Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Pandemia koronawirusa niewątpliwie odcisnęła piętno na religijności Polaków – zauważa Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS). Odsetek Polaków chodzących do kościoła w każdą niedzielę poważnie stopniał: z 46% przed pandemią do 37% obecnie – mówią najnowsze badania.
Ukazują one także odpływ z Kościoła osób, które wcześniej praktykowały regularnie i wzrost odsetka deklarujących całkowity brak praktyk religijnych. Bez zmian pozostał jedynie odsetek osób praktykujących częściej niż raz w tygodniu lub codziennie.
CBOS zwraca także uwagę, że początkowy lockdown i związane z nim niepokój, niepewność dotycząca przyszłości oraz obawa o zdrowie i życie własne, a także najbliższych, spowodowały pewien wzrost zaangażowania religijnego Polaków. Jednakże jeszcze w pierwszym roku pandemii odnotowano spadek częstości udziału w nabożeństwach wśród osób, które wcześniej chodziły do kościoła rzadziej niż co niedzielę.
Tylko najgorliwsi nie odchodzą?
Według deklaracji niemal co trzeci Polak (32%) bierze udział we mszy, nabożeństwie lub spotkaniu religijnym raz w tygodniu. Pięć na sto osób robi to jeszcze częściej: 1% codziennie, a 4% – częściej niż raz w tygodniu, ale nie codziennie. Łącznie 37% dorosłych mieszkańców Polski praktykuje co niedzielę lub częściej, kierując się wewnętrzną potrzebą.
Warto przypomnieć, że w maju 2020 roku, w początkach pandemii, 40% badanych deklarowało, że brakuje im modlitwy wspólnotowej w kościele. Można przypuszczać, że były to osoby przywiązane emocjonalnie do mszy sprawowanych w budynku kościoła, a nie jedynie online. Po ustaniu pandemii wróciły one do coniedzielnych lub nawet częstszych praktyk – analizuje CBOS.
W 2020 roku udział osób praktykujących z wewnętrznej potrzeby co najmniej raz w tygodniu wynosił 46%. Był tym samym bardzo zbliżony do wyniku z 2018 roku (49%). "O ile więc przed pandemią sytuacja była względnie stabilna, o tyle dwa lata dyspensy – nakładanej i znoszonej w różnych falach pandemii przez biskupów – spowodowały, że odsetek Polaków chodzących do kościoła w każdą niedzielę poważnie stopniał (o 9 punktów procentowych, do 37%)" – czytamy w raporcie CBOS.
Jak już wspomnieliśmy na wstępie, bez zmian pozostał za to procent osób praktykujących częściej niż raz w tygodniu lub codziennie. Również odsetek Polaków praktykujących mniej więcej raz w miesiącu lub tylko w święta utrzymuje się na podobnym poziomie jak przed pandemią. Wynosi on odpowiednio 18% i 13%.
Zwiększył się zaś w ostatnich dwóch latach udział osób deklarujących chodzenie do kościoła rzadziej niż w Boże Narodzenie i/lub Wielkanoc. Przed pandemią wynosił on 11%, obecnie zaś wynosi 15%. Dokładnie taka sama zmiana (z 11% do 15%) dokonała się w przypadku odpowiedzi „nigdy”. Wybrały ją osoby, które zaprzestały definitywnie udziału w mszach, nabożeństwach i spotkaniach religijnych.
Czy Kościół to parafia?
CBOS zapytało też ankietowanych o stosunek do Kościoła instytucjonalnego. Respondenci wybierali spośród przedstawionych im stwierdzeń to, które uznali za najbliższe sobie. Ich odpowiedzi rozkładają się dość równomiernie.
Największa grupa, 27% osób uważa, że Kościół jest wspólnotą, w której ich wiara się spełnia. Prawie tyle samo dorosłych Polaków (26%) postrzega z kolei Kościół przez pryzmat zniechęcających słów i poczynań księży i biskupów.
Jednej piątej badanych (20%) najbliższe jest stwierdzenie, że Kościół to parafia, w której dobrze się czują. Taki sam odsetek popiera zdanie, że Kościół jest niedostosowany do dzisiejszych czasów i dlatego nie przyciąga ich do siebie. Prawie 7% ankietowanych odmówiło zaś odpowiedzi na wspomniane pytanie.
Podsumowując: dla prawie połowy Polaków (47%) Kościół jest miejscem, w którym się odnajdują. Dla niewiele mniejszej grupy (46%) pozostaje on z kolei instytucją odległą.
Kim dla ciebie jest Bóg?
W sondażu zapytano również o to, kim dla badanych jest Bóg. Każdy respondent mógł wybrać jedno, najlepsze, jego zdaniem, określenie lub dodać własne. Największa grupa, nieco ponad 2/5 Polaków (44%), uważa, że Bóg jest Osobą, która ma konkretny wpływ na to, co się dzieje w ich życiu.
Mniej więcej jedna czwarta badanych (25%) postrzega Boga jako ważną Osobę, która nie wpływa jednak na ich życie. Następna w kolejności odpowiedź (13% badanych), głosi, że Bóg na ich życie nie wpływa, ale jest ważny dla ich bliskich. Co dwunasta osoba (8%) wybiera stwierdzenie, że Bóg jest kimś raczej odległym. 1,5% badanych zdecydowało się zaś stwierdzić, że Bóg, ich zdaniem, nie istnieje, nie wierzą w Boga.
Jeszcze mniejsze grupy Polaków deklarują, że niepotrzebnie zaufały Bogu (0,8%) lub inaczej określają Jego rolę w swoim życiu (0,6%). Warto dodać, że łącznie 8% badanych zdecydowało się nie odpowiedzieć na to pytanie lub wskazać odpowiedź „trudno powiedzieć”.
Ostatnie pytanie, jakie zadało CBOS dotyczyło autocharakterystyki wiary. W maju 2022 r. nadal największa grupa Polaków (58%) najbardziej identyfikowała się ze stwierdzeniem, że wynieśli wiarę z domu i podtrzymują przekazaną im tradycję.
Odsetek osób, które podporządkowały wierze resztę swojego życia, oscyluje wokół 4%. Jest on zbliżony do odsetka osób praktykujących częściej niż co niedzielę i postrzeganych przez innych jako głęboko wierzące.
Gdy pandemia zbiega się ze skandalami...
Podsumowując badanie dotyczące praktyk religijnych po pandemii CBOS sugeruje, że na ich osłabienie u części osób wpływ miały m.in. wydarzenia, które wyszły na jaw w tym czasie, jak np. skandale z udziałem duchownych.
Jednocześnie długotrwałe ograniczenie możliwości udziału w mszach, spowodowane koronawirusem, osobom, które przed pandemią chodziły do kościoła ze względów kulturowych, dla zachowania zwyczajów przekazanych przez rodziców, doprowadziło do zmiany nawyków i zaprzestania praktyk. Do kościoła po pandemii wrócili przede wszystkim ci, którzy mieli z nim więź silniejszą niż sama tradycja – puentuje CBOS.
Badanie przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL.