separateurCreated with Sketch.

Czy można wybaczyć zdradę?

Wedding engagement ring - Woman
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Edifa - 29.07.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Czy można przebaczyć swojemu współmałżonkowi, nie zapominając o tym, co zrobił, zwłaszcza w przypadku niewierności? Czy naprawdę przebaczenie nie oznacza zapomnienia? I w jaki sposób odnaleźć na nowo radość swojego zobowiązania do małżeństwa, w przypadku takiego doświadczenia?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Louise i Paul są właśnie w samym środku takiej pełnej rozdzierającego napięcia sytuacji. Przeżywają cierpienie, które zarówno jedno, jak i drugie z nich określa jako nie do zniesienia i nie wiedzą, jak z tego wyjść. Paul (ale równie dobrze mogła to być Louise) miał romans pozamałżeński, o którym właśnie dowiedziała się jego żona. Przeanalizowali tę sytuację, lepiej zrozumieli śmiercionośny dla ich małżeństwa ciąg wydarzeń, który do niej doprowadził i zdecydowali się, każdy ze swojej strony, podnieść poprzeczkę.

Poprosili się o wybaczenie, jednak teraz zderzają się ze wspomnieniami zniewagi, która na nowo rozbudza w nich gniew. A to nie pozwala im na nowo spokojnie podjąć swojego zaangażowania w małżeństwo i przejść ponad tym poniżeniem.

 

Przebaczenie – kojący balsam na cierpienie, które zadaliśmy i które nam zadano

Czym jest wybaczenie? Czy to dobrowolne puszczenie w niepamięć zdrady, rany, rozgoryczenia, które powodują urazę? Ten gniew jest uzasadnioną reakcją, która często wzbudza jednak chęć zemsty i zniszczenia. Czasem jest to otwarta rana spowodowana tym, co ofiara ocenia jako niesprawiedliwość: „Nie zasłużyłem sobie na to”. Mężczyzna lub kobieta, którzy dopuścili się takiej zniewagi są dłużnikami osoby, którą skrzywdzili. Przebaczenie nie jest wymazaniem rany, jaka powstała w wyniku tej zniewagi, ale anulowaniem tego długu.

Przebaczenie wymaga pewnej wprawy, a to z kolei wymaga wysiłku i samozaparcia. To sprawia, że zderzając się ze swoimi własnymi ograniczeniami i akceptując je, jesteśmy w stanie otworzyć się na współczucie w zetknięciu z ograniczeniami innych ludzi. W przypadku zranień zawsze potrzeba czasu, aby ukoić ból… Natomiast blizna pozostanie już na zawsze – Jezus Chrystus na wieki nosi stygmaty naszych niewierności.

Jednak darował nam wszystkie nasze długi, aby móc zaświadczyć nam jedynie o tym, że ukochał nas, aż do końca, potwierdzając, że nie ma większego dowodu miłości, jak obdarzyć całą swoją miłością tego, kto nie dochował wierności. Nie zapominajmy więc, że każdego dnia, odmawiając modlitwę, którą otrzymaliśmy od Pana, zwracamy się do Ojca, ośmielając Go prosić: „Daruj nam nasze długi, jak i my darujemy je tym, którzy są wobec nas winni” (dosłowne tłumaczenie Ewangelii według św. Mateusza [Mt 6,12] z języka greckiego). Czy błagając w ten sposób Boga, naszego Ojca, możemy nie darować długu, jak ogromny by on nie był, wybrankowi lub wybrance naszego serca?

 

Do uzdrowienia potrzeba czasu

Gdy nadchodzi czas przebaczenia pomimo cierpienia, często ma miejsce pewne zjawisko, które ożywia na nowo nasz ból i zakłóca drogę powrotu do drugiego. To wydarzenia – spotkania, obrazy, rozmowy – które pogrążają małżonków we wspomnieniach z ich życia, które powodowały niezgodę. Jeżeli zaczną oni zatrzymywać się na tych niewesołych myślach, istnieje ryzyko, że zamienią się w słupy soli. Konstruktywna przyszłość wymaga tego, by nie pozwalać sobie na oglądanie się za siebie.

Jeśli Louise trudno jest poradzić sobie sobie z tymi niekontrolowanymi myślami, konieczne będzie skorzystanie z pomocy kompetentnych specjalistów. Natomiast Paul będzie musiał pogodzić się z tym, że praca nad uzdrowieniem wymaga czasu. Aby móc powiedzieć za Jeremiaszem (Jr 31, 34): „O grzechach ich już nie będę wspominał”.

Marie-Noël Florant


ZDRADA
Czytaj także:
Co robić, gdy okazja do zdrady puka do drzwi twego serca…


MIŁOŚĆ PO ZDRADZIE
Czytaj także:
Małżeńska miłość po zdradzie. Jest możliwa? [świadectwo]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.