Jak przekazała na swoim Twitterze Świątynia Satanistyczna, prawnicy organizacji wystąpili do Agencji Żywności i Leków (FDA) z pismem wskazującym, iż teksańska ustawa stoi w sprzeczności z amerykańskimi przepisami dotyczącymi swobody religijnej. Argumentują przy tym, że nowe regulacje ograniczają dostęp do środków wczesnoporonnych, których Świątynia używać ma w swoich obrzędach religijnych.
Prawnicy Świątyni powołują się na tzw. Ustawę o Przywróceniu Wolności Religijnej (Religious Freedom Restoration Act). Na mocy tego wprowadzonego w 1993 r. prawa federalnego rdzenna ludność Ameryki Płn. odzyskała możliwość używania w swych kultycznych rytuałach nielegalnego pejotlu, czyli halucynogennego gatunku kaktusa.
Świątynia Satanistyczna powstała w 2013 r., za siedzibę obierając miejsce słynnego procesu o czary – Salem w stanie Massachusetts. Sześć lat później otrzymała w USA oficjalny status związku wyznaniowego, dzięki czemu podlega zwolnieniu podatkowemu.
"Wyznawcy" Świątyni deklarują swoją niewiarę w istnienie osobowego Szatana, używając go jedynie jako symbolu buntu przeciw porządkowi społecznemu. Oficjalnie promowanymi przez nich ideami są sceptycyzm i racjonalizm.
Organizacja znana jest ze swoich akcji skierowanych przeciw działaczom pro-life. W sierpniu ub.r. ogłosiła zaś aborcję jednym ze swych rytuałów religijnych. Poza tym zasłynęła m.in. próbami organizacji czarnych mszy na amerykańskich uczelniach i zajęć pozalekcyjnych dla dzieci, poświęconych szatanowi.