Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
W ostatnim czasie odżyły dyskusje o stosunku Polaków do największej tragedii ludobójstwa doświadczonej przez ludzkość – Holokaustu. W debatach tych dość mało mówi się o roli duchownych różnych wyznań w ratowaniu ludności żydowskiej.
Pamięć o tych heroicznych dokonaniach próbował przywrócić międzynarodowy projekt Księża dla Żydów. Kierował nim rzymskokatolicki ksiądz, Paweł Rytel-Andrianik, wnuk ocalonego z Zagłady więźnia obozu koncentracyjnego w Treblince. Szeroko zakrojone badania jego zespołu obejmują archiwa nie tylko w Polsce, ale także w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, Niemczech, Wlk. Brytanii, USA oraz Izraelu. Prace przybliżające zaangażowanie polskich duchownych w pomoc Żydom prowadzą też inni naukowcy na świecie, na przykład Mark Paul z Toronto.
Śmierć za ukrywanie Żydów
Poruszając temat pomocy Żydom podczas wojny udzielaną ze strony polskich duchownych należy mieć na uwadze kilka zasadniczych wiadomości. Fakt, że ze wszystkich okupowanych przez hitlerowców lub znajdujących się w sojuszu z III Rzeszą krajów Europy tylko w Polsce groziła od 1941 roku bezwzględna kara śmierci za ukrywanie lub udzielanie pomocy Żydom jest już powszechnie znany.
Liczni historycy zwracają uwagę, iż wszelkie działania na rzecz pomocy Żydom podczas II wojny światowej wymagały dość skomplikowanych operacji logistycznych. Prof. Antony Polonsky i Teresa Prekerowa są zdania, że uratowanie jednej osoby narodowości żydowskiej nie było zazwyczaj dziełem jednego człowieka, ale wymagało aktywnego zaangażowania od 2 do 3 Polaków (zmiany kryjówek, wyrabianie dokumentów lub aktów chrztu, czasem konieczność przekupienia władz okupacyjnych lub policji granatowej itp.).
Przyjmuje się, iż w latach 1939-45 udało się uratować w okupowanej Polsce od 40 do 60 tys. Żydów. W chwili wybuchu wojny było w Polsce ponad 10 tys. rzymskokatolickich księży diecezjalnych, 8 tys. zakonników ze zgromadzeń męskich i 17 tys. zakonnic. Sumaryczna liczba duchownych greckokatolickich, prawosławnych, ewangelickich i starokatolickich była o mniej więcej połowę mniejsza.
Projekt „Księża dla Żydów”
W ramach projektu „Księża dla Żydów” udało się do tej zebrać materiały dotyczące ponad tysiąca duchownych zaangażowanych w pomoc ludności żydowskiej. Z tej liczby hitlerowcy zamordowali 150 osób. W 30 przypadkach jednoznacznie udowodniono, że śmierć nastąpiła na skutek kary za ratowanie Żydów. W wielu przypadkach śmierć duchownych, którzy pomagali osobom wyznania mojżeszowego była również wynikiem splotu kilku czynników (pomoc Państwu Podziemnemu, znalezienie się na liście inteligencji przeznaczonej do eksterminacji, uliczne łapanki i egzekucje itp.).
Podczas wojny działały w Polsce 363 żeńskie domy zakonne. Biorąc pod uwagę średnią liczbę około 10 sióstr zamieszkujących każdy z nich, w pomoc Żydom mogło być zaangażowanych nawet 3600 zakonnic.
Duchowni pomagający Żydom musieli zazwyczaj działać w porozumieniu ze swoim biskupem lub przełożonymi zakonnymi. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że na 20 biskupów rzymskokatolickich, którzy po Wrześniu 1939 roku pozostali w swoich diecezjach, 16 było w sposób pośredni lub bezpośredni zaangażowanych w taką pomoc – wśród nich m.in. ordynariusze Krakowa, Lwowa (łaciński i greckokatolicki), Lublina, Sandomierza i Przemyśla.
Czy ta liczba jest duża? Warto pamiętać, że same, twarde statystyki nie są w stanie oddać tragicznej rzeczywistości II wojny światowej na ziemiach polskich. Oto wybrane postacie osób duchownych różnych Kościołów chrześcijańskich, które zdały egzamin w czasach pogardy.