separateurCreated with Sketch.

Wspólnota „Dzielne niewiasty”: tak pozwalamy Duchowi Świętemu kształtować naszą kobiecość

Wspólnota Dzielne Niewiasty
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dariusz Dudek - 19.07.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Kobiety szukają możliwości zostawienia swoim problemów, choćby na jeden dzień i znalezienia przestrzeni na spokojne spotkanie z Bogiem i drugim człowiekiem. Innym ciekawym projektem są „Dzielne niewiasty junior”. To spotkania organizowane dla mam z córkami.

„Dzielne niewiasty” – nie wiem, jaka jest wasza reakcja na tę nazwę, moja była pełna rezerwy. Po rozmowie z Małgorzatą Nowak – koordynatorką „Dzielnych niewiast” w Krakowie – dystans się ulotnił. Przeczytajcie o tej niezwykle ciekawej propozycji formacyjnej dla kobiet.

Dariusz Dudek: „Dzielne niewiasty” – czy ta nazwa, nie trąci myszką”?

Małgorzata Nowak: (śmiech) To dość powszechna reakcja wielu ludzi, włącznie ze mną. Tak naprawdę to cytat z Księgi Przysłów: „Niewiastę dzielną któż znajdzie, jej wartość przewyższa perły” (Prz 31,10). To nasze motto, które wzywa do zastanowienia się, co oznacza być dzielną niewiastą dzisiaj.

Wiadomo, że nie przędziemy wełny i nie sprowadzamy żywności z daleka, o czym mówi poemat z Księgi Przysłów. Często wracamy do tego pytania i każda z nas ma na nie swoją własną odpowiedź.

Ważna w tym kontekście jest Matka Boża Nieustającej Pomocy, która jest naszą patronką. Ona w Biblii nazywana jest właśnie niewiastą, nie kobietą. Także w Niej szukamy wzoru dla siebie.

Czym są Dzielne niewiasty”?

To spotkania dla kobiet w różnym wieku, tak żon, matek, jak i singielek. Są otwarte dla wszystkich. Tworzymy przestrzeń dla kobiet do nawiązywania relacji przede wszystkim z Bogiem, ale też ze sobą nawzajem.

Inspiracją dla nas są słowa św. Jana Pawła II z listu Mulieris dignitatem (O godności kobiety): „Dlatego też w tej chwili, kiedy ludzkość przeżywa tak głębokie przemiany, niewiasty przepojone duchem ewangelicznym mogą nieść wielką pomoc ludzkości, aby nie upadła”. Żeby jednak nieść tę pomoc, musimy najpierw spotkać się z Bogiem i pozwolić Duchowi Świętemu kształtować naszą kobiecość. Staramy się tworzyć na to przestrzeń.

Czy „Dzielne niewiasty” to wspólnota, do której trzeba się zapisać lub przejść jakiś okres weryfikacji, by włączyć się w ich działanie?

Nie, nie tworzymy wspólnoty sensu stricte. Jesteśmy ruchem formacyjnym. Każdy, kto chce, może przyjść na jedno lub kilka spotkań, albo pojawiać się regularnie. Jest też grupa kobiet, które są bardziej zaangażowane i to właśnie one przygotowują spotkania od strony organizacyjnej i merytorycznej. Możemy je nazwać liderkami „Dzielnych niewiast”.

Jak wyglądają spotkania „Dzielnych niewiast”?

Spotkania odbywają się raz w miesiącu w Warszawie i Krakowie. Działałyśmy także we Wrocławiu, ale po pandemii te spotkania zostały zawieszone.

Spotkanie składa się z dwóch części. Ta ważniejsza, duchowa, odbywa się po południu i składa się z Eucharystii, konferencji, adoracji, dzielenia w grupach i podsumowania. Na tę część może przyjść każdy, bez żadnych zapisów. Każdy rok ma swój konkretny temat, który jest rozwijany w czasie konferencji. Dotychczas mówiłyśmy na przykład o spotkaniach Jezusa z kobietami, kerygmacie, o kobietach Starego Testamentu, Eucharystii, różnych formach modlitwy razem z jej praktyką.

