separateurCreated with Sketch.

Tu martwe niemowlęta miały na chwilę ożywać, by przyjąć chrzest. Znasz to sanktuarium?

MADONNA DI TRAVA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Maria Paola Daud - 22.06.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Za sprawą nagrodzonego na festiwalu w Cannes filmu „Piccolo corpo” na nowo zrobiło się głośno o pewnym niezwykłym sanktuarium. Tu, jak głosi tradycja, na chwilę ożywały zmarłe przy porodzie dzieci, by przyjąć chrzest.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W północnych Włoszech, w niedużej miejscowości Trava, znajduje się mało znane sanktuarium. Dzięki wyróżnionemu na festiwalu w Cannes włoskiemu filmowi „Piccolo corpo” (Małe ciało) stało się o nim głośno. Na powrót zaczęło przyciągać pielgrzymów.

W przeszłości, do około XVIII wieku, sanktuarium cieszyło się ogromną popularnością. Wierzono, że za sprawą Madonny z Travy dzieci, które przyszły na świat martwe, na krótki moment ożywały, aby móc przyjąć chrzest i dzięki temu nie trafić do otchłani.

Warto tu dodać, że zbawienie dzieci nieochrzczonych to złożona i delikatna kwestia. Kościół zajął się nią w dokumencie „Nadzieja zbawienia dla dzieci, które umierają bez chrztu”, opracowanym przez Międzynarodową Komisję Teologiczną. My także pisaliśmy o tym zagadnieniu szerzej w tekście: „Co się dzieje z dziećmi nienarodzonymi i umierającymi bez chrztu? To nie są „aniołki”.

„Sanktuarium Oddechu”

Wróćmy jednak do sanktuarium w Travie. Tu, podczas wyjątkowego obrzędu praktykowanego przez pobożnych i pełnych nadziei rodziców, martwe dzieci miały odzyskiwać na krótką chwilę oddech. Chwilę wystarczającą na przyjęcie chrztu.

Obrzęd wyglądał następująco: na kamiennym ołtarzu stojącym na skraju lasu, niedaleko kościoła, kładziono dziecko. Tam w obecności kapłana noworodek na moment ożywał, przyjmował chrzest i ponownie umierał.

Pamiętajmy, że w dawnych czasach narodziny martwego dziecka były częstym zjawiskiem. Działo się tak ze względu na złe warunki higieniczne i ubóstwo, a także brak opieki medycznej przy porodzie.

Madonna z Travy

Potwierdzeniem tego, że w sanktuarium martwe dzieci na chwilę wracały do życia i po chrzcie ponownie umierały, są setki wotów. Niestety, wiele z nich skradziono. Te, które ocalały, są dla bezpieczeństwa przechowywane w zamknięciu. Łupem grabieżców padły nie tylko wota. Także oryginalny obraz Madonny z Travy. Przedstawiał on Matkę Bożą Szkaplerzną. Obecnie w sanktuarium znajduje się jego kopia.

Przedziwne historie, będące świadectwem wiary i nadziei, znajdują potwierdzenie na pobliskim cmentarzu. Na zielonych terenach przyległych do kościoła grzebano bowiem ponownie zmarłe niemowlęta.

Sanktuarium ze względów bezpieczeństwa pozostaje zamknięte. Otwierane jest wyłącznie na umówione wcześniej wizyty. Raz w roku jego bramy otwierają się dla lokalnej społeczności. Dzieje się to 15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Film „Piccolo corpo”

Miejmy nadzieję, że już wkrótce film „Piccolo corpo” będzie dostępny dla polskiej widowni. Z dużym wyczuciem i delikatnością opowiada historię jednej z tych mam, które muszą odbyć długą podróż. Bohaterka pokonuje wiele niebezpieczeństw, by dać swej zmarłej podczas porodu córeczce szansę na chrzest.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.