Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Aktor, muzyk i producent
Moje pełne imię brzmi José Eduardo, dlatego wszystko, co robię, zawierzam Matce Bożej z Guadalupe i świętemu Józefowi.
Oto wymowne wyznanie znakomitego aktora, muzyka i producenta filmowego, którego możemy zobaczyć w znanych na całym świecie filmach z przesłaniem, takich jak „Bella”, „Cyrk motyli”, „Little Boy”, czy „Cristiada”. Jest także producentem dwóch niezwykłych w swoim przesłaniu dzieł: „Sound of Freedom” oraz „Cabrinii”, filmu, który miał swoją premierę 8 marca.
Artysta jest też od lat skutecznym działaczem na rzecz wielu projektów pro life, honorowym ambasadorem wielkiej, międzynarodowej społeczności latynoamerykańskiej oraz założycielem Fundacji Movimiento Viva Mexico.
Jose Eduardo Verastegui stara się naśladować swojego patrona na co dzień, nie tylko tworząc wielkie dzieła artystyczne, które mają poruszać nasze serca i wyobraźnię, ale też w zwykłych ludzkich gestach. „Pragnę mówić głosem tych, którzy nie mają głosu” – opowiadał aktor w rozmowie dla Aletei. „Poświęciłem całe swoje życie, aby działać na rzecz powstrzymania aborcji. Wiedziałem, że będę za to krytykowany… i że będę musiał stawić czoła wielu problemom. Moją tarczą, ochroną i codzienną inspiracją jest Matka Boża z Guadalupe” – puentuje często swoje wypowiedzi artysta.
Rosario Por El Mundo
W marcu minęło 4 lata od chwili kiedy aktor i producent filmowy odmawiał ze swoimi przyjaciółmi i znajomym z różnych kontynentów na Facebooku, Instagramie i innych mediach społecznościowych Rosario Por El Mundo, czyli Różaniec dla Świata.
Mogę podzielić się moim krótkim świadectwem, że kiedy w marcu 2020 roku otrzymałam powiadomienie z oficjalnej strony Eduardo Verastegui, że jest relacja live i ją odtworzyłam, zobaczyłam aktora, który kojarzył mi się przede wszystkim z filmów „Cristiada” i „Bella” z różańcem w ręku. Nie zastanawiając się długo przyłączyłam się do różańca. To był początek pandemii i wszyscy byliśmy zamknięci w czterech ścianach mieszkań. Na drugi dzień aktor kontynuował różaniec i coraz więcej osób w ciągu dni, tygodni i miesięcy dołączało się do tej niecodziennej modlitwy. Artysta do swojej „rodziny w mediach społecznościowych” mówił, że „nawet nie znając języka, możemy tworzyć jedność”. Modlić się w swoim ojczystym języku, bo „Zdrowaś Maryjo” jest znana w każdym zakątku świata i w wielu językach.
Zawierzyć Maryi i Józefowi
Eduardo do swoich fanów w mediach społecznościowych zawsze zwraca się z wielkim szacunkiem i sympatią, mówiąc: „Querida Familia”, czyli „Droga Rodzino”. Można powiedzieć, że artysta ma wielką rodzinę, która go wspiera, i z którą może podzielić się swoimi marzeniami i projektami artystycznymi. Ta prawie codzienna i wytrwała modlitwa różańcowa live (od jesieni ubiegłego roku jako Rosario Por Mexico) z tysiącami ludzi na całym świecie zebrała niesamowite owoce, a także poruszyła i przesunęła „niejedną górę” oraz pokonała wiele przeszkód w pracy artysty.
Na pewno film „Sound of Freedom” i inne produkcje filmowe, w których bierze udział Eduardo, są zainspirowane potężną i płynącą z różnych miejsc modlitwą i… orędownictwem świętego Józefa, opiekuna najbardziej słabych, bezbronnych i niewinnych, jakimi są dzieci na całym świecie.
Jest wiele poruszających świadectw uczestników Rosario Por El Mundo. Wiele z tych osób, w swoich postach i komentarzach pisze o tym, że ich intencje zostały wysłuchane. Czyż można bardziej zachęcić wszystkich do zawierzenia swojego życia Matce Bożej i potężnemu patronowi, jakim jest święty Józef, tak jak to robi niezwykle twórczy artysta Jose Eduardo Verastegui?