Natomiast część przedpołudniowa to kształtowanie naszej sfery osobowej, kobiecości przy pomocy różnych warsztatów. Mogą to być: taniec uwielbienia, florystyka, warsztaty komunikacji… Oferta jest różnorodna. Na tę część trzeba się już zapisać przez stronę internetową www.dzielneniewiasty.pl  – chcemy wiedzieć, na ile osób trzeba się przygotować.

Oprócz tego raz w roku organizujemy „Majówkę dla kobiet” oraz rekolekcje dla kobiet w duchu kursów nowej ewangelizacji.

Jeszcze jednym ciekawym projektem są „Dzielne niewiasty junior”. To spotkania organizowane raz na dwa miesiące dla mam z córkami w wieku od 9 do 16 lat. Po południu, po Eucharystii, dziewczynki mają spotkania warsztatowe, a ich rodzice – bo do mam po jakimś czasie dołączyli także tatusiowie – mają konferencję tematyczną.

Jak powstały „Dzielne niewiasty”?

„Dzielne niewiasty” powstały 10 lat temu z inicjatywy redemptorysty o. Pawła Drobota. W maju 2012 r. zorganizował on „Majówkę dla kobiet”, gościem na niej była Dorothy Cunnings, autorka książki Anielskie single. Kobiety, które spotkały się na majówce, stwierdziły, że chcą mieć takie spotkania regularnie.

O. Paweł zgodził się animować tę inicjatywę. Początkowo zainteresowanie było ogromne, gdyż niewiele było innych tego typu grup w Polsce. Na spotkania przychodziło do osiemdziesięciu osób. Obecnie, po pandemii, w Krakowie regularnie przychodzi około trzydziestu kobiet.

Czego kobiety najbardziej szukają na takich spotkaniach?

Szukają możliwości zostawienia swoich problemów, choćby na jeden dzień, i znalezienia przestrzeni na spokojne spotkanie z Bogiem i drugim człowiekiem. Ten aspekt relacyjny jest bardzo ważny.

Czy jest takie wydarzenie, związane z „Dzielnymi niewiastami”, do którego wraca pani po latach?

Dla mnie takim wyjątkowym wydarzeniem był początek mojej obecności w tej grupie. Dołączyłam do „Dzielnych niewiast” w roku ich powstania, w listopadzie. Był to dla mnie okres poszukiwania miejsca do zaangażowania w Kościele.

Wcześniej włączałam się w działania kościelne, ale z różnych powodów, na 20 lat ograniczyłam moje działanie, a właśnie wtedy chciałam do niego wrócić. Był to czas walki duchowej, odzywało się wiele starych ran duchowych. Ktoś poinformował mnie, że redemptoryści organizują w Krakowie spotkania dla kobiet. Poszłam na nie i wsiąkłam!

Po pierwsze, w czasie kazania ojciec, którego wtedy jeszcze nie znałam, cytował fragmenty Pisma, które były kluczowe dla mojego rozwoju duchowego i były bardzo osobiste. Siedziałam wciśnięta z wrażenia w krzesło! Po drugie natomiast, odnalazłam tam przestrzeń dla kobiet, które nie są matkami ani siostrami zakonnymi i to było coś dla mnie. Zrozumiałam, że to jest to! Zaangażowałam się na 100% i szybko zaczęłam się angażować w organizację spotkań.

Jak jest według pani rola kobiet w Kościele?

Uważam, że przede wszystkim powinno się słuchać głosu kobiet i brać pod uwagę ich zdanie na wiele tematów w trakcie podejmowania decyzji. Zwykle bowiem myślenie kobiet jest nieco inne, wydobywające inne aspekty danej sprawy, jaka by ona nie była.

Poza tym widzę ogromne pole do działania dla kobiet. Oprócz zaangażowania charytatywnego – często podejmują się go tylko kobiety – istnieje duże pole do działania w ewangelizacji: tworzenie wspólnot, prowadzenie grup… Wiele kobiet robi to bardzo dobrze! Jeśli otrzymamy formację, miejsce, by się spotykać, możemy zrobić bardzo wiele dobra.

Informacje o „Dzielnych niewiastach” i spotkaniach znajdziecie na stronie www.dzielneniewiasty.pl.   

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.