separateurCreated with Sketch.

Czego się nauczyłam myjąc podłogi z zakonnicami Matki Teresy

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Cecilia Pigg - 11.04.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Szczerze mówiąc, nie przyswoiłam tej lekcji. Ale staram się. I proszę za wstawiennictwem Matki Teresy, abym dawała rady.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Umyj talerz nie dlatego, że jest brudny ani dlatego, że każą ci go umyć, ale dlatego, że kochasz osobę, która użyje go jako następna” – mówiła Matka Teresa z Kalkuty.

Pot spływał mi po twarzy i plecach, gdy wycierałam i szorowałam, szorowałam i wycierałam. Każdego popołudnia w Prem Dan – domu opieki dla osób starszych w Kalkucie – myliśmy podłogi. Cięższe od tej pracy było jedynie wnoszenie ciężkich wiader z mokrym praniem po kilku kondygnacjach schodów, aby powiesić je i wysuszyć na dachu.

Konieczność czyszczenia brudnej bielizny widziałam jako syzyfową pracę. To, że słońce i ja współpracowaliśmy jako suszarka tych ubrań, sprawił, że doceniłam dostęp do pralki i suszarki w moim domu. Mimo wszystko rozumiałam potrzebę codziennego transportu prania na dach. Ale szorowanie całej podłogi? W tym ogromnym pokoju? Każdego dnia? Wydawało się, że to przesada.

Zburzenie moich standardów

Gdy patrzę teraz wstecz, zdaję sobie sprawę, że wyczerpanie zaburzyło moje standardy czystości – codzienne mycie pokoju, w którym wiele starszych osób o ograniczonej sprawności ruchowej spędza długie godziny, jest całkiem rozsądne. Ale wtedy wydawało mi się to zbyt trudne i zbyt monotonne. To było duże obciążenie; było to bardzo trudne i wymagające fizycznie i nie podobało mi się to.

Po zakończeniu mojej zmiany wróciłam do macierzystego domu misjonarek miłości. W drodze na górę do kaplicy, gdzie szłam, aby się pomodlić, minęłam grób Matki Teresy. Opadłam na podłogę, wciąż spocona, otoczona nieustannym hałasem ulic dochodzącym przez otwarte okna; padłam i modliłem się. Wymamrotałam coś w stylu: „Jezu, nie rozumiem tego, zupełnie nie jestem w swoim żywiole, to jest takie trudne, dlaczego wszędzie jest tak głośno, pomóż mi, nie mogę tego robić, oddaję to Tobie”, a potem tylko odpoczywałam i pociłam się dalej (tyle potu!) w Jego obecności.

Zaczęłam doceniać i kochać

Następnego ranka obudziłam się i zrobiłam to jeszcze raz. Nienawidziłam tej pracy. Nigdy się do tego nie przyzwyczaiłam. To prawda, że zaczęłam doceniać i kochać wielu ludzi, których spotkałam. Ale zdecydowanie nie myłam podłogi ani nie nosiłam prania w duchu miłości, ani z ochotnym sercem – po prostu wykonywałam absolutne minimum tego, co mi kazano, ponieważ ktoś mnie o to poprosił.

Przeniosłam tę postawę z powrotem do mojego życia w Stanach Zjednoczonych, kiedy zakończyłam swój pobyt w Indiach. Minęło wiele lat od tego czasu, a ja nadal mam tendencję do ignorowania lub bagatelizowania tego, jak ważne jest porządne wykonywanie małych, codziennych zadań. Zastanawiałam się nad tym, jak podchodzę do tych codziennych zadań i zdałam sobie sprawę, że muszę się zmienić.

Wiem, że ważne jest, aby pozostać wiernym i uważnym na moje powołanie w szerszym kontekście – spędzam dużo czasu, próbując posprzątać nasz dom, modląc się, ucząc nasze dzieci i obdarzając je miłością.

Ale ta wielka wierność i poddanie się w miłości, której przykładem była Matka Teresa, oznacza również niechodzenie na skróty w małych rzeczach – oznacza pamiętanie, dlaczego myję podłogę, myję stosy naczyń w zlewie lub myję ubłocone nogi mojego dziecka, mimo że kąpaliśmy się z samego rana. Powinnam myć, i to dobrze myć, bo kocham. Kocham Jezusa, który prosi nas o wierność w małych sprawach (Łk 16,10) i kocham bliskich w mojej rodzinie, którzy są Jezusem pośród nas.

Matko Tereso, módl się za nami!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.