Dzieło Duchowej Adopcji Kapłanów
Dzieło Duchowej Adopcji Kapłanów (DDKA) działa od ponad 13 lat. Jego inicjatorką jest Sandra Kwiecień. Inicjatywa rozpoczęła się po Roku Kapłańskim, który ogłosił papież Benedykt XVI i wezwał do modlitwy za księży.
„Na początku sama prowadziłam to dzieło” – wspomina założycielka. „Potem dołączyło do mnie kilka osób. Akcja rozwijała się bardzo prężnie, mimo że zawsze był to wolontariat z inicjatywy świeckich prowadzony przez osoby świeckie. Później dołączyło do nas z ramienia Kościoła kilku kapłanów, którzy otaczają nas troską duchową”.
Adopcja polega na codziennej modlitwie za diakona, prezbitera lub biskupa. Zarówno czas trwania zobowiązania (tydzień, miesiąc, rok, całe życie) jak i forma modlitwy są dowolne. Na przestrzeni lat istnienia Dzieła było już ponad 24 tysiące adopcji.
Postanowienie na adwent
„Dzieło adopcji adwentowej to część DDKA” – wyjaśnia Sandra Kwiecień. „To krótkoterminowe zobowiązanie do modlitwy za danego księdza właśnie przez czas adwentu. To także prezent dla samego siebie, by przeżyć ten okres w sposób duchowy, na kontakcie z Bogiem, który jest równocześnie wsparciem dla kapłana”.
W 2018 r. odbyła się pierwsza adwentowa akcja modlitewna. Od dwóch lat skupia się nie tylko na modlitwie za księdza, ale też za siebie i swoich bliskich. Jak piszą organizatorzy, jej celem jest zbliżenie się do Boga i siebie nawzajem: „Ofiarujmy modlitwę jako duchowy dar i prezent. Niech nasza modlitwa będzie symbolem miłości, nadziei i gotowości na przyjęcie Chrystusa w nasze życie na nowo!”.
Aby wziąć w niej udział wystarczy zarejestrować się na stronie: https://ddak.wordpress.com/adwent-2023/.
Skąd biorą się księża do adopcji?
„Zachęcamy do modlitwy za całe duchowieństwo, ale duchowa adopcja polega na otoczeniu wsparciem jednego, konkretnego kapłana” – mówi Sandra Kwiecień. „Gdy modlimy się za kogoś z imieniem i nazwiskiem, a co więcej wysyłamy do niego powiadomienia o tej modlitwie, to czujemy się za niego odpowiedzialni”.
Modlitwę można podjąć za wybranego przez siebie księdza lub za kogoś, kto sam zgłosił się z prośbą o modlitwę. Sandra Kwiecień wyjaśnia, że zwykle to sami świeccy zgłaszają kapłana do adopcji, ale coraz częściej sami duchowni proszą o taką modlitwę.
„Bywa, że jakiś misjonarz zbiera nazwiska swoich kolegów i wysyła je do nas, byśmy znalazły osoby chętne do modlitwy za ich posługę” – opowiada pani Sandra.
Strona DDKA funkcjonuje w kilku innych językach. „Choć nie mamy zasobów na regularną promocję dzieła, zdarza się, że zgłaszają się do nas księża z innych krajów: Włoch, USA czy Irlandii, zwykle z miejsc, gdzie jest Polonia. Czasami o modlitwę proszą grekokatolicy” – wyjaśnia założycielka dzieła.
Ksiądz wyrwany z kryzysu
Sandra Kwiecień opowiada, że po tylu latach jest wiele świadectw kapłanów, którym taka modlitwa naprawdę pomogła. Często trwa ona wiele lat i trzeba poczekać na jej owoce, ale – jak zaznacza – co roku spływa do nich kilka lub kilkanaście świadectw skuteczności tego wsparcia.
„Był kapłan, który nie mógł sobie poradzić z presją, która na nim ciążyła, zwłaszcza po ujawnieniu skandali w Kościele. Gdy otrzymał powiadomienie o czterech adopcjach, którymi został objęty, to pierwsze czym się podzielił, to duża ulga psychiczna. Płynęła ze świadomości, że nie jest sam” – opowiada pani Sandra. „Po kilku latach natomiast zauważył dużą poprawę w sferze duchowej. Zaczął lepiej posługiwać. Udało mu się też rozwiązać prywatne problemy i wytrwać w powołaniu”.
Adopcja jest w domyśle anonimowa. Istnieje jednak możliwość – jeśli obie strony wyrażą zgodę – na skontaktowanie się osoby adoptującej z kapłanem. „Nawet jeśli ksiądz nie zna nazwiska danej osoby to i tak jest to dla niego prawdziwe wsparcie i duchowe i psychiczne i bardzo je sobie ceni” – zaznacza pani Sandra.
Aby włączyć się w Dzieło Duchowej Adopcji Kapłanów czy to na adwent, czy na dłuższy czas skorzystaj z formularza na stronie: www.ddak.wordpress.com.