„Słowa, z którymi was zostawiam” to wybór najpiękniejszych i najmocniejszych tekstów ks. Pawlukiewicza. To prowadzone przez niego rekolekcje, które możesz przeżyć, siedząc na własnej kanapie. Dziś, choć księdza Piotra nie ma już z nami, jego teksty wciąż pozostają żywe i niezwykle aktualne.
Rocznica śmierci ks. Pawlukiewicza
Z okazji zbliżającej się rocznicy śmierci ks. Piotra Pawlukiewicza prezentujemy poniżej kilka wspomnień osób bliskich lub zaznajomionych z tym wyjątkowym duszpasterzem. Zainspirowani najnowszym zbiorem tekstów ks. Piotra napisali oni kilka zdań o swoim osobistym doświadczeniu kaznodziei, tak ważnego dla tysięcy Polaków.
Małgorzata Kożuchowska o Słowach z którymi was zostawiam:
W tekstach księdza Piotra Pawlukiewicza odnajdujemy prawdę i siłę, tak bardzo potrzebną w dzisiejszych trudnych i niepewnych czasach. Jego empatia względem drugiego człowieka łączy się z humorem i prostotą przekazu. To wciąż żywe i mocne słowa o najważniejszych sprawach. Warto im dać szansę.
Krzysztof Antkowiak (przyjaciel, muzyk, kompozytor):
Księdza Pawlukiewicza pamiętam jako człowieka niesłychanie bystrego. Jego nieprzeciętna inteligencja szła w parze z darem miłosierdzia, który otwierał go na bliźnich i nie pozwalał patrzeć obojętnie na ich krzywdę. A gdy już patrzył, w jego spojrzeniu była jakaś magiczna przenikliwość, która wydawała się prześwietlać duszę. W obliczu własnej, ciężkiej choroby, ksiądz Pawlukiewicz wykazywał się niebywałym hartem ducha i wolą życia.
Adama Gutkowski (redaktor książek ks. Pawlukiewicza w wydawnictwie Znak):
Miałem przyjemność poznać księdza Pawlukiewicza osobiście. Pracowaliśmy wspólnie nad ostatnią książką, w którą się angażował. Na dwa tygodnie przed tym, jak w Polsce została ogłoszona pandemia, wszystko zamknięte, ja jeszcze siedziałem z księdzem Piotrem u niego na plebanii i obgadywaliśmy ostatnie zmiany w książce. Chwilę później przyszła informacja, że ksiądz Pawlukiewicz nie żyje.
Podczas naszych spotkań był już bardzo zmieniony przez chorobę, więc to na pewno trzeba brać pod uwagę, ale wciąż był otwarty i bardzo nastawiony na drugiego człowieka, bardzo chętny, żeby tego człowieka poznać. Sam też potrafił poprosić o pomoc.
Podczas jednej z naszych rozmów opowiadał o swoich problemach, również z postępującą chorobą. Cieszył się, bo zaczynał nową terapię, dzięki której miał nadzieję, że uda mu się wyjść z choroby Parkinsona. Była to dla niego duża radość…
Wciąż miło wspominam rozmowy z nim i ogromnie je cenię.
Paweł Krzemiński (przyjaciel, współprowadzący audycję radiową z księdzem Piotrem, dziennikarz):
Przez dwanaście lat spotykaliśmy się z księdzem Piotrem Pawlukiewiczem raz w tygodniu w radiowym studiu, by wspólnie prowadzić "Katechizm Poręczny". Dla mnie były to nieustające rekolekcje. Obcowałem z osobą niezwykłą.
Na trudne czasy
Wierzymy, że wspominanie tego kim i jaki był ksiądz Pawlukiewicz, jak i przypominanie jego nauczania, może być właściwym drogowskazem i pomocą w niezwykle dramatycznej rzeczywistości, w której funkcjonujemy od kilku tygodni.
*Książka ks. P. Pawlukiewicza, „Słowa, z którymi was zostawiam” ukazuje się właśnie nakładem wydawnictwa Znak 2022; tytuł, lead, śródtytuły i pogrubienia – redakcja Aleteia.pl