Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Zdjęcia nie kłamią. I nie są one wynikiem sztucznej inteligencji. Bruce Springsteen miał w kieszeni różaniec na koncercie, który dał 30 kwietnia w Barcelonie.
Skąd to wiemy? Na zdjęciach widać, że w pewnym momencie z prawej kieszeni dżinsów Brece'a wystaje krzyżyk. Z kolei na filmiku widać, że ktoś mu coś daje, a on bierze to do ręki.
O tym fakcie dowiedziało się kilka mediów. A Cadena Cope przeszukał fankluby Springsteena w Hiszpanii, aż znalazł brakujący element układanki. Oto wyjaśnienie, o którym pewien ojciec bohatera opowiada dziennikarce Pilar García Muñiz.
Nazywa się Lluís Francesc Núñez de Castro i jest prawdziwym fanem Springsteena. Kupił bilety nie tylko dla siebie, ale także dla swojego 11-letniego syna Jordiego. Jak powiedział, miał to być pierwszy raz, kiedy mały uczestniczył w tak dużym koncercie.
Bruce zbiera różańce
Lluís kupił droższe bilety, co pozwoliło mu być bardzo blisko piosenkarza. Wyjaśnia, że przyszło mu do głowy, że skoro mieli być z nim bardzo blisko, myśleli o podarowaniu mu czegoś. Jordiemu przyszło do głowy, że może to być różaniec.
Dlaczego różaniec dla Bruce'a Springsteena? Lluís opowiadał, że wiedział, że artysta lubi Maryję i że zbiera różańce z miast, do których podróżował. W przypadku Barcelony wiedział, że wiele lat wcześniej gwiazda udała się na Boulevard Rosa (centrum handlowe), na którym na najwyższym piętrze mieścił się Boulevard dels Antiquaris, i tam kupił kilka różańców.
Różaniec dla Springteena
Ojciec i syn poszli do katedry w Barcelonie, w starej części miasta, a Jordi przeznaczył wszystkie swoje oszczędności na zakup różańca, który najbardziej mu się podobał: z drewnianym krzyżem.
W czasie koncertu Lluís zwracał uwagę na wszystkie szczegóły. Bruce Springsteen czasem podchodzi z lewej strony sceny i ma w ten sposób bezpośredni kontakt z fanami. Tak więc ojciec i syn zbliżyli się do tego miejsca tak bardzo, jak to możliwe, aby spełnić to, czego tak bardzo pragnęli.
Lluís wziął swojego syna i zaczęli przekazywać różaniec fanom, którzy byli z przodu, aby mogli przekazywać go innym, aż dotrą do samego Bruca.
Jakież było jego zdziwienie, gdy artysta, widząc przyniesiony mu różaniec, wziął go, ucałował i schował do kieszeni. Krzyż wystawał z kieszeni przez cały koncert. Widać to na zdjęciach i na tym filmie:
Na tym radość Jordiego i jego ojca się nie kończy. Lluís Francesc wyjaśnił, że Bruce Springsteen wykonał wspaniały gest, dając chłopcu swoją kostkę do gry na gitarze. Wspomina, że „pod koniec koncertu Bruce wraca do miejsca, w którym byliśmy, ponownie podnosimy mojego syna, patrzy na niego, a Bruce daje mu swoją kostkę”. Jordi „włożył to do małego pudełka, w którym napisał: nie dotykaj, nie rzucaj, bądź ostrożny, jest tam kostka Bruce'a Springsteena. Prezent na całe życie”.