontrkulturowe, lewicujące nastroje. Określono je zatem ruchami „czerwono-zielonymi” i opisywano metaforą arbuza (z zewnątrz zielony, a wewnątrz – wiadomo…), tym bardziej, że często dominowali w nich rewolucjoniści z pokolenia 68′.
Ruch ekologiczny w Polsce
Do nas ruchy te dotarły ze zdwojoną siłą w latach 90. i rozbiły ruch ekologiczny doby “Solidarności”, tworzony jako sprzeciw wobec gospodarki PRL, w tym nasz nurt antyjądrowy powstały poprzez protest wobec elektrowni w Żarnowcu i katastrofę czarnobylską.
Obecnie wszystkie stare postulaty są na nowo pisane z uwzględnieniem kwestii klimatycznej oraz specyficznej i zasługującej na wyodrębnienie ekologii miasta.
Miejska ekologia
Zmiany klimatyczne, będące przez lata tematem naukowych badań, dostały się do debaty publicznej wskutek obserwowanych zjawisk klimatycznych oraz ruchów oskarżających dominujący model gospodarczy o odpowiedzialność za nie. Konsekwencją było domaganie się zmian w transporcie i energetyce (zwłaszcza odejście od paliw kopalnych) i przejęcia przez państwo odpowiedzialności klimatycznej.
Miejska ekologia to przede wszystkim styl życia zorientowany na kolejne trendy jak odrzucenie futer i skór zwierzęcych w modzie, zamiana transportu samochodowego na zbiorowy, redukcja plastiku i weganizm. I tu dominują współczesne idee lewicowe i obyczajowe.
Nurt chrześcijański
Choć chrześcijan można spotkać we wszystkich wyżej wymienionych nurtach, to warto podkreślić, że równolegle do nich rozwijały się dwa inne nurty ekologiczne: chrześcijański i konserwatywny, czasem inspirując się wzajemnie, czasem różnicując.
Chrześcijański nurt ma wielorakie inspiracje. Podejmując refleksję nad kondycją świata współczesnego, odpowiada na wezwanie wspólnot lokalnych Kościoła, głos naszej tradycji (tu szczególnie tradycji franciszkańskiej), dialog ekumeniczny i z kulturą współczesną, lekturę danych nauki oraz osobiste doświadczenie papieża (stąd powstanie Laudato si’) i liderów kościelnych obecnych w terenie, wśród ludzi wszystkich narodów i kultur.
Od ruchów lewicowych różnią nas przynajmniej 3 ważne ujęcia…
1
Antropologia chrześcijańska mówiąca o godności osoby ludzkiej, która przypomina wytrwale, że życie ludzkie jest bezcenne od poczęcia aż do naturalnego kresu, a rodzina jest naturalnym miejscem dorastania i całego życia ludzkiego.
2
Opcja pro-life, z której wyrasta i nasz szacunek dla ludzkiego życia i cześć dla wszelkiego życia, szacunek dla całego stworzenia i zaangażowanie na rzecz ochrony przyrody, środowiska, klimatu i całej biosfery. To powiązanie ekologii ludzkiej i przyrodniczej przejawia się w zaangażowaniu na rzecz cywilizacji miłości i życia czy rozwijaniu solidarności jako odpowiedzi na współzależność w świecie.
3
Z opcji pro-life wynika nasz sprzeciw wobec cywilizacji śmierci: aborcji, eutanazji czy wojnie jako metodzie rozwiązywania konfliktów politycznych. Sprzeciw nasz wywołują też propozycje antynatalistyczne, w tym te motywowane zagrożeniami ekologicznymi i klimatycznymi…
Wspólnie natomiast działamy na rzecz sprawiedliwości społecznej, powszechności przeznaczenia dóbr ziemskich, ochrony przyrody i cennych ekosystemów. Wspólnie budujemy odpowiedzialność ekologiczną i klimatyczną oraz troskę o świat jako dobro wspólne – dom dla ludzi i całego stworzenia.
Tezy te mocno wyraża encyklika Laudato si’. Ale o niej (być może) następnym razem…