W Wielki Czwartek oficjalnie został otwarty proces beatyfikacyjny ks. Jacques’a Hamela, który zginął śmiercią męczeńską w ubiegłym roku we Francji. To symboliczny gest: tego dnia Kościół wspomina ustanowienie sakramentu kapłaństwa.„Sprawcie, by był czczony!” – serdeczne wezwanie Franciszka skierowane do arcybiskupa Rouen Dominique’a Lebruna nie pozostało bez odpowiedzi. „Beatyfikacja ks. Jacques’a Hamela? Gdybym o tym nie myślał, musiałbym być głuchy!” – odpowiedział arcybiskup wychodząc z mszy papieskiej, odprawionej we wrześniu ubiegłego roku w kaplicy w Domu Św. Marty w intencji zamordowanego kapłana.
Czytaj także:
„Będziemy się modlić. I będziemy próbować kochać”. We Francji zamordowano księdza
I stało się. Arcybiskup Rouen ogłosił w czwartek, 13 kwietnia – podczas mszy Krzyżma Świętego – rozpoczęcie procesu diecezjalnego, który jest pierwszym etapem na drodze do beatyfikacji, jak głosi komunikat diecezji. Ojciec Święty zatwierdził to sześć miesięcy temu, dając abp. Lebrun specjalną dyspensę od wymaganego prawem kanonicznym okresu pięciu lat oczekiwania na rozpoczęcie procesu.
Zdjęcie na papieskim ołtarzu
Arcybiskup Rouen opowiadał, jak przygotowując się do wrześniowej mszy Franciszek poprosił, by na ołtarzu postawiono zdjęcie ks Hamela: „Zacząłem szukać zdjęcia w mojej torbie, a papież szybko zwrócił się do swojego sekretarza: Postawcie je na ołtarzu!”.
„Ksiądz Hamel jest męczennikiem!” – mówił wtedy papież podczas homilii i podkreślał, że „przyjął swoje męczeństwo, jak Chrystusa na ołtarzu, oddając swoje życie, by się Jezusa nie zaprzeć”.
Czytaj także:
Ks. Jacques Hamel: zamordowany podczas mszy. Pierwszy duchowny w Europie, który zginął z rąk ISIS
15 września 2016 r. brewiarz ks. Hamela został symbolicznie złożony w kościele św. Bartłomieja w Rzymie. Jest to świątynia, którą Jan Paweł II powierzył pracującej niestrudzenie na rzecz pokoju na świecie Wspólnocie Sant’Egidio i poświęconej nowym męczennikom XX i XXI wieku.
Jak będzie wyglądał proces beatyfikacyjny
Proces beatyfikacji ks. Hamela odbędzie się zgodnie ze zwykłą procedurą, zaczynając od diecezji w Rouen. Będzie trwał kilka lat, nawet jeśli sama procedura jest prosta, gdy chodzi o sługę Bożego, który umarł z powodu „nienawiści do wiary”, jak to było przypadku ojca Hampela. Beatyfikacja męczennika nie wymaga cudu, gdyż męczeństwo już potwierdza szczególną pomoc Boga.
Komunikat diecezji Rouen precyzuje:
„Dwie duże fazy procesu: dochodzenie diecezjalne i rozpoznanie sprawy w Rzymie będzie prowadził, jako postulator, ojciec Paul Vigouroux. Po ich pozytywnym zakończeniu męczeństwo Jacques’a Hamela zostanie oficjalnie uznane zgodnie z kryterium Kościoła katolickiego: zginął za wiarę w Jezusa Chrystusa. Proces diecezjalny został właśnie otwarty. Wiernych poproszono o składanie spontanicznych świadectw. Wielu już napisało do arcybiskupa. Około pięćdziesięciu osób zostanie wezwanych na świadków. Są to oczywiście bezpośredni świadkowie śmierci księdza, ale także osoby, które go znały: rodzina, księża, parafianie, przyjaciele. Przesłuchania nie są jawne, ale przeprowadzane w obecności zaprzysiężonych członków trybunału beatyfikacyjnego. Równocześnie pisma ks. Hamela zostaną zbadane przez zaprzysiężonych teologów. Są to głównie wygłoszone kazania i homilie, a także artykuły zamieszczone w parafialnej prasie. Zaczęła się już praca nad klasyfikacją i porządkowaniem ich przez kompetentnych archiwistów”.
Czytaj także:
Prorocze wezwanie. Ostatni artykuł księdza Hamela zamordowanego w kościele
Tekst opublikowany we francuskiej edycji portalu Aleteia
Tłumaczenie: Aleteia