Poświęca swoje życie, by opiekować się żoną w stanie wegetatywnym. „Zjednoczeni na zawsze”

Kiedy ludzie się pobierają, obiecują sobie miłość, wierność i uczciwość „w zdrowiu i chorobie”. Stają się nową rodziną, a złożona przed ołtarzem przysięga jest motywacją do tego, aby wspierać się wzajemnie, bez względu na to, co się wydarzy.

Jednak nikt, kto składa to przyrzeczenie, w tym konkretnym momencie, nie myśli o chorobie, nagłym wypadku czy śmierci współmałżonka. Bywa jednak tak, że dzieje się coś tak nieoczekiwanego, co zmienia całe życie pary. Tak było w przypadku brazylijskiego małżeństwa Davida Césara i Bruny de Sousa. Ich życie może już nigdy nie być takie samo, ale mężczyzna nie stracił nadziei na powrót żony do zdrowia i chce walczyć o nią do samego końca.

Od czerwca 2019 roku David cały swój czas poświęca opiece nad Bruną. Pewnego wieczoru stan zdrowia kobiety drastycznie się zmienił. De Sousa zaczęła mieć drgawki z powodu zatrzymania krążenia i oddechu. „W ciągu trzech minut straciła wszystkie funkcje życiowe. Natychmiast pojechaliśmy do szpitala, gdzie po 25 minutach udało się ją reanimować, jednak przez długi czas brakowało jej tlenu” - wspomina  César.

David tłumaczy, że jego ukochana doznała zaburzenia, które wpłynęło na wyższe funkcje mózgu, pozostawiając nienaruszone podstawowe funkcje układu nerwowego. Trzyminutowe zdarzenie zatrzymało jej serce, odcinając dopływ tlenu do mózgu. Kiedy jej mąż zobaczył ją ponownie, nie była już tą samą osobą. Od tamtego momentu kobieta jest w stanie wegetatywnym. Kobieta Spędziła w szpitalu dwa lata. Po opuszczeniu placówki to David cały swój czas poświęca opiece nad nią, nie opuszczając jej nawet na chwilę.

Wybór ten miał jednak kilka przykrych konsekwencji. Mężczyzna stracił pracę. Jako bezrobotny stanął przed wieloma wyzwaniami związanymi z zakupem leków oraz zaspokojeniem rosnących potrzeb żony. Brakowało pieniędzy na rachunki, dlatego César podzielił się swoją historią ze światem, aby zebrać pieniądze na leczenie Bruny. De Sousa nie może się poruszać, nie rozumie też co się wokół niej dzieje. Jest karmiona przed sondę, aby przeżyć. Przez cały ten czas jej mąż pozostał u jej boku, zawsze mając nadzieję, że jego żona w końcu wyzdrowieje lub będzie miała przyzwoitą jakość życia.  

David założył nawet konto na Instagramie, aby dzielić się swoją codziennością i postępami w leczeniu Bruny.  César przyznaje, że mimo pomocy tysiąca ludzi, boryka się z trudnościami finansowymi.

„Nie udało nam się jeszcze uzyskać dla niej renty. Pomaga nam jednak dwóch prawników-wolontariuszy. Żyjemy z datków” - opowiada. Podkreśla, że pośród tylu trudności pojawił się promyk nadziei.  Mężczyzna dowiedział się o możliwości leczenia w Kanadzie, które kosztowałoby około 20 000 dolarów. Chce z tej możliwości skorzystać.

W jednym z postów César  zamieścił zdjęcie przytulające żonę na łóżku z podpisem: „Unidos eternamente” („Zjednoczeni na zawsze”). David stara się jak najlepiej pokazać swoją żonę, inspirując każdego, kto śledzi ich wspólną, małżeńską podróż.

W poście z 1 października 2022 r. dodał zdjęcie de Sousy w okularach przeciwsłonecznych. Pod fotografią napisał: „Minha princesa no banho de sol” („Moja księżniczka opala się”). Bruna nie może odpowiedzieć na miłość męża, ale na pewno czuje wsparcie i oddanie swojego męża. David marzy o tym, że któregoś dnia, medycyna i technologia  rozwiną się na tyle, że dadzą kobiecie i innym jej podobnym szansę na lepsze życie.

Wiele osób wyraża wsparcie dla pary, składając Brunie życzenia szybkiego powrotu do zdrowia, a Davidowi wielu sił, nadziei i wytrwałości. „Tworzycie piękną parę. Bóg ma wszystko pod kontrolą”; To jest prawdziwa miłość, dopóki śmierć jej nie rozłączy” - to tylko niektóre z komentarzy internautów.

Źródła: brightside.me; razoesparaacreditor.com; pl.newsner.com; David Alexandre Cesar/Instagram.