Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Na samym początku pragnę Was uspokoić: wspomniany witraż nie powstał rzecz jasna jako gloryfikacja wodza zbrodniczego reżimu. Wręcz przeciwnie: stanowił ukryty, symboliczny, wyraz oporu wobec kierunku, w którym prowadził Niemców niedoszły malarz.
Podobizna z Weil der Stadt, umieszczona w oknie po prawej stronie, za chrzcielnicą, przedstawia ideologa nazizmu i wodza III Rzeszy jako diabła, który na pustyni próbuje zwieść Chrystusa na pokuszenie. Co ważne, witraż powstał na przełomie 1939 r. i 1940 r., czyli niemalże u szczytu niemieckiej potęgi; w czasach, gdy tego rodzaju "prowokacje" można było przypłacić nawet życiem.
Dla zrozumienia sensu tego osobliwego "dzieła" ważne jest poznanie losów jego autora. JoKarl Huber był w 1939 r. znanym już w Niemczech artystą – zajmował się m.in. witrażami, mozaikami, rzeźbą czy odlewnictwem. Jednocześnie uznany przez nazistowskie władze za "wywrotowego", od trzech lat mierzyć się musiał z zakazem pracy. Pomocy w tym trudnym dla Hubera czasie udzielił mu – również otwarcie manifestujący swój sprzeciw wobec hitlerowców – proboszcz parafii św. Piotra i Pawła w Weil der Stadt, ks. August Uhl. To z jego zlecenia powstały nowe witraże w świątyni (na marginesie: Huber w 1941 r. został wcielony do wojska, w 1944 r. trafił do brytyjskiej niewoli, po wojnie osiadł w Monachium).
Co ciekawe, podobizna Hitlera z Weil der Stadt – choć stanowi najbardziej znane tego rodzaju przedstawienie – nie jest jedynym. Historyk Michael Kuderna w kościołach Niemiec i Francji naliczył podobnych... czternaście, z czego pięć (wszystkie osadzające wodza nazistów w rolach demonicznych) powstało jeszcze przed zakończeniem II wojny światowej. A do liczby tej należałoby dodać kolejne dzieła, nieukazujące bezpośrednio Hitlera, ale nawiązujące do niemieckich zbrodni z okresu wojny (jak widoczny na górze witraż z Wormacji).
Zdjęcia witrażu z Wei der Stadt i innych mu podobnych można oglądać na stronie stacji Deutsche Welle.