separateurCreated with Sketch.

Biskupi katolicki i protestancki wzajemnie obmyli sobie stopy. Konferencja „Już czas!”

EKUMENICZNE MANDATUM W ŁODZI
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wieczór pojednania otworzył bardzo znaczący moment: abp Grzegorz Ryś, reprezentując zgromadzonych katolików, umył i ucałował nogi biskupowi Andrzejowi Malickiemu, który reprezentował przedstawicieli zgromadzonych wspólnot protestanckich. Następnie gest ten został odwzajemniony.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Warto zaznaczyć, że konferencja odbyła się pod honorowym patronatem Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan” – powiedział KAI Karol Sobczyk z Krajowej Służby Komunii CHARIS Polska, jeden z organizatorów ekumenicznej konferencji „Już czas!”.

Dawid Gospodarek (KAI): Za nami wydarzenie "Już czas!". Czy mógłbyś powiedzieć o początkach – skąd pomysł na takie ekumeniczne spotkanie? Co było w nim wyjątkowego, historycznego?

Karol Sobczyk*: Myślę, że to wydarzenie dojrzewało już długo w wielu środowiskach chrześcijańskich w Polsce. Z całą pewnością nie byłoby ono możliwe bez wieloletniej pracy i dziedzictwa, które pozostawili ks. Franciszek Blachnicki, Joe Łosiak, Henryk Wieja, ks. Peter Hocken, Andrzej Sionek. Ostatnim razem, kiedy jako liderzy i przywódcy charyzmatycznych Kościołów i społeczności byliśmy gotowi spotkać się w podobny sposób, było to prawie 30 lat temu w Sali Kongresowej w Warszawie.

Później, z uwagi na liczne rozłamy, które podzieliły szczególnie te bardzo żywe i pełne Ducha wspólnoty, w naszych relacjach pojawiło się wiele niezrozumienia, bólu i uprzedzeń. Wierzę, że ten czas dystansu się skończył. Tym bardziej, że od kilku lat współpraca w jedności między wspólnotami chrześcijańskimi znacząco wzrasta w regionach i diecezjach naszego kraju.

Wydaje się, że przez pryzmat czasu zobaczyliśmy nasze własne grzechy i błędy, które przyczyniły się do tamtych bolesnych i brzemiennych w skutkach zdarzeń. Łódzkie spotkanie było okazją do ich wyznania i stanięcia w pokorze względem Boga i siebie nawzajem.

Jak długo przygotowywaliście to spotkanie? I skąd nazwa?

Przygotowania do konferencji trwały prawie dwa i pół roku. Pierwotnie miała się ona odbyć u progu ubiegłego roku, ale z powodu pandemii została przełożona na luty 2022 roku. Kiedy w lipcu pojawił się wariant delta koronawirusa, wydawało się, że trzeba będzie je przełożyć po raz kolejny. Wtedy otrzymaliśmy telefon od jednego z liderów wspólnoty w Białymstoku, który opisał nam sen o odbywającej się ogólnopolskiej konferencji na rzecz jedności o nazwie „Już czas” – skierowanej do liderów Kościoła. To stało się dla nas potwierdzeniem i kluczowym impulsem dla organizacji przedsięwzięcia w pierwotnym czasie, a także skłoniło nas do przyjęcia dla niego właśnie tej, a nie innej nazwy.

Zobaczcie zdjęcia z tej konferencji:

Dla kogo było to wydarzenie? Kto brał w nim udział?

Spotkanie było skierowane wyłącznie do osób, które pełnią służbę przewodzenia różnym rzeczywistościom Kościoła w Polsce. Wzięli w nim udział biskupi, prezbiterzy, pastorzy, diakoni, misjonarze, liderzy wspólnot oraz organizacji chrześcijańskich.

W wydarzeniu, które zorganizowały archidiecezja łódzka, Krajowa Służba Komunii CHARIS w Polsce oraz Chrześcijańska Fundacja Głos na Pustyni, wzięli udział przedstawiciele Kościołów: rzymskokatolickiego, greckokatolickiego, polskokatolickiego, ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-metodystycznego, baptystycznego, zielonoświątkowego, wspólnot ewangelicznych, lokalnych wspólnot domowych, YWAM, nowych wspólnot charyzmatycznych, a także reprezentanci ruchu żydów mesjanistycznych.

Zdecydowana większość uczestników reprezentowała Kościoły, które w swojej historii zostały ożywione przez strumień odnowy charyzmatycznej. W sumie w konferencji wzięło udział ponad pół tysiąca przywódców z wszystkich zakątków Polski, w tym czołowi przedstawiciele wielu nurtów chrześcijaństwa, m.in. Prymas Polski abp Wojciech Polak czy zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego i Prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Andrzej Malicki.

Ponadto w spotkaniu wzięli udział goście zagraniczni (również różnych tradycji i nurtów chrześcijaństwa), którzy przybyli lub łączyli się na żywo za pośrednictwem wideokonferencji ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Brazylii, Szkocji, Francji, Belgii, Szwecji, Czech, Niemiec i Włoch. Wśród nich byli również prelegenci spotkania: mons. Juan Usma Gomez (delegat Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, pełniący w niej funkcję dyrektora Sekcji Zachodu), zielonoświątkowy pastor Giovanni Traettino (przewodniczący międzynarodowej sieci Apostolic Fellowship International), Matteo Calisi (były wiceprzewodniczący Międzynarodowych Służb Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej w Rzymie), pastor Bruno Ierullo (założyciel międzynarodowej organizacji w służbie jedności United in Christ), pastor John Arnott (założyciel i starszy pastor Catch the Fire w Toronto, a także przewodniczący międzynarodowej sieci wspólnot Partners in Harvest) oraz pastor Colin Symes (przez lata pełniący służbę lidera Community Church w Edynburgu).

Warto zaznaczyć, że konferencja odbyła się pod honorowym patronatem Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, Polskiego Forum Chrześcijańskiego, a także międzynarodowej organizacji United in Christ.

Opowiedz proszę o programie – co się działo, co było najważniejsze, jakie słowa, gesty?

Najbardziej kluczowe momenty wydarzenia miały miejsce w piątek i sobotę 11 i 12 lutego. Każdy z tych dni otwierały nabożeństwa (katolicy przeżywali Eucharystię w archikatedrze łódzkiej, z kolei ewangeliczni chrześcijanie przeżywali nabożeństwo w ich własnej tradycji w Centrum Chrześcijańskim „Zwycięstwo”).

W piątek niezwykle ważne były świadectwa bólu podziałów, wyrażone przez ewangelicznego pastora Edwarda Ćwierza i katolickiego lidera Michała Nikodema. Ich bardzo osobiste, szczere, autentyczne wystąpienia ukazały zgromadzonym przywódcom, że za każdą historią – szczególnie taką, która spowodowała bardzo bolesne podziały, a które zazwyczaj jednostronnie i niekiedy wręcz bezrefleksyjnie przekazujemy w naszych środowiskach dalej – kryją się konkretni ludzie, a także konkretne grzechy, które zazwyczaj nie dotyczą jednej strony konfliktu. W tym kontekście ważne słowa wypowiedział papieski delegat, który odwołując się do badań watykańskich stwierdził, że zdecydowana większość osób, które w przeszłości opuściły Kościół rzymskokatolicki, zrobiły to z powodów nie dogmatycznych, ale błędów i grzechów pastoralnych, które domagają się podjęcia konkretnych zmian i nawrócenia naszej posługi duszpasterskiej.

Piątkowe późne popołudnie wypełnił czas pokuty. Najpierw w centralnym punkcie został umieszczony krzyż, a wszyscy uczestnicy uklęknęli, przepraszając, że naszymi grzechami zraniliśmy i złamaliśmy Ciało Chrystusa. Później przywódcy sześciu tradycji chrześcijańskich (Kościołów: rzymskokatolickiego, ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-metodystycznego, zielonoświątkowego, a także przedstawiciele wspólnot ewangelicznych i nowych Kościołów charyzmatycznych) stanęli przed Bogiem i zebranymi uczestnikami, aby wyznać grzechy swoich społeczności. Myślę, że padło tam wiele niezwykle ważnych, uzdrawiających słów. Dla mnie szczególne znaczenie miały słowa pokuty skierowane ze strony katolickiej do wszystkich środowisk pentakostalnych oraz do osób, które niegdyś były częścią Kościoła katolickiego, a które z uwagi na nasze grzechy lub zgorszenie znalazły się poza nim.

