Jak wyglądała Maria Magdalena? Naukowcy zrekonstruowali twarz świętej, bazując na jej szczątkach z bazyliki Marii Magdaleny we Francji.
Wspólny wysiłek artysty oraz naukowca zaowocował obrazem tego, jak mogła wyglądać twarz Marii Magdaleny. Rekonstrukcję 3D wykonano na szczątkach, które prawdopodobnie należały do Marii Magdaleny. W bazylice Marii Magdaleny w Saint-Maximin-La-Sainte-Baume we Francji znajduje się bowiem jej czaszka.
Maria Magdalena: rekonstrukcja twarzy
Miejsce, gdzie przechowywane są relikwie, wiążę się z opowieściami o tym, co stało się z Marią Magdaleną po zmartwychwstaniu Jezusa. Według średniowiecznych tradycji święta miała udać się łodzią na południe Francji, by głosić Ewangelię. Tam, zgodnie z legendą, dożyła końca swych dni jako pustelnica w piwnicy. Żywiła się jedynie Komunią świętą, którą przynosili jej aniołowie. To właśnie w miejscu jej spoczynku pielgrzymi wznieśli później kościół.
Philippe Charlier, antropolog z Uniwersytetu w Wersalu, i zajmujący się kryminalistyką Philippe Froesch, posiadając 500 zdjęć relikwii, odtworzyli cyfrowy model czaszki świętej. Poinformowali, że czaszka była tak dobrze zachowana, że nie mieli większych problemów z ustaleniem, gdzie znajdował się nos, oczy i usta.
Sarah Gibbens z „National Geographic” dodała z kolei, że w trakcie badań ustalono, iż czaszka należała do kobiety mającej około 50 lat, pochodzenia śródziemnomorskiego. Dzięki tym wskaźnikom naukowcy mogli wypełnić rysy twarzy, a także naturalne kontury czaszki.
Kolor włosów w rekonstrukcji dopasowano na podstawie barw, które najczęściej występowały u ludzi w regionie śródziemnomorskim, podobnie jak odcień skóry świętej. Zaś o ekspresji twarzy ostateczną decyzję podjęli Charlier i Froesch.
Czy to prawdziwie relikwie Marii Magdaleny?
Tym, którzy uznają przechowywane we Francji relikwie za prawdziwą czaszkę Marii Magdaleny, twarz zrekonstruowana przez naukowców daje wgląd, jak mogła wyglądać święta. Charlier zaznacza jednak, że wcale nie jest pewne, iż czaszka należała do Marii Magdaleny. W rozmowie z „National Geographic” podkreślił:
Nie jesteśmy pewni, czy to rzeczywiście jest czaszka Marii Magdaleny. Istotne było zidentyfikowanie jej pochodzenia.
Historia szczątków przechowywanych w Saint-Maximin-La-Sainte-Baume sięga XIII wieku, kiedy to pojawiły się plotki na temat ich autentyczności. Co więcej, należy pamiętać o tym, że jest co najmniej pięć innych miejsc, w których – jak głosi tradycja – przechowywane są szczątki Marii Magdaleny.
Charlier dodał, że chciałby podjąć pracę nad czaszką po wyjęciu jej z relikwiarza, aby dokładnie ustalić czas, z którego ona pochodzi, a także poddać ją analizie DNA. Tego typu prace napotykają jednak na przeszkody. Niezależnie od tego, czy Kościół wyrazi zgodę na bardziej zaawansowany dostęp do relikwii, naukowcy chcą kontynuować prace. Mają nadzieję, że nie tylko uda im się ustalić, jak wyglądała twarz Marii Magdaleny, ale także jej ciało.
Czytaj także:
Od wieków intryguje artystów. Maria Magdalena na obrazach!
Czytaj także:
Jak wyglądał św. Walenty? Twarz patrona zakochanych zrekonstruowana!
Czytaj także:
Arka Noego zrekonstruowana! Zobaczcie, jak wygląda