separateurCreated with Sketch.

Morsowanie, bokserzy i… początek karnawału. Drugi dzień świąt ma własne tradycje

26 grudnia. Poznaj genezę "Boxing day" w dzień św. Szczepana
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Karol Wojteczek - 26.12.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, zwłaszcza w krajach anglosaskich, określany jest tradycyjnie jako "Boxing day". Wiele narodów i kultur wykształciło na ten dzień własne, oryginalne zwyczaje.

W tradycji chrześcijańskiej 26 grudnia to moment, w którym wspominamy św. Szczepana, pierwszego z męczenników i jednego z siedmiu diakonów, którym apostołowie polecili opiekę nad wdowami i ubogimi. Na przeciwnym biegunie przez wiele lat znajdował się (przesuwany dziś często na kolejny dzień z uwagi na świąteczne ograniczenia w handlu) wyprzedażowy szał, porównywalny z Black Friday. Pomiędzy tymi skrajnościami ducha i materii znalazło się także miejsce na wiele ciekawych, lokalnych zwyczajów i tradycji.

W kulturze łacińskiej "Boxing day" (znany też jako Dzień Ofiarowywania) zwyczajowo zapisał się jako dzień wręczania sobie upominków. Dokładna geneza tej tradycji nie jest znana, aczkolwiek jedna z teorii wiąże jej narodziny ze wzmiankowanym wyżej wspomnieniem św. Szczepana. 26 grudnia począwszy od czasów późnoantycznych w kościołach miały być otwierane skrzynki (ang. boxes) na jałmużnę przeznaczoną dla ubogich, instalowane przy wejściu na początku Adwentu. Ich zawartość była następnie rozdysponowywana wśród potrzebujących (w niektórych parafiach w Europie zwyczaj ten przetrwał do dziś). Mocno w tego rodzaju działalność angażować miał się m.in. znany również wielu Polakom książę Czech, św. Wacław.

Grudniowa tradycja obdarowywania ubogich (a także służby czy pracowników cechowych) przez osoby bardziej majętne z całą pewnością wykraczała poza kościoły już w średniowieczu. Prócz pieniędzy dobroczyńcy wręczali potrzebującym i służbie upominki, a także pozostałą po bożonarodzeniowym świętowaniu żywność (spakowaną w pudełka, czyli boxes). Z biegiem lat gest ten tracił jednak swój wymiar jałmużniczy, a obdarowywać się nawzajem zaczęły również osoby równego sobie stanu. Tym niemniej pewne jego echa zachowały się choćby w Wielkiej Brytanii, gdzie środki na pomoc potrzebującym zbierane są w tych dniach do... pudełek po butach.

Zbyt dosłowny "Boxing day"

Niezależnie jednak od wymiaru upominkowego i dobroczynnego, w wielu krajach 26 grudnia, jako dzień wolny od pracy, dał przestrzeń do narodzin i rozwoju wielu świeckich tradycji i aktywności. Fanom piłki nożnej "Boxing day" znany jest zapewne jako dzień, gdy kolejkę rozgrywa uznawana za najsilniejszą ligę świata angielska Premier League (to jedyna czołowa klasa rozgrywkowa, która regularnie toczy swoje zmagania w okresie świątecznym).

Prócz piłkarzy na Wyspach Brytyjskich i w wielu krajach Wspólnoty Narodów grają wtedy np. rugbyści, oglądać też można zmagania w wyścigach konnych, krykiecie oraz regatach. Bardzo (zbyt?) dosłownie nazwę "Boxing day" potraktowało wiele krajów afrykańskich (ale także np. Włochy), gdzie 26 grudnia od kilkudziesięciu lat organizowane są... gale boksu zawodowego. Ci zaś, których "duch sportu" dotknął w tym dniu osobiście, mogą udać się nad brytyjski brzeg kanału La Manche, by wziąć udział w... zbiorowym morsowaniu (również połączonym ze zbiórkami na cele charytatywne).

Gdzie karnawał zaczyna się dwa tygodnie wcześniej?

Są wreszcie kraje, gdzie 26 grudnia stał się datą luźno powiązanych z Bożym Narodzeniem "świeckich świąt". Bułgarzy obchodzą wówczas Dzień Ojca (wspominają też bowiem wtedy św. Józefa), a mieszkańcy Republiki Południowej Afryki Dzień Dobrej Woli (najbardziej chyba nawiązujący w założeniach do swojej dobroczynnej genezy, ale także promujący pokój i miłość pomiędzy ludźmi).

Szczególną formę obchody "Boxing day" przybierają zaś na Bahamach (w mniejszym stopniu również w krajach karaibskich i Ameryki Środkowej). Mieszkańcy wysp 26 grudnia świętują Junkanoo, tłumnie wylegając na ulice w kolorowych i głośnych tanecznych paradach, przypominających Mardi Gras czy karnawałowe korowody z brazylijskich miast. Zwyczaj ten sięga przełomu XVI i XVII wieku, gdy po Narodzeniu Pańskim ludność niewolnicza otrzymywać zaczęła dzień wolnego. Sama obrzędowość Junkanoo w dalszym ciągu mocno nawiązuje do pogańskich tradycji afrykańskiego ludu Joruba.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.