Według relacji Juana Diego, spotkanie z Matką Bożą rozpoczęło się od usłyszenia pięknego śpiewu. Było to 12 grudnia 1531 r. Znamy nawet dokładną godzinę, którą udało się ustalić z konstelacji gwiazd uwiecznionych na płaszczu Maryi. Dzisiejsza nauka pozwoliła określić godzinę spotkania z Maryją na 6:45, z dokładnością do 5 minut.
W jaki sposób odczytano melodię?
Na obraz Matki Bożej, wzdłuż dłuższego boku, w równych odstępach naniesiono linie. Potem przyporządkowano im dźwięki z klawiatury fortepianu, umieszczonej wzdłuż krótszego boku wizerunku. W poszczególnych polach i na liniach znalazły się gwiazdy i kwiaty z płaszcza Maryi i uzyskano konkretne wysokości dźwięków, a występujące w jednej linii nuty utworzyły akordy.
Kiedy podjęto próbę odtworzenia muzyki z XVI i XVII-wiecznych kopii wizerunku Maryi, uzyskano raczej kakofonię niż harmonię. Jednak wynikało to z niedokładnego odwzorowania układu gwiazd na płaszczu Maryi, które autorzy umieszczali w dowolnych miejscach.
Podobne zjawisko dysharmonii uzyskano, kiedy wygenerowano układ gwiazd, który występował 5 minut wcześniej lub 5 minut później niż zapisany na płaszczu Maryi.
Melodię można więc usłyszeć jedynie z interpretacji oryginalnego wizerunku Matki Bożej z Guadalupe.
Przesłanie Matki Bożej
Czy Maryja chciała przekazać nam „cząstkę niebiańskiej wspaniałości, która zabłąkała się na ziemię” – jak pisał w jednej ze swoich książek Jostein Gaarder?
Z pewnością potrzebujemy znaków i tęsknimy za niebem. A Maryja wciąż wskazuje na Jezusa, także w Guadalupe, gdzie przedstawiła się jako „Matka Tego, dzięki któremu istnieje życie”.
Obyśmy kiedyś wszyscy prowadzeni przez Nią mogli usłyszeć muzykę sfer niebieskich.
Nagranie można usłyszeć na stronach Rosikon Press lub poniżej: