Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Usłyszenie „Nienawidzę cię” od własnego dziecka może być jak nóż w serce, zwłaszcza gdy po raz pierwszy słyszysz te dwa krótkie słowa. Ale przy odrobinie spokoju i perspektywy będziesz w stanie wyciągnąć ten nóż i skupić się na miłości, jaką darzy cię twoje dziecko.
Kiedy dziecko mówi "nienawidzę cię"
Po pierwsze, bez wątpienia powiedziałeś swojemu dziecku, że słowo „nienawiść” jest bardzo mocne i tak naprawdę jako chrześcijanie wszyscy jesteśmy powołani do miłości. Niestety, dzieci będą również wiedzieć, że jeśli powiedzą „Nienawidzę cię”, zostaniesz zraniony… naprawdę zraniony.
Wyobraź sobie więc taki scenariusz: powiedziałeś swojemu dziecku, że musi wyłączyć ekrany i zająć się obowiązkami domowymi. Pomyśl jednak o sytuacji, gdy twoje dziecko jest wyczerpane, miało zły dzień z przyjaciółmi lub ma problemy hormonalne. Istnieje cała masa możliwości, w których dzieci zareagują przesadnie i odrzucą cię z „nienawiścią”.
Ważne jest, aby pamiętać, że oni cię nie nienawidzą. W rzeczywistości kochają cię tak głęboko, że jesteś osobą, na której mogą swobodnie wyładowywać wszystkie swoje frustracje. Proszę, nie zapominaj o tym, kiedy czujesz się zraniony.
Jak reagujesz na całą tę rzekomą nienawiść? Cóż, po wychowaniu czwórki dzieci, pochodzeniu z dużej rodziny, w której dzieci wielokrotnie przewyższają liczebnie dorosłych, i nauczaniu przez wiele lat, mogę podzielić się tym, co działało u mnie bardzo skutecznie i konsekwentnie. I powiedziałabym - zabij to życzliwością.
Rzeczowość i delikatność
Przez życzliwość rozumiem rzeczowość i delikatność, ale nie poświęcanie zbyt wiele czasu na nienawiść.
Jeśli mały Jack krzyczy „Nienawidzę cię!” spróbuj odpowiedzieć „szkoda, bo ja cię kocham” i kontynuuj robienie tego, co robiłeś. Nie dyskutowałabym o tym. Z pewnością nie powiedziałbym, jak bardzo jesteś zraniony, ponieważ twoje dziecko będzie wiedziało, jak zaatakować twoją piętę achillesową, a następnie użyje tego, gdy następnym razem je zdenerwujesz, i cykl zranień będzie kontynuowany.
Po kilkukrotnym usłyszeniu „Kocham cię”, twoje dziecko nie będzie miało satysfakcji z wykrzykiwania „Nienawidzę cię”. Trzeba przyznać, że mogą próbować znaleźć alternatywne sposoby zranienia cię - w końcu nierozsądne byłoby oczekiwanie, że dzieci będą kontrolować swoje emocje.
Oczywiście ważne jest, aby ci rodzice, którzy mają do czynienia z głębszymi problemami, zasięgnęli porady lekarza.