Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Na ekranach kin „Ad Astra”, w którym Brad Pitt wciela się w rolę astronauty przeszukującego galaktykę, by odnaleźć zaginionego przed laty ojca. Tymczasem w prawdziwym życiu aktor, od lat uznający się za ateistę, miał odnaleźć Pana Boga.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Brad Pitt, jedna z największych gwiazd Hollywood, od lat był znany jako ateista. Aktor nie ukrywał swojego dystansu do wiary. Wielokrotnie deklarował się jako osoba niewierząca (agnostyk czy ateista). Jednak jego ostatnie trudne doświadczenia, w tym nadużywanie alkoholu i bolesny rozwód z Angeliną Jolie, miały doprowadzić go do odnalezienia Boga, jak czytamy na portalu Upliftingtoday.com.
Brad Pitt deklaruje się jako chrześcijanin
Przez lata Brad Pitt raczej odkładał na bok kwestie związane z wiarą, duchowością. Dopiero podczas rozwodu z Angeliną Jolie, z którą stanowili parę od 2005 r., nastąpiła w nim duża wewnętrzna przemiana. Aktor zaczął doceniać prawdziwe życiowe błogosławieństwa, w tym dzieci (Pitt ma z Jolie trójkę, a także trójkę adoptowanych).
Muszę być kimś więcej. Muszę być dla nich kimś więcej. Muszę to im pokazać. A do tej pory nie byłem w tym dobry – miał powiedzieć aktor w trakcie rozwodu.
Pitt wspomniał przy okazji, jak przez długi czas nocował na podłodze u przyjaciela, ponieważ był w takim stanie, że nie potrafił w samotności przebywać w rodzinnym domu. Wewnętrzna walka, jaką stoczył w tamtym okresie, miała przemienić jego serce i sprawić, że odnalazł Boga.
Aktor wspominał, że jego dotychczasowe doświadczenia z wiarą i duchowością nie były dobre. Wprawdzie wychowywał się w religijnym domu, ale – jak dziś wspomina – przekazano mu rygorystyczną wersję chrześcijaństwa. Wiarę postrzegał jako zbiór restrykcyjnych zasad, a nie osobistą relację z Chrystusem. Pitt wspomina, że nie rozumiał tych poleceń w stylu „zrób to” czy „nie rób tego”, jakie w tamtym czasie wypełniały jego wyobrażenie o wierze. W wywiadzie z 2011 r. Pitt mówił z kolei, że wychowano go tak, iż wszystko jest Bożym planem, nawet to, co nie idzie po naszej myśli. I miał z tym duży problem.
Brad Pitt odnajduje Boga w swoim życiu?
Jako dorosły mężczyzna, Pitt porzucił chrześcijaństwo. „Całkowicie porzuciłem chrześcijaństwo, zostałem agnostykiem” – przyznał. Aktor próbował różnych wersji duchowości, ale z żadną nie czuł się dobrze. Szybko więc zaczął określać samego siebie jako ateistę. Dziś aktor wyznaje jednak, że raczej była to formułka, aniżeli całkowite zaprzeczenie obecności Boga w jego sercu.
Pitt przyznał, że przez jakiś czas uważał samego siebie za ateistę. Ale tak naprawdę nim nie był. Raczej po prostu buntował się. Jednak po ostatnich, bardzo trudnych życiowych doświadczeniach, związanych z nadużywaniem alkoholu, a następnie bolesnym rozwodem, aktor miał na nowo odnaleźć Pana Boga w swoim życiu.
Przeszedłem przez wszystko. Jakbym przylgnął do religii. Później zacząłem powracać, by po prostu uwierzyć… – miał przyznać aktor.
*Źródła: Upliftingtoday.com, Christianpost.com
Czytaj także:
Aktor odmówił zagrania scen erotycznych ze względu na żonę. Stracił pracę i duże pieniądze
Czytaj także:
102-letni Kirk Douglas. Jaka jest jego recepta na szczęście?
Czytaj także:
Znany i lubiany aktor jest pro-life z jednego powodu…