separateurCreated with Sketch.

„Idi nach…”: dominikanin z Kijowa komentuje niecenzuralne hasło i daje katechezę o gniewie

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W pierwszych dniach wojny popularność zdobyła odpowiedź ukraińskiego pogranicznika w kierunku wrogiego okrętu. Natomiast w ostatnich dniach pojawiło się potępienie takiego podejścia. Jak to zatem rozumieć?

Ojciec Jakub Gonciarz OP pracuje w Ukrainie i prowadzi regularne zapiski z walczącego Kijowa. Oto relacja pisana 11 marca wieczorem.

Krótka katecheza o gniewie

Długo: w ciągu ostatnich dni miasto mocno się zmieniło. Powstają na ulicach nowe, betonowe barykady, tworzą się punkty strzeleckie. A jednocześnie zaczynają działać instytucje i sklepy, które do tej pory były zamknięte. Dziś bez problemu mogłem nadać kurierską przesyłkę. Ruch idzie jakby w dwie strony.

W pierwszych dniach wojny ogromną popularność zdobyła odpowiedź ukraińskiego pogranicznika w kierunku wrogiego okrętu. W pewnym momencie stała się ona jakby symbolem walki z rosyjskim okupantem. Natomiast w ostatnich dniach pojawiło się, nawet na wysokim kościelnym szczeblu, potępienie takiego podejścia z jednoczesną zachętą do sławienia Pana. Wydaje się, że w tej sytuacji mamy do czynienia ze sporym niezrozumieniem czegoś, co nazywa się gniewem.

Gniew to m.in. emocjonalna reakcja na zło i niesprawiedliwość, jakie nas spotykają. Może to być obiektywne zło, jak wojna, albo bardzo subiektywne, bo "zupa była za słona". Gniew wywołuje mnóstwo energii, którą można w różny sposób wykorzystać.

Dzięki niemu można na przykład być gotowym do walki w najtrudniejszych warunkach, można niemal bez przerwy przez kilka dób pomagać w punkcie przyjęcia uchodźców, można godzinami stać w kolejce na granicy pomimo skrajnego zmęczenia. Gniew pozwala nam przeciwstawić się złu i niesprawiedliwości.

Może on jednak nie znajdować tak dobrego, jak choćby wspomniane wyżej, sposobu rozładowania energii. Schodzi wówczas do wewnątrz i swoją siłę kieruje przeciw nam. By nie być przez niego zniszczonym, potrzeba nam jakiegoś wentyla bezpieczeństwa i wydaje się, że taką rolę odegrało słynne powiedzenie. Przez swoją niecenzuralność pozwoliło szybciej zdjąć napięcie. Pobożne westchnienia, niestety, nie przyniosłyby tego efektu.

Może być też złe wykorzystanie gniewu, gdy prowadzi nas on w stronę nienawiści, a więc pragnienia doczesnego lub wiecznego zła dla innych, a także w stronę zemsty. Zło nienawiści polega na tym, że działamy wbrew swojej naturze. Bóg jest miłością. My zostaliśmy stworzeni na Jego obraz i podobieństwo. Pragnąc dla kogoś zła, stajemy się karykaturą samych siebie.

Pragnąc natomiast zemsty wkraczamy w nie swoje kompetencje. To Bóg jest od wymierzania kary, gdyż tylko On zna ludzkie serce. Nasza ocena sytuacji jest zawsze powierzchowna, stąd też nasz wyrok zazwyczaj nie jest sprawiedliwy.

Bywa, że pod wpływem gniewu ktoś deklaruje, że nigdy zła nie przebaczy. Wydaje się, że lepiej powiedzieć, że nigdy się zła nie zapomni. I z serca przebaczyć. Bowiem przebaczenie innym jest warunkiem przyjęcia przez nas przebaczenia od Boga i niezbędną postawą, by zachować pokój własnego serca.

Jeśli chcesz pomóc, poniżej podajemy potrzebne informacje:

Konto bankowe: Polska Prowincja Zakonu Kaznodziejskiego O.O. Dominikanów
Adres: ul. Freta 10, 00-227 Warszawa, Polska
Bank: BNP PARIBAS BANK POLSKA S.A.
Branch Code: 16000003Account Numbers (IBAN):
PL 03 1600 1374 1849 2174 0000 0033 (PLN)
PL 73 1600 1374 1849 2174 0000 0034 (USD
PL 52 1600 1374 1849 2174 0000 0024 (EUR)SWIFT code (BIC code): PPABPLPK
Z dopiskiem: „Wojna na Ukrainie”

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.