Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Przerażają mnie moje winy i powstrzymują
1. To wszystko Twoje słowa, Chryste, Prawdo odwieczna, chociaż wypowiedziane nie za jednym razem i zapisane nie w jednym miejscu. A skoro Twoje są, powinienem je przyjąć z wdzięcznością i wiarą: są Twoje, bo Ty je wypowiedziałeś, ale i moje, bo dla mojego zbawienia powiedziane. Więc je przyjmuję z Twoich ust z radością, aby tym głębiej zapadły w moje serce. Poruszają mnie słowa takiej dobroci, pełne słodyczy i miłości – ale przerażają mnie moje winy i powstrzymuje mnie od sięgania po takie świętości nieczyste sumienie. Słodycz Twoich słów mnie wzywa, ale powściąga mnie mnogość moich grzechów.
2. Każesz mi ufnie podchodzić do Ciebie, jeśli chcę mieć udział z Tobą (J 13,8); i przyjmować pokarm nieśmiertelności, jeśli pragnę dostąpić wiecznego życia i chwały. Mówisz: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy pracujecie i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię (Mt 11,28). Jakże to słodka i przyjazna dla grzesznika mowa, którą Ty, Panie Boże mój, zapraszasz go nędznego do udziału w Twoim najświętszym Ciele. Ale kimże ja jestem, Panie, żebym ośmielił się podejść do Ciebie? Oto niebiosa, niebiosa najwyższe nie mogą Cię objąć (1 Kr 8,27) – a Ty mówisz: Przyjdźcie do Mnie wszyscy?
3. Co znaczy ta litościwa łaskawość i to przyjazne zaproszenie? Jakże ośmielę się podejść, ja, który nie jestem świadom w sobie żadnego dobra, na które bym się mógł powołać? Jakże wprowadzę Cię do mego domu (por. Mt 8,8), ja, który często znieważałem najłaskawsze oblicze Twoje? Czczą Cię aniołowie i archaniołowie, lękają się sprawiedliwi i święci, a Ty mówisz: Przyjdźcie do Mnie wszyscy? Gdybyś tego Ty nie powiedział, któż by uwierzył, że to prawda? I gdybyś tego Ty nie nakazał, któż by próbował podejść?
Zechciałeś zamieszkać w nas przez ten Sakrament
4. Oto Noe, mąż sprawiedliwy, pracował przez sto lat nad budową arki, żeby się w niej uratować z małą gromadką; a jakże ja się mam w jedną godzinę przygotować, żeby przyjąć ze czcią Stwórcę świata? Mojżesz, sługa Twój, wielki Twój i szczególny przyjaciel, sporządził arkę z drewna niepróchniejącego i wyłożył ją szczerym złotem, żeby umieścić w niej tablice Prawa; a ja, przegniłe stworzenie, mam się łatwo ośmielić przyjąć Ciebie, Twórcę prawa i Dawcę życia? Salomon, najmądrzejszy z królów Izraela, przez siedem lat budował ku czci Twego imienia wspaniałą świątynię i przez osiem dni świętował jej poświęcenie; złożył tysiące ofiar biesiadnych, Arkę zaś Przymierza uroczyście wstawił na przygotowane dla niej miejsce przy dźwięku trąb, wśród radości. A ja, nieszczęsny i najnędzniejszy z ludzi – jakże wprowadzę Cię do mojego domu, skoro ledwo potrafię spędzić pobożnie jedną godzinę... albo zgoła pół godziny tylko, oby choć raz!
5. Ty, Władco wszystkiego, który sam niczego nie potrzebujesz, zechciałeś zamieszkać w nas (por. 2 Mch 14,35) przez ten Sakrament; zachowaj moje serce i ciało niezmazane, abym z radosnym i czystym sumieniem jak najczęściej mógł sprawować Twoje Tajemnice i przyjmować dla swojego wiecznego zbawienia dar, który ustanowiłeś przede wszystkim dla Twojej chwały i Twojej wiecznej pamiątki (Łk 22,19).
6. Ofiaruję Ci także wszystko to, co we mnie dobre, choć to małe i niedoskonałe, abyś to naprawił i uświęcił, łaskawie przyjął, uczynił miłym Tobie i pociągał zawsze ku lepszemu; i abyś mnie, leniwego i nieużytecznego człeczynę, doprowadził, Panie, do szczęśliwego i chwalebnego końca.
Lecznicza siła Komunii świętej
7. Często wracać należy do źródła łaski i zmiłowania Bożego, do źródła dobra i wszelkiej czystości; a to abyś mógł zostać uleczony ze swoich wad i namiętności, a stać się silniejszym i czujniejszym przeciw wszelkim pokusom i podstępom diabła. Nieprzyjaciel, świadom owoców i leczniczej siły świętej Komunii, stara się na wszelkie sposoby i wykorzystuje wszelkie okazje, aby od niej odciągać i powstrzymywać pobożnych wiernych.
8. Często także przeszkodą jest nadmierny niepokój co do własnej pobożności albo strach przed spowiedzią. Działaj zgodnie z radami mądrych; odrzuć lęki i skrupuły, bo one zamykają dostęp łasce Bożej i niszczą pobożność duszy. Nie opuszczaj świętej Komunii z powodu jakiegoś małego utrapienia czy wzburzenia; ale śpiesznie wzbudź skruchę i z serca przebacz innym wszystkie winy. A jeśli sam komuś zawiniłeś, pokornie proś o przebaczenie, a Bóg ci go chętnie udzieli.
9. Idź więc z prostą i niewzruszoną wiarą, i ze szczerą czcią zbliżaj się do tego Sakramentu. Czegokolwiek zrozumieć nie możesz, to ufnie Bogu powierzaj. Bóg cię nie zawiedzie; zwodzi sam siebie, kto sobie nadmiernie zaufa. Bóg przechadza się między prostymi, objawia się pokornym, daje zrozumienie małym, otwiera umysły czyste – ale ukrywa łaskę przed ciekawskimi i pyszałkami. Ludzki rozum jest słaby i może omylić, ale prawdziwa wiara omylić nie może.
Bóg dokonuje rzeczy wielkich
10. Wszelkie rozumowanie i przyrodzone badanie powinno iść za wiarą, a nie przed nią ani przeciw niej. Bo tu wiara i miłość są szczególnie ważne i tajemniczo działają w tym najświętszym i najwspanialszym Sakramencie. Bóg wieczny i niezmierzony, Bóg nieskończonej potęgi dokonuje rzeczy wielkich i niezbadanych na niebie i na ziemi, i nie da się pojąć dzieł Jego. Gdyby sprawy Boże były takie, żeby je rozum ludzki mógł łatwo ogarnąć, nie moglibyśmy ich nazwać cudownymi ani niezbadanymi.
Fragmenty dzieła „O naśladowaniu Chrystsua” w przekładzie s. Małgorzaty Borkowskiej OSB. Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów. Opat Jan Gersen – jest pewne, że był opatem klasztoru św. Stefana w latach 1224-1240, ale na ocalałych z tych lat dokumentach podpisany jest bez imienia, tylko jako „Abbas Sancti Stephani”. Możliwe, że był związany z uniwersytetem, na którym jednak miał ponoć wykładać nie teologię, ale prawo. Niektórzy podają datę jego śmierci jako rok 1245, ale nie wiadomo, czy również rządził tak długo.
Tytuł, lead, śródtytuły i skróty pochodzą od redakcji Aleteia.pl.