separateurCreated with Sketch.

Zobacz „Miasto Radości” na ŚDM w Lizbonie [zdjęcia + wideo]

Portugal is preparing to welcome Pope Francis and around a million young pilgrims for the World Youth Day
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Spowiedzi, Targi Powołaniowe, wspomnienia minionych Światowych Dni Młodzieży, inspirujące świadectwa... to jest miejsce w Lizbonie, które warto odwiedzić!

Jeśli w tym tygodniu pojedziesz pociągiem do dzielnicy Belem w Lizbonie, prawdopodobnie spotkasz w przedziale tłumy pielgrzymów śpiewających na swoich miejscach. Gdy dotrzesz na stację, po jednej stronie zobaczysz rzekę Tag, a po drugiej to, co organizatorzy Światowych Dni Młodzieży nazwali „Miastem Radości”. Ta przestrzeń, otwarta od 1 do 4 sierpnia, jest wypełniona punktami dla pielgrzymów, w których mogą pogłębić swoją wiarę.

Pierwszą rzeczą, którą zobaczysz po wejściu do Miasta Radości, jest Park Przebaczenia. Ta przestrzeń jest wypełniona 150 żółto-białymi konfesjonałami (wykonanymi przez więźniów). Kapłani z całego świata cierpliwie czekają na ustawiające się kolejki pielgrzymów, którzy chcą skorzystać z sakramentu spowiedzi. Wolontariusze pilnują Parku, aby upewnić się, że żaden pielgrzym przypadkowo nie wejdzie w tę przestrzeń.

W małej kaplicy odbywa się adoracja Najświętszego Sakramentu, gdzie pielgrzymi mogą uciec od zgiełku, by spędzić czas z Bogiem w ciszy. „To bardzo ruchliwe miejsce, ale mogę tu znaleźć cichą przestrzeń, co lubię, więc jestem bardzo zadowolona” – powiedziała Ingrid, 18-letnia pielgrzymka ze Słowacji, która spędziła w kaplicy ostatnią godzinę wolnego czasu. „To piękne, że mogę spędzić trochę czasu z Jezusem”.

Za Kaplicą Adoracji odbywa się Targi Powołaniowe. Znajdują się tu stoiska z reprezentantami różnych środowisk katolickich: od dominikanów, przez franciszkanów, po ruchy młodzieżowe konferencji episkopatów, a nawet jednostki watykańskie. Stanowiska są podzielone uliczkami nazwanymi na cześć poprzednich edycji Światowych Dni Młodzieży.

Siostry i księża rozdają bransoletki i różańce, a zaciekawieni pielgrzymi zatrzymują się, by z nimi porozmawiać. Na scenie w centrum targów ludzie opowiadają o tym, jak odkryli swoje powołanie. „Rodzice przede wszystkim chcieli, żebym skończyła uniwersytet, zanim wstąpię do zakonu” – wyjaśniła młoda siostra z Instytutu Słowa Wcielonego, opowiadając swoją historię.

pilgrims can get to know different congregations and religious organizations at the Vocational Fair of the City of Joy

Jest tam też scena, na którą przychodzą różne osoby i dzielą się świadectwem radości życia, jako katolik w ramach „Rozmów o Radości”. Mówią o równowadze między życiem zawodowym a prywatnym, różnorodności religijnej, czy odkrywaniu własnego powołania.

„Uważam, że ta «Rozmowa» była naprawdę przydatna. To, co naprawdę do mnie przemówiło, to fakt, że najpierw trzeba być katolikiem, zanim zacznie się mówić o swoim zawodzie” – powiedziała Yvonne, 32-latka z Singapuru, która pracuje w dziale rozwoju biznesu, na temat rozmowy o życiu zawodowym.

Yvonne-and-Isabel-Singapore
Yvonne i Isabel z Singapuru

Amanda, 28-letnia nauczycielka z Malezji, która słuchała tej „Rozmowy o Radości”, poczuła dzięki niej, że nie jest samotna i uświadomiła sobie wagę zaangażowania w społeczeństwo.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.