To nagranie wideo jest znamienne z kilku powodów, chociażby z powodu stylu, w jakim prezenter komentuje to, co widzi.Pod koniec kwietnia w salce parafialnej w miejscowości Emery w stanie Teksas około 45 osób zgromadziło się po mszy dziękczynnej z okazji ukończenia liceum. Nic nie zapowiadało katastrofy, która miała za chwilę wydarzyć się w parafii św. Jana Ewangelisty.
W trakcie zabawy pojawiły się niepokojące informacje o nadchodzącym tornado. Zgromadzeni tam ludzie zdecydowali się ewakuować do centralnej części budynku i schronić się na korytarzu. Ściśnięci za podwójnymi drzwiami parafianie obserwowali przez małe okna jak tornado rozrywa konstrukcję dachu kościoła.
To, co zostało z kościoła możecie zobaczyć na tym nagraniu.
https://www.facebook.com/dioceseoftyler/videos/1334122973368986/
Rzecznik diecezji Tyler, Peyton Low, w wywiadzie dla CNN podkreślał, że tornado uderzyło dokładnie w kościół: „Oba skrzydła budynku zostały rozerwane”. „Do opisania tego, co wydarzyło się sobotniej nocy ludzie używają określenia cud – tej samej nocy trzy inne tornada zabiły 4 osoby we wschodnim Teksasie”.
Następnego dnia, w niedzielę, odprawiono mszę świętą na parkingu przy zniszczonym budynku.
https://www.facebook.com/dioceseoftyler/videos/1334150810032869/
Niezwykłych wydarzeń było jednak więcej. Nasz felietonista, diakon Greg Kandra, zwracał uwagę również na to, w jaki sposób dziennikarz CNN-u komentował to zdarzenie.
To wideo poniżej, z CNN-u, jest niezwykłe z kilku powodów – również ze względu na powagę prezentera telewizyjnego, opowiadającego o kościele i parafianach. To jest jeden z nielicznych przypadków, gdy słyszałem, że reporter mówi o „celebracji” mszy świętej. Zazwyczaj mówią o „uczęszczaniu” lub „wysłuchaniu”.