Kobieta ofiaruje byłemu mężowi nerkę do przeszczepu, aby ich córki nie zostały bez ojca

W przypadku konfliktów w małżeństwie eksperci zalecają, aby mąż i żona nie zapominali o swoim zadaniu jako rodziców. Ich relacja może nie funkcjonować, a każde z nich może wybrać inną ścieżkę życiową. Jednak ważne jest, aby pozostawali w dobrych relacjach jako rodzice swoich dzieci.

Dan i Kelly Pyatt byli rozwiedzeni od 5 lat, ale mimo rozstania, Kelly dała swej rodzinie piękną lekcję miłości. Gdy dowiedziała się, że Dan, aby żyć, potrzebuje przeszczepu nerki, zdecydowała się być dawczynią.

W londyńskim Guy's Hospital, w szpitalu, w którym leczono Dana, nie mogli uwierzyć w to, co słyszą: nigdy wcześniej była partnerka nie zdecydowała się na oddanie nerki swemu byłemu małżonkowi.

Dan i Kelly mają dwie córki, a Kelly wyraziła gotowość do oddania jednej ze swych nerek, ponieważ jej priorytetem było „zrobić to dla córek, aby nie zostały bez ojca”.

Szpital szukał nerki dla Dana przez dwanaście miesięcy, jednak nie znalazł odpowiedniego dawcy. Kelly natomiast, po przejściu odpowiednich badań, dawała nadzieję na udany przeszczep.

W 2018 roku Dan i Kelly przeszli odpowiednie operacje. Zakończyły się sukcesem, a oboje obecnie czują się dobrze.

Kelly stała się obiektem zainteresowania mediów, które uważają jej gest wobec Dana i córek za godny podziwu.

Kelly wyjaśnia swą decyzję w prosty sposób: „Może nie jesteśmy teraz małżeństwem, ale wciąż jesteśmy dużą rodziną, i musiałam podjąć to poświęcenie, aby utrzymać naszą rodzinę razem”.

Kelly i Dan byli przyjaciółmi od 11. roku życia, zaczęli się spotykać w wieku 18 lat i wzięli ślub w wieku 31 lat.

Kelly od dawna znała sytuację zdrowotną Dana, ponieważ krótko po ślubie zdiagnozowano u niego nieuleczalną chorobę nerek. Lekarze już wtedy ostrzegali, że w ciągu najbliższych 10 lat Dan, aby żyć, będzie potrzebował przeszczepu nerek.

W tym czasie sytuacja zawodowa Dana się skomplikowała, a sytuacja w domu stała się nie do zniesienia, co doprowadziło do decyzji o rozstaniu. Mimo że podjęli wtedy decyzję o rozwodzie, zrozumieli także, że nie wszystko między nimi się skończyło, że przede wszystkim łączy ich rola rodzica. Świętowali sukces przeszczepu Dana podróżując razem do Paryża na święta Bożego Narodzenia. Towarzyszyły im córki, Billie i Jeanie, które miały wtedy odpowiednio 16 i 11 lat.

Dan i Kelly nadal uważają, że najważniejsze jest szczęście i stabilność życia ich córek. „Wszyscy pytają nas: «Czy teraz będziecie razem?». To nas na nowo zbliżyło”, przyznała Kelly. Kto wie, może dokona się między nimi pojednanie.

Faktem jest, że Dan ma liczne dowody miłości Kelly: „To naprawdę bezinteresowny gest, ryzykować własne życie, aby pomóc innej osobie, to niesamowite. Kelly zawsze będzie moją bohaterką” – powiedział.