Ostatnim punktem był wieczór pojednania, prowadzony przez wspólnotę Chemin Neuf. Otworzył go bardzo znaczący moment, w którym abp Grzegorz Ryś, reprezentując zgromadzonych katolików, umył i ucałował nogi bpowi Andrzejowi Malickiemu, który z kolei reprezentował przedstawicieli zgromadzonych wspólnot protestanckich. Następnie gest ten został odwzajemniony. Przez resztę wieczoru uczestnicy podejmowali rozmaite kroki pojednania: począwszy od osobistej modlitwy, przez rozmowy (z możliwością skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania) czy możliwość napisania listu, aż po kroki umycia nóg czy złożenie jałmużny (którą przeznaczono dla doświadczających ubóstwa Żydów mieszkających na Ukrainie).

Tak jak piątek był ukierunkowany na doświadczenie złamanego Ciała Chrystusa, tak sobota koncentrowała się na przyszłości. Mons. Juan Usma Gomez przedstawił owoce oficjalnego dialogu katolicko-zielonoświątkowego, wskazując na dokumenty wypracowane w ciągu ostatnich 50 lat. Wzywał do tego, aby katolicy rozpoznali wśród przedstawicieli Kościołów pentekostalnych i charyzmatycznych swoich własnych braci. Zaznaczył przy tym, że jako katolicy „potrzebujemy nowych Kościołów charyzmatycznych i spotkań z nimi po to, by w pełni być katolikami”. Po jego wystąpieniu uczestnicy usłyszeli wykłady pastorów: Bruna Ierullo, Colina Symesa i Johna Arnotta.

Szczególnym punktem sobotniego spotkania okazał się panel dyskusyjny z odpowiedziami na pytania zgromadzonych liderów. Podczas niego delegat papieski przypomniał, że od czasu Soboru Watykańskiego II Kościół katolicki zasadniczo zmienił kierunek dążenia do jedności: dziś nie oczekujemy powrotu pozostałych chrześcijan do Kościoła rzymskiego, ale dążymy do wspólnej podróży równoległymi drogami w kierunku Jezusa Chrystusa.

Podczas panelu przywódcy zgromadzeni na łódzkim spotkaniu wyrazili również słowa pokuty i prośbę o przebaczenie za osądzające słowa i niechrześcijańskie postawy, odnoszące się do ludzi związanych z doświadczeniem przebudzenia w Toronto w styczniu 1994 roku. Warto zaznaczyć, że biorący udział w spotkaniu pastorzy Bruno Ierullo i John Arnott są czynnie zaangażowani w służbę na rzecz wypracowywania dialogu pomiędzy Kościołem rzymskokatolickim a nowymi Kościołami chrześcijańskimi w Watykanie.

Spotkanie zakończyło się modlitwą błogosławieństwa i posłania, wyrażaną na przemian przez duchownych Kościoła rzymskokatolickiego i pastorów środowisk ewangelikalnych.

Co dla ciebie znaczyło to wydarzenie? Czy zmieniło coś w twoim postrzeganiu ekumenizmu?

Myślę, że nie tylko mnie upewniło ono w drodze, którą oficjalnie podąża dziś Kościół katolicki. Bardzo ważna była dla wszystkich obecność mons. Juana Usma Gomeza, który znacząco poszerzył nasze rozumienie i znaczenie jedności. Osobiście zrozumiałem, że w Kościele przestała już dominować świadomość Kościoła jako wyłącznie Kościoła katolików, lecz ujawniła się świadomość, że Kościół jest również domem wszystkich chrześcijan, ponieważ jest to w pierwszej kolejności Kościół Boga.

* Karol Sobczyk – lider wspólnoty Głos na Pustyni, w ramach której wraz z żoną Małgorzatą podejmuje szereg działań na rzecz jedności, wzrostu i odnowy Kościoła, w tym m.in. projekt społeczny o nazwie „Nie wszystko jedno” (www.niewszystkojedno.pl). Mówca, autor książek i publikacji, sekretarz Sekretariatu ds. Nowej Ewangelizacji Archidiecezji Krakowskiej. W latach 2012-17, również w ramach Sekretariatu, ściśle współpracował z abp. Grzegorzem Rysiem. Od 2018 roku jest członkiem Rady ds. Dialogu Ekumenicznego i Międzyreligijnego Archidiecezji Krakowskiej. Jego służba na rzecz odnowy charyzmatycznej oraz jedności chrześcijan zaowocowała międzynarodową współpracą z Charismatic Leaders Fellowship (Augusta, USA), a także z instytutem Centro Pro-Unione (Rzym, Włochy), gdzie wspiera wypracowywanie dialogu między rzymskimi katolikami i chrześcijanami wolnymi (non-denominational Christians). Przedstawiciel Krajowej Służby Komunii CHARIS Polska.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.