Przypowieści o Panowaniu Bożym
W ostatnich dniach w liturgii Kościoła słuchaliśmy Jezusa nauczającego w przypowieściach o Królestwie Niebieskim (Mt 13, 1-51). Używa wielu różnych obrazów, którymi chce pokazać, czym jest Królestwo Boże, albo – zgodnie z innym tłumaczeniem – Panowanie Boże. Jaka to różnica? Dość znaczna.
Greckie słowo Βασιλεία (basileia), które zwykle tłumaczymy jako „królestwo”, można też oddać słowem „panowanie”. Zaznacza to Gerhard Lohfink w swojej książce „Jezus z Nazaretu. Czego chciał. Kim był”. Królestwo kojarzy się nam z czymś statecznym: granicami, pałacem, urzędnikami i prawem. Panowanie jest dynamiczne. Jest relacyjne: poddajemy się bowiem panowaniu samego Boga, szukając i realizując Jego wolę.
Czytane ostatnio fragmenty z Ewangelii wg św. Mateusza rysują jeszcze ciekawszy obraz tego, czym jest owo Królestwo lub Panowanie Boga.
Zobaczyć cały obraz
Ostatnimi dniami codziennie rozważam Ewangelię z dnia. Czytam o przypowieściach Jezusa, w których mówi o Królestwie Bożym. Jest ono jak siewca, jak ziarno, jak skarb i jak perła. Te teksty znam już tak dobrze, że nic mnie w nich nie zaskakuje, aż do przeczytania tekstu Aleksandra Bańki i odkrycia, że Panowanie Boże nie jest podobne do perły, ale do kupca, który ich szuka! Nigdy tego nie dostrzegałem!
Spróbowałem spojrzeć na przypowieści świeżym okiem. Zrobić niejako krok w tył i obejrzeć nie poszczególne kafelki, które tworzą ten obraz, ale zobaczyć go całego. Do jakich rzeczywistości Jezus porównuje Królestwo? Zobaczyłem coś pięknego! Poszczególne przypowieści ułożone w piękną strukturę koncentryczną, w której skrajne fragmenty odpowiadają sobie w ten oto sposób:
Nie „lub”, ale „i”
Okazuje się, że Panowanie Boże nie jest jak siewca, lub jak skarb, lub jak sieć. Ono jest i jak siewca, i jak skarb, i jak sieć. W tym samym momencie. To rzeczywistość dynamiczna, której nieustannie działa Bóg – jak siewca lub sieć, która zagarnia ludzi. Ale to też ciągła współpraca człowieka, który rozeznaje i decyduje, jak ten kupiec lub poszukujący skarbu człowiek. Panowanie Boga jest procesem, który powoli zmienia nasze życie: jak rośnięcie ziarna gorczycy lub poszukiwanie pereł. Ale też jest wyjątkowymi momentami, które nagle odmieniają życie, jak zadziałanie zakwasu lub odnalezienie skarbu. Panowanie Niebieskie to rzeczy dobre, które nas spotykają, ale i stanięcie w prawdzie wobec grzechów i zranień (chwasty i złe ryby).
Synergia Boga z człowiekiem
Warto zauważyć jeszcze jedną rzecz. Mowa Jezusa o Królestwie Bożym rozpoczyna się przypowieścią o ziarnie rzuconym na różne grunty (Mt 13 3-9), a kończy porównaniem uczniów Królestwa do gospodarza, który wyciąga ze spichrza to, co stare i nowe. To swego rodzaju klamra, który spina cały tekst.
Rzeczywistość Panowania Bożego obejmuje zatem dar od Boga, który zasiewa w nas ciągle nowe Słowo. A jednocześnie bazuje na tym, kim jesteśmy i co mamy: naszą osobowość, przeszłość, pasje i talenty.
Panowanie Boże, Jego Królestwo w nas to efekt współpracy człowieka z Panem. To synergia, w której człowiek daje to, co może, na miarę swych możliwości, a Bóg daje nam samego siebie i ten sposób „Królestwo Boże jest pośród nas” (por. Łk 17, 21).