separateurCreated with Sketch.

Kaplice kolejowe? To było coś więcej, niż „kościoły na torach”! [zdjęcia]

Kaplica w wagonie kolejowym

Kaplica św. Antoniego w wagonie kolejowym, pocztówka z 1910 r.

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Kiedy tysiące amerykańskich chrześcijan ze wsi i terenów mało dostępnych nie mogło uczestniczyć w nabożeństwach z pomocą wyjeżdżały… kolejowe kaplice. Poznaj tę niezwykłą historię!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ameryka Północna w dużej mierze zawdzięcza swój rozwój pod koniec XIX wieku wynalezieniu sieci kolejowej. Wraz z postępem kolei w miejscach, które wcześniej były słabo zaludnione, zaczęły wyrastać miasta. Nowy środek transportu nie tylko zrewolucjonizował krajobraz Ameryki, ale zmienił też sposób uczestnictwa w nabożeństwach. Jak do tego doszło?

Kolejowe kaplice

Nowe połączenia kolejowe pozwoliły katolikom z odległych miejscowości podróżować do większych miast, aby uczęszczać do kościoła. Niektórzy pionierscy księża poszli krok dalej. Aby umożliwić mieszkańcom nawet najbardziej odległych zakątków uczestnictwo w mszy stworzyli „kaplice kolejowe”.

Jak wyjaśniają Wilma Taylor i Norman Taylor w artykule „The Story of Americas Chapel Cars” (Railroad History), kolejowe kaplice podróżowały z miasta do miasta umożliwiając katolickim społecznościom na peryferiach kraju uczestnictwo w nabożeństwach.

Pierwszą „kaplicę kolejową” stworzył w 1890 roku Kościół Episkopalny. Szybko pojawiły się podobne inicjatywy różnych wyznań. Szacuje się, że w latach 1890-1946 co najmniej 13 kaplic kolejowych podróżowało po Ameryce, umożliwiając tym samym uczestnictwo w nabożeństwach wiernym z obszarów wiejskich.

Congregation of Condon, Oregon, with St. Anthony Chapel Car
Wierni w niedzielnych strojach zgromadzeni pod kaplicą św. Antoniego w wagonie kolejowym

Wagon św. Antoniego

Mobilne kaplice były zwolnione z opłat za przejazd dzięki specjalnej umowie z Northern Pacific Railroad. Zezwalała pociągom oferującym uczestnictwo w nabożeństwach bezpłatne podróżowanie po Stanach Zjednoczonych. Dzięki temu małe kongregacje mogły finansowo utrzymać swoją ewangelizacyjną działalność.

Pierwsza katolicka kaplica kolejowa została założona przez Francisa Clementa Kelleya, katolickiego księdza, który dowiedział się o tym „wynalazku” na Światowych Targach w St. Louis w 1904 roku. Kelley zlecił zakup używanego wagonu kolejowego z Chicago. Pierwsza katolicka kaplica kolejowa, nazwana „St. Anthony“"”, została poświęcona 16 czerwca 1906 r. na dworcu kolejowym Union Station w Chicago.

Z zewnątrz kaplica Św. Antoniego wyglądała jak każdy inny wagon kolejowy. Mierzyła 20 metrów i była wykonana ze stali. Dopiero wnętrze wagonu ujawniało przeznaczenie pojazdu. Znajdowały się w nim specjalne szuflady do przechowywania szat kapłańskich, stół z krucyfiksem przymocowany śrubami (by uniknąć uszkodzenia podczas jazdy), a także ruchoma balustrada, która mogła służyć jako konfesjonał.

Kolejka do kaplicy św. Antoniego w wagonie kolejowym, Filadelfia (1908)
Kolejka do kaplicy św. Antoniego w wagonie kolejowym, Filadelfia (1908)

Nie tylko ruchome kościoły

Z dokumentów w kolekcji Archiwum Specjalnego Uniwersytetu Loyola w Chicago wynika, że w nabożeństwach odprawianych w wagonie św. Antoniego mogło uczestniczyć do 65 osób. W latach 1907-1909 kolejowa kaplica św. Antoniego podróżowała przez Kansas i Południową Dakotę. Umożliwiało to spowiedź i przyjęcie komunii świętej tysiącom katolików.

Kaplice kolejowe były czymś więcej niż tylko „ruchomymi kościołami”. Umożliwiały tworzenie sieci wsparcia dopiero co powstającym społecznościom. Czasami oferowały miejsce ludziom z marginesu społeczeństwa. Niektóre wagony były „specjalnie zaprojektowane, by przyjmować członków mniejszości religijnych nieakceptowanych w innych kościołach”.

Popularność kaplic kolejowych zaczęła zanikać po II wojnie światowej. W latach 70. XX wieku, kiedy samochody wyprzedziły pociągi stając się najbardziej rozpowszechnionym środkiem transportu w Ameryce, przestały istnieć. Jednak dzięki cyfrowym archiwom Uniwersytetu Loyola każdy może poznać jedną z najbardziej pomysłowych inicjatyw katolików z Ameryki. Zdjęcia i dokumenty nt. kaplic kolejowych znajdziesz TUTAJ.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.