Pan mówił do Mojżesza tymi słowami: „Powiedz Aaronowi i jego synom: Tak oto macie błogosławić Izraelitom. Powiecie im: Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem. Tak będą wzywać imienia mojego nad Izraelitami, a Ja im będę błogosławił». (Lb 6, 22-27)
Gehenna
Jest w Jerozolimie miejsce zwane Ge-Hinnom. To dolina, rozciągająca się na południowy zachód od starego miasta, jedna z trzech na których rozpościera się stara Jerozolima. W starożytności, skażona bałwochwalczymi kultami, była miejscem, gdzie pogańskim bóstwom składano w ofierze dzieci. Budząca najgorsze skojarzenia, była później cuchnącym, tlącym się wciąż wysypiskiem śmieci. Odrażająca Ge-Hinnom (Gehenna) stała się symbolem piekła, wiecznego potępienia. Ale jest też, paradoksalnie, miejscem jednego z najciekawszych odkryć archeologii biblijnej.
Najstarszy zachowany egzemplarz tekstu biblijnego
W 1979 r. w czasie prac archeologicznych, prowadzonych w znajdujących się w Ge-Hinnom jaskiniach, używanych w starożytności jako komory grobowe, odnaleziono dwa niewielkie srebrne zwoje, zwinięte w rulon, używane zapewne jako amulety. Po rozwinięciu zwojów zaskoczeni badacze ujrzeli, że malutkie paski cienkiej srebrnej blachy zawierają starohebrajską inskrypcję z tekstem „błogosławieństwa kapłańskiego” z Księgi Liczb: Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem. Pochodzące z początku VI w. przed Chr. zwoje są dziś najstarszym zachowanym egzemplarzem tekstu biblijnego.
Znak wiary w moc Słowa Bożego
Noszony na szyi (podobnie jak chrześcijanie noszą medalik, czy krzyżyk) zwój z tekstem błogosławieństwa, był znakiem wiary w moc Słowa Bożego, które spełnia się, powodując określone skutki. Słowa błogosławieństwa, zwanego „kapłańskim”, czy „Aaronowym”, były zapewne wypowiadane przez kapłana nad wiernymi, składającymi w świątyni jerozolimskiej ofiary, gdy już opuszczali sanktuarium. Oddający cześć Jedynemu Bogu zabierali je ze sobą jako odpowiedź Boga na ich modlitwy – znak Jego życzliwości i troski.
Te właśnie słowa słyszymy w czytaniach biblijnych mszy świętej w pierwszy dzień Nowego Roku, obchodzony w liturgii jako uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. To zarazem dzień, w którym przypomniana jest nam prawda o realności człowieczeństwa Syna Bożego. Wszak święto to, obchodzone osiem dni po Narodzeniu Pańskim, przypomina o obrzezaniu małego Jezusa, które – zgodnie z żydowską tradycją – przeżywane było jako wejście pierworodnego syna w przymierze z Bogiem. To On – człowiek, Żyd, obrzezany ósmego dnia, a zarazem – Logos, Sens wszystkich rzeczy, istniejący odwiecznie w Synu Bożym, stał się – jako Bóg-Człowiek – błogosławieństwem Ojca dla świata. Przez Niego Bóg błogosławi nas i strzeże. W Nim Bóg „rozpromienia swoje oblicze nad nami i obdarza nas swoją łaską”. I z Nim zwraca ku nam swoje oblicze, by obdarzyć nas pokojem.