Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
"Królowa Elżbieta II jest opłakiwana, ponieważ była rzadkim przykładem przywódcy, który wolał służyć ludziom, niż by to jemu służono" - dodał duchowny. Welby przypomniał obietnicę, którą Elżbieta złożyła w swoje 21. urodziny - jeszcze przed objęciem tronu - że poświęci życie służbie Wielkiej Brytanii i Wspólnocie Narodów. Jak podkreślił, "rzadko kiedy taka obietnica była tak dobrze dotrzymana".
Kazanie poprzedzało czytanie dwóch fragmentów Nowego Testamentu: "Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie" (1 Kor 15, 20-21 i dalsze) oraz "Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce" (J 14, 1-2 i dalsze). Fragmenty te odczytały premier Wielkiej Brytanii Liz Truss oraz sekretarz generalna Wspólnoty Narodów Patricia Scotland.
Nabożeństwo żałobne sprawował dziekan opactwa westminsterskiego, ks. David Hoyle. Wzięli w nim udział także m.in. anglikański arcybiskup Yorku Stephen Cottrell, katolicki arcybiskup Westminsteru, kard. Vincent Nichols oraz moderator Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji pastor Iain Greenshields. Papieża Franciszka reprezentował sekretarz ds. relacji z państwami i organizacjami międzynarodowymi, abp Paul Gallagher.
Właściwa msza pogrzebowa o charakterze prywatnym rozpocznie się o godz. 17 w kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor. Obecna będzie na niej rodzina królewska oraz najwyżsi przedstawiciele państw, których królowa Elżbieta II była głową. Ciało królowej spocznie u boku jej męża księcia Filipa, który zmarł w ubiegłym roku.
Pokładała ufność w Bogu
Pogrzeb brytyjskiej monarchini stanowił okazję do kolejnych komentarzy na temat wiary Elżbiety II i jej stosunku do Kościoła katolickiego. „Religia, nie tylko ta anglikańska była dla niej ważna. W ciągu swego życia spotkała pięciu papieży i wielokrotnie gościła w Watykanie. (...) W swych wypowiedziach mówiła, że pokłada ufność w Bogu i myślę, że tak było. Przyczyniła się do większej otwartości na katolików i polepszenia ich relacji z anglikanami" - stwierdził znawca problematyki brytyjskiego dworu Jean des Cars.
„Rządy przychodziły i odchodziły. Ona była zawsze na miejscu. Jej szczerość, dyscyplina, jej subtelne poczucie humoru pozostaną wzorem dla nas wszystkich” - napisał arcybiskup Wiednia kard. Christoph Schönborn. Podkreślił on również, że wiara zawsze odgrywała ważną rolę w życiu świeckiej głowy Kościoła Anglii. Duchowny przypomniał także stwierdzenie królowej, która powiedziała w jednym z przemówień, że wiara jest kotwicą jej życia.
Nowa głowa Kościoła Anglii
Funkcję świeckiej głowy Kościoła Anglii z tytułem Defensor Fidei (Obrońca Wiary) przejął po zmarłej król Karol III. "Jako suweren mam obowiązek ochrony różnorodności naszego kraju, w tym poprzez ochronę przestrzeni i praktyk wiary wszystkich religii, kultur, tradycji i przekonań, do których prowadzą nas jako jednostki nasze serca i umysły" - zadeklarował monarcha.
"Miłość jest w sercu mojej wiary chrześcijańskiej jako członka Kościoła Anglii" - dodał Karol III. W sobotnim (17.09) spotkaniu z nim uczestniczyli m.in. przedstawiciele Kościoła anglikańskiego, rzymskokatolickiego i prawosławnego, a także brytyjscy muzułmanie i żydzi.