separateurCreated with Sketch.

Drodzy rodzice, a gdyby tak ks. Bosko został waszym patronem?

DON BOSCO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Edifa - 31.01.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ogłoszony patronem uczniów przez papieża Piusa XII, Jan Bosko był niezrównanym wychowawcą. Ten święty mógłby być również opiekunem rodziców, katechetów i nauczycieli.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ogłoszony patronem uczniów przez papieża Piusa XII, Jan Bosko był niezrównanym wychowawcą. Ten święty mógłby być również opiekunem rodziców, katechetów i nauczycieli.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jan Bosko urodził się 16 sierpnia 1815 roku, w małej wiosce na północy Włoch. Został wyświęcony na kapłana 5 czerwca 1841 roku. Zgodnie z pewnym przeczuciem, jakie nawiedziło go we śnie w latach młodzieńczych, istotą jego posługi stała się pomoc młodzieży. Całymi setkami przyjmował ją do Oratorium św. Franciszka Salezego, ratując w ten sposób od biedy materialnej, a przede wszystkim duchowej, na pastwę której była pozostawiona. Ten niezrównany wychowawca do dziś służy za przykład rodzicom i wszystkim tym, którzy pracują z dziećmi. Czego możemy się od niego nauczyć?


ST JOHN BOSCO
Czytaj także:
Rzadko spotykane zdjęcia św. Jana Bosko, księdza o radosnej duszy

 

Jan Bosko: Bądźcie radośni

Radość jest naprawdę tym, co nadawało ton życiu don Bosco. Radość płynąca ze źródła modlitwy i sakramentów, radość, która bardzo wyraźnie się ukonkretniała. W wieku dwunastu lat św. Jan Bosko chodził po linie, wzorem linoskoczków z wesołego miasteczka. A wszystko po to, by przyciągnąć widzów, których zapraszał następnie do modlitwy!

Później, wraz z chłopcami z Oratorium, spędzał całe godziny na zabawie i opowiadaniu historii. A gdy mały Dominik Savio, który był jednym z jego uczniów, czuł się zobowiązany do zachowywania powagi ze względu na miłość do Boga, don Bosco szybko uświadomił mu, że „smutny święty to marny święty”.

 

Don Bosco: zachowajcie ufność

„Miejmy ufność w Panu, co by się nie działo” – to ostatnie słowa ojca św. Jana. Ta ufność pozostanie zasadą don Bosco, który lubił powtarzać młodym: „Zachowajcie ufność”.

Wraz ze swoją mamą, która przybyła do Turynu pracować razem z nim, żyli tą ufnością na co dzień. Czy chodziło o znalezienie dachu nad głową dla chłopców, o ich wykarmienie czy o zebranie środków na budowę kościoła. Don Bosco i „Mama Marguerita” nie opierali się na zawartości swojego portfela (najczęściej świecącego pustkami), ale na samym Bogu. A Bóg nigdy ich nie zawodził.

Możemy prosić Jana Bosko, by nauczył nas ufności, gdy piętrzą się rachunki do zapłacenia. Lub wtedy, gdy bezrobocie naraża na szwank nasze domowe finanse. Don Bosco wiele razy doświadczył sytuacji, w której miał więcej dzieci do wykarmienia niż pieniędzy na zakup chleba. Więc spokojnie możemy go wybrać jako opiekuna naszych trudności, gdy ledwo wiążemy koniec z końcem.

 

Rozwijaj talenty i kompetencje

Rozwijaj swoje talenty i wykorzystuj każdą okazję do tego, by się czegoś nauczyć – taka lekcja płynie dla nas z życia don Bosco. Oczywiście, był uzdolniony, i to dużo bardziej niż inni. Cieszył się znakomitą pamięcią, wspaniale śpiewał, był zwinny, sprawny itd.

Umiał jednak rozwinąć wszystkie te dary, by posługiwać się nimi w służbie Bogu. Jako młody człowiek nie marnował ani chwili przeznaczonej na naukę „po to, by – jak mówił – zostać księdzem”. Co bynajmniej nie przeszkadzało mu pracować w polu czy ćwiczyć się w różnych sztuczkach akrobatycznych i żonglerskich!

Ucząc się w szkole, nie miał z czego opłacić swojej stancji. Nie zniechęcił się tym jednak, a jako że mieszkał u krawca, zaproponował mu, że po szkole będzie dla niego pracować. Zdobył tym samym kompetencje, które miały okazać się bardzo przydatne, gdy przyszło mu łatać zużyte ubrania jego chłopców. Następnie nauczył się stolarki, introligatorstwa, ślusarstwa, szewstwa.

Jan Bosko przypomina nam, że nie powinniśmy tracić żadnej okazji, by rozwijać swoje kompetencje, zwłaszcza w młodości. Jego życie uświadamia nam, że Bóg potrzebuje dobrych robotników do swojego żniwa, solidnych mężczyzn i kobiet, dobrze uformowanych w wymiarze cielesnym, duchowym i intelektualnym.


MARIA MONTESSORI
Czytaj także:
8 koncepcji Marii Montessori, które powinien znać każdy rodzic

 

Prowadź dzieci do Boga

Daj się pokochać, wykorzystaj przywiązanie dzieci do tego, by poprowadzić je do Boga – oto w jaki sposób don Bosco wychowywał młodych ludzi, którzy zostali mu powierzeni. Prowadził ich poprzez swoją łagodność, ze stanowczością, która nie wykluczała nigdy miłosierdzia. Budził miłość do Boga, bo sam był dobry. Widząc błędy swoich chłopców, a otrzymał dar przenikliwego czytania w ich duszach, nie zasypywał ich wyrzutami, ale z wielką delikatnością i życzliwością starał się doprowadzić ich do Bożego przebaczenia.

„Powiedzcie moim dzieciom, że czekam na nie wszystkie w raju i przypominajcie im zawsze o wielkim nabożeństwie do Eucharystii i Matki Bożej. Dzięki temu nie będą się musiały niczego bać”. Czyż te ostatnie rady don Bosco, zmarłego 31 stycznia 1888 roku, nie stanowią pięknego programu dla wszystkich rodzin chrześcijańskich?

Christine Ponsard



Czytaj także:
Jak zdyscyplinować dziecko – siedem świątobliwych wskazówek ks. Bosko

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.