Gdybyśmy mieli wybrać jedno słowo, które mogłoby opisać społeczność pro-life, byłaby to miłość. Miłość do kobiet. Miłość do dzieci. Miłość do życia.
Kardynał O’Connor potrząsnął palcem w kierunku dziennikarzy i powiedział: „Jesteście wszyscy tutaj, jesteście tutaj, żeby opublikować cokolwiek z tego, co mówię, a co może okazać się kontrowersyjne i sprawić, że gazety się sprzedadzą. Tydzień po tygodniu obiecuję, że instytucje nowojorskiej archidiecezji pomogą każdej kobiecie z nieplanowaną ciążą… a wy nigdy tego nie publikujecie… mówicie, że nienawidzimy kobiet… ale nigdy, przenigdy nie piszecie o naszej miłosiernej pomocy potrzebującym…”.
Słowa z homilii o. Verasa, wygłoszonej w trakcie modlitewnego czuwania w intencji obrony życia w Katedrze św. Patryka w Nowym Jorku, w przeddzień przejścia ustawy „Reproductive Health Act”, pozostają tak samo aktualne, jak na początku lat 90., gdy padły z ust kardynała O’Connora.
Ten brak świadomości stworzył próżnię, z której wywodzi się fałszywa opinia, powodując dyskusję zakorzenioną w niewiedzy. Posługuje się nią wielu zwolenników aborcji, stając w opozycji do ruchów pro-life. Ten spór nie jest więc wynikiem dezinformacji, ale jej pominięcia.
Poniżej możesz zobaczyć zdjęcia, które pokazują, czym naprawdę jest pro-life na co dzień:
Rzeczywistość jest taka, że istnieją tysiące inicjatyw, które autentycznie wspierają kobiety w obliczu nieplanowanej ciąży albo zmagających się ze skutkami aborcji. To działania, które oferują nie tylko troskę w czasie oczekiwania na dziecko, ale zapewniają również schronienie, edukację czy szkolenia zawodowe, by kobiety mogły odnieść sukces i miały nadzieję na przyszłość.
Gdybyśmy mieli wybrać jedno słowo, które mogłoby opisać społeczność pro-life, byłaby to miłość. Miłość do kobiet. Miłość do dzieci. Miłość do życia.
Read more:
Znany i lubiany aktor jest pro-life z jednego powodu…
Read more:
Modlitwa pro-life kontra manifestacja proaborcyjna. Poruszające zdjęcia z Nowego Jorku