separateurCreated with Sketch.

Autor „Despacito” nawraca się na chrześcijaństwo. „Jezus we mnie żyje i ja będę żył dla Niego”

Daddy Yankee

Daddy Yankee

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Anna Gębalska-Berekets - publikacja 14.12.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
46-letni muzyk Daddy Yankee, znany z takich przebojów jak „Despacito” czy „Gasolina”, zdecydował o zakończeniu kariery. Stwierdził, że mimo popularności był daleki od czucia się spełnionym człowiekiem. Artysta planuje teraz poświęcić się Jezusowi i wierze.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Twórca znanych na całym świecie przebojów

Daddy Yankee to pseudonim artystyczny Ramóna Luisa Ayala Rodrígueza. Muzyk urodził się w 1977 r. w San Juan, stolicy Portoryko. Współpracował z wieloma artystami, takimi jak Snoop Dogg, Fat Joe, Ricky Martin, Nina Sky, Fergie, Akon, Nicole Scherzinger, Don Omar, Nicky Jam, Inna czy Sean Paul i Luis Fonsi. W 2010 r. Yankee wystąpił nawet gościnnie w serialu „Moda na sukces”. Tworzył piosenki, które zajmowały wysokie miejsca na listach przebojów na całym świecie.

Daddy jest również laureatem nagród muzycznych. Artysta współtworzył wraz Luisem Fonsim wielki przebój „Despacito”, który okazał się najczęściej odtwarzanym utworem na świecie. Dzięki tej piosence latynoski gwiazdor osiągnął szczyt popularności, a teledysk przez długi czas był najchętniej oglądanym klipem. „Despacito” to nie jedyny przebój w jego muzycznym dorobku. „Dura”, „Con Calma”, „Limbo” czy „Gasolina” - to kolejne hity w wykonaniu Daddy'ego. Płyty latynoskiego gwiazdora sprzedały się dotychczas w ponad 17 milionach egzemplarzy.

Od 26 sierpnia 2017 r. do listopada 2020 r. teledysk do piosenki „Despacito” zajmował pierwsze miejsce w rankingu filmów z największą oglądalnością na kanale Youtube. Do czerwca 2023 r. klip wyświetlono ponad 8,1 miliarda razy.

Ostatnia trasa koncertowa i pożegnanie z fanami

W ubiegłym roku, w sierpniu, Daddy odbył ostatnią w karierze trasę koncertową, która obejmowała Stany Zjednoczone, Meksyk, Kanadę i Amerykę Południową. Finałowe wystąpienia na scenie określił mianem „La Meta”.

W rodzinnym Portoryko Yankee wykonał swoje największe przeboje. Powiedział, że jeden z nich, „Gasolina” zmienił jego spojrzenie na życie. Następnie zwrócił się do fanów i opowiedział o swoich planach na przyszłość. Tłumaczył, że mimo ogromnej popularności był daleki od czucia się spełnionym człowiekiem. Yankee stwierdził też, że w końcu odnalazł coś, co wypełniło pustkę w jego duszy.

„Jezus we mnie żyje i ja będę żył dla Niego”

Według „The Guardian” artysta miał nawet w pewnym momencie cytować Biblię. Muzyk oświadczył, że odtąd będzie działał pod własnym imieniem i nazwiskiem – Ramon Ayala. Przyznał, że teraz pragnie poświęcić się Jezusowi oraz wierze. Wyraził nadzieję, że jego fani będą go dalej wspierać i będą mu w tej nowej drodze towarzyszyć.

„Muszę wam wyznać, że te czasy już minęły. Ktoś był w stanie wypełnić tę pustkę. […] Co dobrego odniesie człowiek, jeśli pozyska cały świat, ale straci duszę?” - wyznał Yankee.

„Dziś wieczorem nie wstydzę się powiedzieć całemu światu, że Jezus we mnie żyje i ja będę żył dla Niego” - zaznaczył Daddy. Podkreślił również, że „wszystkie instrumenty, które posiada – muzyka, sieci społecznościowe, mikrofon, platformy – wszystko, co dał mu Jezus – jest teraz dla Jego Królestwa”.

Arysta podziękował społeczności Portoryko i wyraził nadzieję, że jego fani pójdą razem z nim. W ostatnich postach na Facebooku Daddy Yankee coraz częściej nawiązuje do fragmentów Biblii, do nauki Jezusa. „Piękne jest życie” - napisał w mediach społecznościowych. „Jeśli to czytasz, to dlatego, że masz życie, a jeśli istnieje życie, jest nadzieja. Pamiętaj, Bóg ma nad wszystkim kontrolę” - dodał. 

Źródła: „The Guardian”; zloteprzeboje.pl; eska.pl; Daddy Yankee/Facebook.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More