Fakt, że 45 procent Polaków czyta horoskopy może nie jest jeszcze wielkim zaskoczeniem, ale że trzy miliony naszych rodaków korzysta z usług wróżek już bardziej*. Na usługi ezoteryczne wydajemy bagatela dwa miliardy złotych rocznie.„W co wierzą Polacy?”, książka autorstwa Tomasza Kwaśniewskiego, Wydawnictwo Znak.
Wróżka
Karty klasyczne i tarot, medytacja z oczyszczaniem energetycznym i programowaniem podświadomości, hipnoza, poprzednie wcielenia – to oferta jednej z wróżek.
Czasami pracują z wahadłem i kulą, choć przyznają, że to niebezpieczne. Wyczuwają obecność duchów, widzą zmarłych. Otrzymały ten dar od swoich przodków…
Ludzie szukają u nich rad w sprawach miłosnych, ale też inwestycyjnych. Zaskakujące? Zapraszam dalej.
Czytaj także:
Siostra Emmanuel z Medjugorie: Spotkałam Jezusa, gdy tkwiłam w pułapce okultyzmu
Szeptucha
Najlepiej, by kobieta parająca się tego rodzaju profesją wywodziła się z prawosławia, mieszkała na wsi i obowiązkowo uprawiała tzw. magię pozytywną, czytamy w śledztwie: „(…) one leczą. Czy też raczej diagnozują. To mogą być także inne rzeczy typu: leczenie duszy, zdejmowanie uroków, czasem magia miłosna, choć nie jest to bardzo częste”.
Skąd w ludziach potrzeba, by było coś takiego jak magia? – dopytuje reporter. Jego rozmówczyni zapewnia, że jest to obietnica kryjąca się za wykonaniem rytuału, który gwarantuje np. zdrowie. Druga rzecz to poczucie kontroli nad światem.
Jasnowidz
Co przynosi kontakt ze złym duchem? Jasnowidz Paweł dzieli się swoim doświadczeniem: „(…) mogę mówić o rzeczach, które są niewyobrażalne, typu klątwy, złorzeczenia, duchy, uroki, praca z energią, ale ja bardzo twardo stoję na ziemi”.
I dodaje, że rozpoczęcie lektury książki o demonach, gdzie są wymienione ich imiona i medytowanie ich, może przynieść na przykład opętanie.
Kabalista
Miał doświadczenia okultystyczne. Jego znajoma wywoływała duchy i on też się tym zajmował, aż do momentu, w którym jeden z duchów mu się nie ujawnił. Wtedy pierwszy raz zobaczył, jak demony zawłaszczają umysły ludzi. Pozbył się magicznych rekwizytów i amuletów.
Opowiada, że w odpowiedzi na to «mistrzowie» zaatakowali go z potężną siłą. Straszyli, dręczyli rozmaitymi natręctwami. Udręczony i przestraszony szukał ratunku w Bogu i Ewangelii, prosił żonę, by się za niego modliła.
Czytaj także:
Franciszek: nie horoskopy, nie wróżby. Słowo Boże daje pewność wśród burz
Egzorcysta
Czasami szukamy pomocy u egzorcystów, musimy ich jednak rozróżnić. Mariusz Błochowiak, wydawca miesięcznika o tym samym tytule przestrzega, że są egzorcyści, których nie uznajemy za prawdziwych, a nawet szkodzących (np. protestanccy czy świeccy).
Katoliccy egzorcyści nigdy też nie biorą za swoją posługę pieniędzy, a „przede wszystkim nigdy nie twierdzą, że wyrzucają złego ducha własną mocą, że mają ku temu jakieś specjalne zdolności. W religii katolickiej każdy egzorcysta się z tym zgodzi, wyrzucenie złego ducha odbywa się z woli i mocy Boga, bo człowiek nie ma sam z siebie żadnej władzy nad złym duchem”.
W co zatem wierzą Polacy?
Autor, powołując się na Edytę Gietkę, zauważa, że Polacy najczęściej wierzą w cuda (41%) i sny prorocze (39%), nieco mniej osób w egzorcyzmy, zawładnięcia demoniczne, odwiedziny zmarłych, jasnowidzenie, telepatię, obserwację zjaw oraz przesuwanie rekwizytów siłą umysłu. Badanie to przeprowadziła firma SW Research na zlecenie kanału CI Polsat na grupie 2244 osób.
Na koniec…
Różne są sposoby zaproszenia zła do naszego życia: „wizyta u wróżki, tarocisty, seanse spirytystyczne, spisanie cyrografu, co polega na tym, że piszemy, co chcemy, podpisujemy własną krwią, palimy i już, załatwione.
A jaką ten demon ma z tego korzyść? Duszę ludzką na wieki wieków – mówi rozmówca autora. I dodaje, że demony z nim mają problem: „«Co ty mi dasz po drugiej stronie?», pytam. «Nic!»
No właśnie, bo on nic nie ma. On jest biedny i tępy. To Bóg daje mi wszystko, co jest mi potrzebne. Czyli miłość i życie wieczne”.
*Dane pochodzą z badania CBOS.
Czytaj także:
Polacy zmienili swoje nastawienie do wróżb i horoskopów