„Bus prawie przełamał się na pół”. Franciszkanie posługujący na Ukrainie pilnie potrzebują nowych środków transportu, by móc skutecznie pomagać uchodźcom.
Wyeksploatowane samochody
Zakonnicy z kustodii ukraińskiej od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę bez przerwy pomagają mieszkańcom i uchodźcom z dalszych terenów tego kraju. Rozdają żywność, lekarstwa, materiały opatrunkowe oraz inne rzeczy, które otrzymują od zagranicznych darczyńców.
Nieraz udostępniają potrzebującym swoje pralnie, kuchnie czy łazienki. Jednak jednym z głównych ich zadań jest transport uchodźców i pomocy humanitarnej między klasztorami i parafiami.
„Bez nowych busów nie będziemy mogli skutecznie pomagać”
To sprawia, że busy, za pomocą których pełnią tę posługę, wymagają ciągłych remontów, a nawet wymiany. Tak jest na przykład w parafii Matki Bożej Fatimskiej w Maćkowcach.
– Nasz samochód jest po prostu maksymalnie wyeksploatowany. Bardzo dużo wydajemy na remonty, a ich brak powoduje dla przykładu zwiększone zużycie paliwa, co przez jego wysoką cenę wręcz uniemożliwia nam dalszą pomoc w tym zakresie – mówi o. Artur Spodar.
Bus służy obecnie przeważnie do udzielania szeroko rozumianej pomocy uchodźcom: najpierw do odbierania darów od dobrodziejów i magazynowanie jej u franciszkanów, a następnie do dystrybucji potrzebującym mieszkającym na terenie parafii. Pojazd wykorzystywany jest także w sytuacjach, gdy trzeba zapewnić opiekę rannym, którzy znajdują się w okolicznych szpitalach wojskowych.
– Oczywiście, że trwa wojna, często słyszymy alarmy rakietowe, ale może udałoby się też wyjechać z młodzieżą na rekolekcje w wakacje albo na odpust z parafianami, by dać im choć chwilę wytchnienia – dodaje zakonnik.
Pomoc na wagę złota
Jak przyznaje Ola z Maćkowców, która pracuje w szpitalu, czas trwających działań wojennych jest niezwykle ciężki. Jej mąż trafił do służby wojskowej już 26 lutego – podobnie jak wielu mężczyzn z tamtego rejonu.
– Dlatego to bardzo ważne, że bracia nas wspomagają. Ich pomoc, przede wszystkim jeśli chodzi o transport leków, żywności i osób, jest nieoceniona. Każde wsparcie się liczy, a zaangażowanie naszych franciszkanów jest bardzo widoczne i niezbędne, zwłaszcza wobec tych, którzy nie mogą aktualnie wrócić do swoich domów lub po prostu je utracili – ocenia.
Oprócz Maćkowców, nowe busy byłyby potrzebne jeszcze w trzech innych lokalizacjach. W Bołszowcach franciszkanie posiadają dom rekolekcyjny na 70 osób, w którym mieszkają uciekinierzy ze wschodniej Ukrainy; we Lwowie zakonnicy kwaterują 25 uchodźców; w Boryspolu schronienie znajduje 15 osób uciekających przed wojną.
Prośbę o pomoc zakonnikom z Ukrainy skierował o. Stanisław Kawa OFMConv, kustosz prowincjalny tamtych rejonów. Podkreślił, że w kustodii ukraińskiej franciszkanie działają z wykorzystaniem przede wszystkim ponad 10-letnich pojazdów.
– Zwiększona działalność dobroczynna podczas trwającej wojny doprowadziła nasze stare samochody do stanu krytycznego. Remontowanie tych pojazdów jest bardzo kosztowne, a dodatkowo podczas trwających działań wojennych wiele serwisów samochodowych jest zamkniętych – wyjaśnił konieczność zakupu czterech samochodów 9-osobowych typu van (minibus) w specjalnym apelu.
Używany, ale w dobrym stanie
Na potrzeby współbraci z Ukrainy odpowiedziała krakowska Fundacja „Brat Słońce”, która rozpoczęła zbiórkę pt. „Bus dla Ukrainy”. O. Arkadiusz Bąk OFMConv, prezes organizacji, wspomina, że pierwsze relacje franciszkanów z terenów objętych wojną były wręcz dramatyczne.
– Okazało się, że jeden z samochodów, który wspomagał transport darów, prawie przełamał się na pół. To było wyraźnym znakiem, który zmotywował nas do działania – wyjaśnia. Zakonnik przyznaje, że niestety w ramach prowadzonej akcji udało się na razie zebrać zaledwie kilka tysięcy złotych, a koszt jednego busa, nawet używanego, to przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
– Mamy świadomość, że ludzi mogą być już zmęczeni tematem pomocy dla Ukrainy i że aktualna sytuacja ekonomiczna jest trudna. Ufamy jednak, że znajdą się ludzie dobrej woli, którzy nas wspomogą. Można to zrobić finansowo lub ofiarując starego busa, ale w dobrym stanie technicznym – podkreśla o. Bąk, dopowiadając, że celem akcji nie jest zwiększenie komfortu posługi transportowej zakonników, ale po prostu umożliwienie jej dalszej realizacji.
Szczegółowe informacje o inicjatywie krakowskiej fundacji franciszkańskiej znajdują się na stronie www.bratslonce.pl/bus-dla-ukrainy. Każdy, kto chce wesprzeć akcję, może przekazać pieniądze na konto: 80 1600 1013 1849 4935 4000 0008.