Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Tryptyk Hansa Memlinga do prywatnego nabożeństwa
Dzieło flamandzkiego artysty to tryptyk będący ruchomym ołtarzem, który pozwalał na sprawowanie Eucharystii w domowym zaciszu właściciela lub podczas podróży. Ten służący do prywatnych nabożeństw obraz namalował Hans Memling – słynny malarz szkoły brugijskiej z XV wieku. Każde skrzydło przedstawia inną scenę, wszystkie jednak łączy jednolity pejzaż w tle. Co ciekawe, scena centralna nie ma źródła bezpośrednio w Biblii. Rozgrywa się tuż przed odkryciem pustego grobu opisanym w Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 24,1-12).
Chrystus zwycięzca śmierci
Środkowa część tryptyku przedstawia zmartwychwstanie Chrystusa. Pod arkadą, złożoną z girland podtrzymywanych przez aniołki putti, przywodzącą na myśl antyczne łuki triumfalne, stoi Chrystus – zwycięzca śmierci. Odziany w czerwoną draperię Jezus wychodzi z grobu i kreśli znak błogosławieństwa. Artysta nie przedstawił „odsuniętego kamienia”, o którym mowa w Ewangelii, ale grób charakterystyczny dla swojej epoki, poprzestając na płycie nagrobnej unoszonej przez anioła. Obok śpi dwóch żołnierzy, podczas gdy pozostałych dwóch z trudem się przebudza.
Trzy kobiety, które odkryją pusty grób, są jeszcze w drodze – możemy je dostrzec u początku wijącej się ścieżki, kiedy niosą flakoniki z wonnościami. Za nimi widnieje Święte Miasto wraz ze Świątynią Jerozolimską. Po lewej stronie, na wzgórzu Golgota wznoszą się trzy krzyże przypominające o Pasji. Środkowa część tryptyku wkomponowuje się pomiędzy lewe skrzydło przedstawiające męczeństwo św. Sebastiana przeszytego strzałami, a Wniebowstąpienie na prawym skrzydle, z interesującym umiejscowieniem stóp Chrystusa w górnej części kompozycji.
Przedstawienia Zmartwychwstania w XV i XVI wieku
Choć motyw ten pojawiał się często w malarstwie drugiej połowy XVI wieku, to dopiero Antoine Caron zaczyna przedstawiać zmartwychwstanie wedle reguł manieryzmu: stosując dynamiczną kompozycję, wydłużone sylwetki, ruchy pełne gracji i żywą kolorystykę. Jest jednym z tych, którzy, podobnie jak czynił to Benvenuto di Giovanni przed nim i El Greco po nim, przedstawiają Chrystusa zwycięskiego, triumfującego, jaśniejącego, który rzeczywiście wyłania się z grobu, obalając żołnierzy na swojej drodze.
Fra Angelico zaś pozostaje wierny Pismu i na swoim fresku dla klasztoru św. Marka maluje święte kobiety z wonnościami przyjęte przez aniołów przed pustym grobem. Zmartwychwstały Chrystus, pełen chwały w jaśniejącej mandorli, pozostaje niewidoczny dla ich oczu.