Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
María López otworzyła swój salon fryzjerski w El Ejido (Hiszpania) kilka miesięcy temu, po wielu wysiłkach i ciężkiej pracy. Przed otwarciem firmy uczyła się i pracowała jednocześnie, obcinając włosy w domach klientów i pakując warzywa w lokalnych magazynach.
Ma świadomość, że aby zarobić na życie i mieć minimum stabilności ekonomicznej, trzeba ciężko pracować. Ale wie, że jest wielu ludzi, którym jest ciężko.
Pomaganie ma we krwi
Nawet gdy dopiero studiowała fryzjerstwo, rozpoczęła w swojej szkole projekt pomagania innym. "Tam wpadliśmy na pomysł obcięcia włosów najbardziej potrzebującym. Chcieliśmy wesprzeć bezrobotne kobiety i zgłosiliśmy się do Czerwonego Krzyża w celu realizacji tej inicjatywy" – opowiada.
Inicjatywa była bardzo udana i María zauważyła, że wielu osobom, którym udzielono pomocy, udało się poprawić swoje życie. Ma świadomość, że „zmiana wyglądu jest bardzo ważna przy szukaniu pracy”.
Wtedy zdecydowała się dalej pomagać ludziom bez środków, zwłaszcza po tym, jak codziennie wpadała na kobietę z sąsiedztwa, która mieszkała na ulicy i prosiła o coś do jedzenia. Pewnego dnia postanowiła się zatrzymać i z nią porozmawiać.
„Powiedziała mi, że nie może znaleźć pracy, nie ma pieniędzy, więc dałam jej nową fryzurę, a ona obiecała poszukać zatrudnienia”. Maria zapewniła ją, że pomoże jej również z makijażem, zdjęciami i CV, aby mogła ubiegać się o rozmowę o pracę.
Większa pewność siebie
Maria zdaje sobie sprawę, że proste strzyżenie i zmiana wizerunku może zmienić i poprawić przyszłość człowieka.
Tymi drobnymi gestami może odpowiedzieć na potrzeby wielu osób i ułatwić im poszukiwanie pracy. W ten pozornie prosty sposób udaje jej się również zwiększyć pewność siebie i poczucie godności swoich klientów.
Uznaje, że ta praca „jest bardzo przyjemna, a ludzie, którym pomaga, są bardzo szczęśliwi i wdzięczni”.
Jedynym wymaganiem, o które prosi, aby ludzie mogli skorzystać z bezpłatnego strzyżenia lub farbowania włosów, jest dokument potwierdzający, że nie mają środków finansowych lub są bezrobotni.
Nie ma określonego dnia, w którym chodzą do salonu. Jej placówka jest zawsze otwarta dla wszystkich, których na to nie stać. Jednym z jej motywujących zwrotów jest: „Rób to z pasją albo zmień zawód”.
Bycie dobrym człowiekiem
Odkąd jej salon stał się znany dzięki tej inicjatywie, otrzymuje nieustanne pochwały i gratulacje. Wie jednak, „jak to jest mieć trudności; mi się to przydarzyło. Tak naprawdę wciąż muszę sobie odmawiać wielu rzeczy” – mówi.
To ją motywuje do pomocy. Najważniejszą lekcją, jakiej nauczyło ją życie, jest to, że „by być dobrym fryzjerem, musisz być najpierw dobrym człowiekiem”.