Najczęściej nazywana „Modlitwą św. Bernarda”, znana jest również jako „Memorare” – od łacińskiego słowa oznaczającego „pomnij”, „pamiętaj”, które rozpoczyna tekst.
Św. Franciszek Salezy odmawiał tę maryjną modlitwę codziennie, a św. Matka Teresa z Kalkuty uczyła innych, by odmawiali ją zawsze wtedy, gdy najbardziej potrzebują pomocy. Sama też była do niej bardzo przywiązana. Opowiadała, że woła do Matki Bożej tymi właśnie słowami, kiedy znajduje się w sytuacjach nadzwyczajnych, kryzysowych, kiedy wręcz potrzebuje cudu.
Nie wszyscy wiedzą, że modlitwa ta funkcjonuje w dwóch wersjach, krótszej i dłuższej. Poniżej zamieszczamy obydwie.
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo,
że nigdy nie słyszano,
abyś opuściła tego,
kto się do Ciebie ucieka,
Twej pomocy wzywa,
Ciebie o przyczynę prosi.
Tą ufnością ożywiony, do Ciebie,
o Panno nad pannami i Matko,
biegnę, do Ciebie przychodzę,
przed Tobą jako grzesznik płaczący staję.
O Matko Słowa,
racz nie gardzić słowami moimi,
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj.
Amen.
Pamiętaj, o najdobrotliwsza Panno Maryjo, że od wieków nie słyszano,
aby ktokolwiek uciekając się do Ciebie, Twej pomocy wzywając,
Ciebie o przyczynę prosząc, miał być od Ciebie opuszczony.
Tą nadzieją ożywiony, uciekam się do Ciebie,
o Maryjo, Panno nad pannami i Matko Jezusa Chrystusa.
Przystępuję do Ciebie, biegnę do Ciebie,
stawam przed Tobą jako grzeszny człowiek, drżąc i wzdychając.
O Pani świata, racz nie gardzić moimi prośbami!
O Matko Słowa przedwiecznego, racz wysłuchać mnie nędznego,
który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam.
Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach teraz i zawsze,
a osobliwie w godzinę śmierci, o łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo.
Przez Twoje święte Panieństwo i Niepokalane Poczęcie,
o Najświętsza Panno Maryjo, oczyść serce, ciało i duszę moją.
Amen.