Balzac wkłada w usta ojca Goriota pewne wzruszające wyznanie: „Wiesz, kiedym ja pojął Boga? Wtedy, gdy ojcem zostałem”. Zastanówmy się, w jakim stopniu dotyczy to rodziców.Wiele małżeństw lepiej uświadamia sobie miłość, jaką darzy ich Bóg, w momencie kiedy zostają rodzicami. Kobieta marzy o tym, by tulić dziecko w ramionach jeszcze przed jego poczęciem. Gdy nosi je w sobie, kocha je, choć jeszcze nie widziała na jego twarzy pierwszego uśmiechu. Bóg przeżywa to samo.
On myślał o nas, zanim utworzył masyw Tatr, a dziś nie przestaje nam powtarzać: „Kocham cię!”. To dzięki temu słowu wymawianemu nieustannie w głębi mojego serca każdy z nas istnieje. Tę prawdę powinniśmy kontemplować od samego rana, kiedy tylko otwieramy oczy.
Rodzice odbiciem Bożej Tajemnicy
Rodzice choć mają kilkoro dzieci, kochają je wszystkie całym sercem. Jakże by cierpieli, gdyby jedno z nich czuło się mniej kochane od swojego rodzeństwa! Otóż Bóg również kocha każdego z nas w absolutnie wyjątkowy sposób i w swej Opatrzności o każdego się troszczy. Nawet jeżeli mamy wrażenie, że w danej sytuacji o nas zapomniał, wierzymy, że współdziała z nami we wszystkim dla naszego dobra (Rz 8,28). Popełniamy ogromny błąd, gdy zazdrościmy sąsiadowi jego cudownych talentów albo szlachetnego pochodzenia. Wbrew temu, co wielu się wydaje, żadne z dzieci Bożych nie jest mniej kochane.
Wybryki, jakich dopuszczają się nastolatkowie, nie przeszkadzają rodzicom ich kochać. Jakaż to radość dla ojca, kiedy może w końcu przytulić marnotrawnego syna, który powraca z tułaczki! Podobnie raduje się Bóg, kiedy prosimy Go o przebaczenie po wielu latach przeżytych z dala od Niego. Często popełniamy masę głupich błędów, zanim zrozumiemy jaką miłością nas darzy.
On kocha nas bezwarunkowo! Duma, z jaką rodzice przyglądają się sukcesom swoich dzieci pozwala domyślać się radości, jaką Ojcu sprawia hojność Jego stworzeń. Biblia wprost mówi, że On „unosi się weselem nad nami” (So 3,17), że „podobają Mu się ci, którzy wyczekują Jego łaski” (Ps 147,11).
Szukajmy pomocy u Pana
A cóż powiedzieć o staraniach rodziców? Jakże się oni trudzą, aby zapewnić dzieciom życie znacznie lepsze od tego, jakie sami mieli. Bóg mierzy o wiele wyżej. Jego serce płonie z miłości, którą pragnie nam ofiarować. Trzeba wytrwale, z wiarą i otwartym sercem prosić Go przez Umiłowanego Syna Jezusa Chrystusa, aby wypełnił nas swoim Duchem.
Rodzice nigdy nie powinni zapominać, że Bóg przygotowuje dla ich dzieci niespodzianki znacznie wspanialsze od tych, jakie oni sami mogliby wymarzyć dla swoich pociech. Sam Jezus powiedział przecież: „Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą” (Łk 11, 13).
Ks. Pierre Descouvemont
Czytaj także:
Jak rozwijać swoje powołanie do ojcostwa?
Czytaj także:
„Do niedawna wystarczyło nie pić i nie bić, dziś to za mało”. Jak wygrać ojcostwo?