separateurCreated with Sketch.

Najgroźniejsza wada: pozbawiała człowieka wszelkich cnót i ogałacała ze świętości

Przystojny mężczyzna adoruje swoje odbicie w wodzie
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Jest to najgroźniejsza bestia, napawająca lękiem bardziej niż wszystkie inne. Niczym swego rodzaju ogarniająca całe ciało śmiertelna choroba.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Św. Jan Kasjan o duchu pychy

Stawimy czoła duchowi pychy. Jest to najgroźniejsza bestia, napawająca lękiem bardziej niż wszystkie inne, o których dotąd mówiłem. Rzuca się głównie na mnichów doskonałych i usiłuje zagryźć oraz pożreć szczególnie tych, którzy już niemal w pełni wykształcili wszelkie cnoty.

Wyodrębnia się dwa rodzaje dumy. Pierwszy to ten, który jak wspomniałem, atakuje mnichów najznakomitszych i niezwykle uduchowionych, drugi natomiast dotyka początkujących i mniej uduchowionych. I chociaż każdy z tych dwóch rodzajów zgubnej wyniosłości nastawia wrogo tak do Boga, jak do ludzi, jednak pierwszy odnosi się przede wszystkim do relacji z Bogiem, a drugi objawia się zwłaszcza w stosunkach międzyludzkich.

Nie istnieje druga taka wada, która by pozbawiała człowieka wszelkich cnót oraz zupełnie ogałacała go z prawości i świętości tak jak nikczemna pycha. Niczym swego rodzaju ogarniająca całe ciało śmiertelna choroba, która nie osłabia jednej jego części, lecz wyniszcza je w całości i uśmierca, doprowadza ona do tego, że ci, którzy już w najwyższym stopniu rozwinęli swoje cnoty, ponoszą nader straszliwą klęskę i giną.

Albowiem każda wada trzyma się swoich granic i chociaż nadwątla siły różnych cnót, to jednak zwraca się w szczególności przeciwko jednej i przede wszystkim jej opór dławi oraz usiłuje ją zwalczyć.

Pycha niszczy inne cnoty

Żeby było łatwiej zrozumiałe to, co powiedziałem, podam kilka przykładów: łakomstwo, czyli nienasycony żołądek albo też niepohamowany apetyt, kładzie kres wstrzemięźliwości, pożądanie kala czystość, a cierpliwość zostaje unicestwiona przez gniew. Nieraz więc ten, kim owładnęła jedna ułomność, nie traci wszystkich cnót, ale gdy zanika tylko ta, którą zwyciężyła będąca jej przeciwieństwem i rywalizująca z nią wada, może przynajmniej częściowo zachować pozostałe.

Tymczasem kiedy nieszczęsną duszę napełnia pycha, doszczętnie burzy całe miasto cnót, niczym jakiś najokrutniejszy najeźdźca po zdobyciu górnego zamku, zrównując z ziemią wysokie niegdyś mury świętości – przez co należy rozumieć pogrążenie się w wadach – i podporządkowanemu sobie sercu nie pozostawia choćby cienia wolności.

A im bogatszą duszą zawładnie, tym cięższe jarzmo niewoli na nią nałoży i w bardziej bezwzględny sposób ograbi ją z wszystkich dóbr, jakimi są dla niej cnoty.

Fragment dzieła „Reguły (De institutis coenobiorum)”, Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów. Tytuł, lead, śródtytuły i skróty pochodzą od redakcji Aleteia.pl.

Św. Jan Kasjan (ok. 365–435) jeden z największych autorytetów w monastycyzmie zachodnim. Urodzony w Dobrudży (na terenie dzisiejszej Rumunii i Bułgarii), od młodości zafascynowany życiem monastycznym. Mając 18 lat wyruszył do Palestyny (383), gdzie wstąpił do klasztoru. Razem z Germanusem, swoim przyjacielem, udał się do Egiptu (Nitria, Cele, Sketis), gdzie spotkał się i rozmawiał z najsłynniejszymi Ojcami Pustyni. W 400 roku wyjechał do Konstantynopola, gdzie zaprzyjaźnił się ze św. Janem Chryzostomem. W roku 405 pojechał do Rzymu, szukając u papieża wsparcia dla prześladowanego Jana. Tu spotkał i zaprzyjaźnił się z diakonem Leonem, późniejszym papieżem Leonem Wielkim. Stąd wyjechał do Marsylii w 416 roku, gdzie założył dwa klasztory: męski i żeński. Napisał: „Reguły”; „Rozmowy z Ojcami”; „O wcieleniu Pańskim przeciw Nestoriuszowi”.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.