separateurCreated with Sketch.

Dlaczego św. Jadwiga na tej rycinie pyta zakonnicę o jeża?

Święta Jadwiga i jeż
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Daniel Esparza - 18.03.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Jeż na XIII-wiecznej rycinie jest uroczy. Ale ta scena to tak naprawdę opowieść o kobiecie, która wskazuje na niego palcem – świętej Jadwidze Śląskiej.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Według ekspertów z Muzeum J. Paula Getty'ego w Los Angeles w Stanach Zjednoczonych mały kolczasty jeż to jedno z najciekawszych stworzeń w kolekcji tej placówki – a nie majestatyczny lew czy wdzięczny ptak.

To urocze stworzenie pojawia się w średniowiecznym manuskrypcie. Jest schowane w rękawie kobiety, na którą wskazuje inna bohaterka obrazu. Ale jak ten kolczasty kumpel znalazł się w tak świątobliwym towarzystwie?

Mniszy żarcik

Zapytajmy o to kuratorki manuskryptów Muzeum Getty’ego, Elizabeth Morrison i Larisę Grollemond. „To nie jest skomplikowana historia – wyjaśnia Morrison – ale z pewnością jest zabawna i nieoczekiwana. Nieczęsto kojarzymy średniowieczne zakonnice z humorem, więc ta scena jest dość zaskakująca”.

Scena rozgrywa się w XIII wieku w opactwie cysterek w Trzebnicy. Kobieta po prawej stronie wygląda dość nonszalancko i ukrywa coś pod płaszczem. Jednak kobieta po lewej patrzy tak, jakby nie dała się wprowadzić w błąd, i pokazuje zwierzątko ukryte w rękawie tej pierwszej – jeża, który najwyraźniej został przemycony do klasztoru. Mniszki w takich miejscach nie mogły mieć zwierząt domowych.

„Uwielbiam tę ukrytą rozmowę – mówi Grollemond. - Tak, jakby jedna zakonnica pytała złośliwie: «Co masz w rękawie?», a druga udając niewiniątko odpowiadała: «Och, nie mam pojęcia, jak to się tu znalazło!»”. Morrison dodaje: „Obraz jest tak specyficzny, że pozwala nam wierzyć, że w tej historii jest trochę prawdy. Manuskrypty religijne często przedstawiają cudowne wydarzenia, ale nie przychodzi mi do głowy żadna inna historia świętego z udziałem jeża" - mówi z humorem.

I choć jeżyk jest bez wątpienia uroczy, ta historia jest tak naprawdę o kobiecie, która na niego wskazuje: XIII-wiecznej księżnej Jadwidze Śląskiej (inaczej: Trzebnickiej).

Kim była święta Jadwiga?

Księżna Jadwiga urodziła się w Bawarii w 1174 roku, a w wieku 12 lat poślubiła księcia wrocławskiego Henryka, który przeszedł do historii z przydomkiem Brodaty. To na jej prośbę mąż zlecił budowę opactwa, w którym rozgrywa się scena z jeżem.

Święta Jadwiga i jeż
Św. Jadwiga Śląska i inne siostry cysterki

Jako święta mężatka Jadwiga może być wzorem dla innych żon i matek. Musiała stawić czoła wielu próbom. Ona i Henryk tworzyli szczęśliwe małżeństwo i prowadzili niezwykle bogobojne życie, zakładając klasztory i szpitale, ale już ich siedmioro dzieci często się ze sobą kłóciło. Tylko jedno z nich przeżyło matkę – książę Henryk II Pobożny.

Jadwiga prowadziła życie pełne umartwień. Chodziła bez butów, opiekowała się ubogimi i pracowała w szpitalach, które założyła wraz z mężem. Musiała być niezwykle cierpliwa, bo według przekazów kiedyś przez 10 tygodni uczyła biedną kobietę modlitwy Ojcze Nasz.

Jadwiga została kanonizowana w 1267 r. przez papieża Klemensa IV, a jej wspomnienie przypada 16 października. Jest uważana za patronkę narzeczonych.

Inną pamiątką po świętej Jadwidze Trzebnickiej w Stanach Zjednoczonych jest kościół pod jej wezwaniem znajdujący się w Chicago. Była to pierwsza polska parafia w tym mieście.

święta Jadwiga i jeż
Wnętrze kościoła św. Jadwigi Śląskiej w Chicago

Aby dowiedzieć się więcej o św. Jadwidze, można odwiedzić wirtualne Muzeum J. Paula Getty'ego i zapoznać się z iluminowanym manuskryptem na temat jej życia, Vita Beatae Hedwigis.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.